Korad KA3005P - uszkodzenie wyświetlaczy

Czyli wszystko co potrzebne prawdziwemu DIY'owi;) Porady, pytania i opisy używanego przez nas sprzętu.
Tomeqp
Posty: 954
Rejestracja: niedziela 22 lis 2009, 20:06
Lokalizacja: Gdańsk

Korad KA3005P - uszkodzenie wyświetlaczy

Post autor: Tomeqp »

Witajcie,
Dziś mój zasilacz Korad KA3005P odmówił dalszej pracy. Niestety jest już po gwarancji. Sam zasilacz pracuje nadal poprawnie, jednak zarówno oba wyświetlacze jak i diody sygnalizacyjne przestały działać. Stało się to nagle, podczas ustawiania wartości pokrętłem, wszystkie diody w zasilaczu zgasły. W chwili wyłączania zasilacza wszystkie się zapaliły (włącznie ze wszystkimi segmentami wyświetlaczy). Przy kolejnych włączeniach zasilacza losowo zapalały się różne diody i różne segmenty nie wyświetlając żadnych logicznych wartości. Po chwili zza przedniego panelu wydobyła się niewielka ilość dymu i poczułem spalony krzem. Obecnie włączony zasilacz wyświetla jedynie to (zauważalne są nieustanne zmiany jasności i przypadkowe miganie):

Obrazek

Nie widzę na płytce żadnych wyraźnie uszkodzonych elementów. Dość ciepłe były natomiast trzy rejestry przesuwne 74HC595. Nie podjąłem jeszcze żadnej głębszej próby diagnozy, jednak może ktoś z Was spotkał się już z takim problemem? Szukając na szybko w internecie nie znalazłem żadnego podobnego przypadku. Obsługując zasilacz "na pamięć" nie zaobserwowałem żadnych nieprawidłowości w jego działaniu, więc problem ogranicza się do części odpowiadającej za wyświetlanie informacji o stanie pracy zasilacza.

Akurat się zepsuł w najgorszym momencie. :evil:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
sp5it
Posty: 668
Rejestracja: sobota 29 gru 2012, 15:32
Lokalizacja: ko02oi

Post autor: sp5it »

Jak poszedł dym, to da się znaleźć skąd :)
My flashlight is smaller than yours...
Tomeqp
Posty: 954
Rejestracja: niedziela 22 lis 2009, 20:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Tomeqp »

No właśnie też się ucieszyłem, że w końcu coś zadymiło i się uszkodzenie ujawni... ale nie widzę żadnego źródła tego dymu. :roll: Postaram się wrzucić jakieś dobre zdjęcia jak tylko będę mógł. Może ktoś będzie bardziej spostrzegawczy ode mnie.

EDIT:

Dziś wymontowałem obie płytki z zasilacza i znalazłem spalony element - rejestr przesuwny na płytce z LEDami. Poniżej zdjęcia obu płytek, niech będzie też dla potomnych.

Spore wagowo zdjęcia (10 i 6 MB)

Obrazek

Obrazek

Chyba pozostaje wymienić rejestry przesuwne i liczyć, że to rozwiąże problem. Niestety mam zerowe doświadczenie (i sprzęt) w SMD. Nadal jestem otwarty na wszelkie spostrzeżenia i uwagi. Może ktoś z Was ma coś istotnego do dodania, miał podobny problem lub ma jakąś cenną uwagę. :wink:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
sp5it
Posty: 668
Rejestracja: sobota 29 gru 2012, 15:32
Lokalizacja: ko02oi

Post autor: sp5it »

Zacznij od wymiany tego z wypaloną dziurą :)
Zwykłą lutownicą nie problem to polutować.
Najpierw grzejesz nogi po kolei i podważasz igłą. potem oczyszczasz pola lutownicze, kładziesz drugi scalak, łapiesz 2 nogi po przekątnej i potem lecisz po kolei.
M
My flashlight is smaller than yours...
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Najpierw, to zmierz napięcia. Bo z jakiegoś powodu to wystrzeliło. Jak są ok, to dopiero wtedy wlutuj nowy układ :)
arkus
Posty: 193
Rejestracja: niedziela 04 sie 2013, 15:43
Lokalizacja: kieleckie

Post autor: arkus »

Przyjrzyj się też układowi U12. Pod lupą poszukaj zimnych lutów.
GanzConrad
Posty: 879
Rejestracja: wtorek 14 paź 2014, 20:44
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: GanzConrad »

Zalewasz cyną wszystkie nogi po jednej stronie i grzejesz wszystko na raz. Zdejmujesz nadmiar cyny i przylutowujesz nowy.
Tomeqp
Posty: 954
Rejestracja: niedziela 22 lis 2009, 20:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Tomeqp »

Dzięki Panowie za wszystkie rady. :smile: Chyba jestem na dobrej drodze w szukaniu przyczyny. Niestety z braku części oraz zbliżającego się wyjazdu, do naprawy właściwej przystąpię najwcześniej w przyszłym tygodniu.
Manekinen pisze:Najpierw, to zmierz napięcia. Bo z jakiegoś powodu to wystrzeliło.
Racja. :wink: Na płytce z wyświetlaczami oba rejestry zasilane są napięciem 10,9V, a na tej drugiej 3,3V. Obie grupy rejestrów mają osobne i całkiem inne stabilizatory. Dla mnie to wygląda na ewidentne uszkodzenie stabilizatora AMS1117 3,3V (po prawej od diod na zdjęciu).

O dziwo wystrzelił tylko górny, ale w takim razie dolny kwalifikuje się również do wymiany. Ciekawe, że diody zasilane są z tych samych napięć, a nie dość że się nie uszkodziły to jeszcze nie zauważyłem zwiększonej jasności.

Gdy podłączę płytkę z wyświetlaczami do tej drugiej to stabilizator L7812CV (ten z radiatorem na płytce bez wyświetlaczy) dość szybko się nagrzewa, do tego stopnia, że parzy. To mnie oczywiście nie dziwi. Po odłączeniu płytki z wyświetlaczami robi się dość ciepły, ale można utrzymać palec na radiatorze. Nie mam pojęcia czy powinien być aż tak ciepły, bo nigdy wcześniej nie rozkręcałem tego zasilacza. Z drugiej strony nie sądzę, że radiator został dobrany na wyrost, więc może to normalne. :razz:

Może ktoś z Was ma takiego Korada bez plomb i zechciałby w wolnej chwili dotknąć radiatora na L7812CV po chwili pracy?
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
greg
Posty: 3535
Rejestracja: środa 08 paź 2008, 00:16
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Post autor: greg »

GanzConrad pisze:Zalewasz cyną wszystkie nogi po jednej stronie i grzejesz wszystko na raz. Zdejmujesz nadmiar cyny i przylutowujesz nowy.
Nordycka metoda :mrgreen:
Wygnij sobie prostokątny grot z cienkiego drutu na wymiar scalaków do wylutowania. Grzejesz wszystkie wyprowadzenia na raz i zdejmujesz układ, nie smażysz nadmiernie PCB, wieczne nie jest i łatwo popsuć.
Sterownik extended v3.5 HE <klik>
Instrukcje sterowników w PDF <klik>

kontakt: info(at)krypton(dot)pl
(podstawić @ i . w stosowne miejsca)
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Ja, w takich ewidentnych wypadkach, odcinam nóżki od scalaka i po kolei je odlutowuję. W tym wypadku, płytka jest ważniejsza od scalaka.
Następnie odsysanie cyny plecionką i mamy czyste pola lutownicze.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
Doctore
Posty: 627
Rejestracja: sobota 18 sty 2014, 17:17
Lokalizacja: Malbork

Post autor: Doctore »

A ja bym zaproponował kupno stacji hot air za lekko ponad 100zł, nie raz się przyda.
NIE BOJĘ SIĘ GDY ŚWIATŁO ZNIKA, BO MAM LATARKĘ NA OGNIWACH PANASONIC' A
Tomeqp
Posty: 954
Rejestracja: niedziela 22 lis 2009, 20:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Tomeqp »

Doctore pisze:A ja bym zaproponował kupno stacji hot air za lekko ponad 100zł, nie raz się przyda.
Kupuję już od pół roku. :razz: Od tego czasu wydałem tę sumę wielokrotnie na inne rzeczy, ale ciągle hot air jest gdzieś na dole listy priorytetów... Wiem wiem, muszę w końcu kupić...

Tak czy inaczej wylutowałem oba rejestry i stabilizator, zamówiłem nowe i mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu go naprawię, bo nie uśmiecha mi się kupować nowego zasilacza przy takim kursie dolara. :wink:
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Doctore
Posty: 627
Rejestracja: sobota 18 sty 2014, 17:17
Lokalizacja: Malbork

Post autor: Doctore »

Że niby kupiłeś tego 10kg kloca z chin?
Przecież to na miejscu taniej chodzi jak z np. ebay :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
PL 380zł: http://www.hotair.pl/pl/sklep/zasilacze ... lania.html
CN 680zł: http://www.ebay.com/itm/KORAD-KA3005P-P ... Sw8-tWYVmp
Nawet po cudownym kursie 3zł/1$ wychodzi 525zł :twisted:
NIE BOJĘ SIĘ GDY ŚWIATŁO ZNIKA, BO MAM LATARKĘ NA OGNIWACH PANASONIC' A
Tomeqp
Posty: 954
Rejestracja: niedziela 22 lis 2009, 20:06
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Tomeqp »

Doctore pisze:Że niby kupiłeś tego 10kg kloca z chin?
No jasne, że nie. :razz: Tylko kurs dolara wpływa przecież na ceny w Polsce. Ja tego Korada kupiłem w drugiej połowie 2013r. za dokładnie 275zł, więc jak by nie patrzeć jest teraz droższy o prawie 100zł. Sprawdziłem cenę nowego chwilę po wystąpieniu usterki i wydaje mi się, że kosztował w tym samym sklepie 380zł... no ale może źle zapamiętałem. W każdym razie jest to cena która wywołuje u mnie "no tyle to nie dam" i dodatkowo motywuje do naprawy. :razz:

EDIT:

Zasilacz naprawiony. :grin: Lutowanie SMD okazało się nie aż takie straszne jak się wydawało. Dzięki wszystkim za okazaną pomoc. :wink: Tak jak sądziłem uszkodzony był stabilizator AMS1117, co z kolei spowodowało uszkodzenie dwóch rejestrów przesuwnych 74HC595. Po wymianie tych trzech elementów wyświetlacze i diody działają poprawnie. :grin:
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ