Witam Szanownych Kolegów.
Mam zagadkę ,jak w rozsądny sposób oświetlić warsztat.
Wymiary 11,5m na 7,6m
ściany szczytowe w kształcie trapezu wyższy bok 3,3m niższy 2,1m
Powierzchnia około 90m2
Wszystko będzie pomalowane na biało , aby jak najwięcej światła mogło się odbijać.
Wiem że to w warsztacie mało praktyczny kolor .
Ale bardziej zależy mi na nietraceni światła, bo jak widać okien jest niewiele.
Zależy mi na dobrym oświetleniu .
Jak najwyższym CRI , barwie światła dziennej ,bardziej w kierunku chłodnym niż ciepłym .
Zastanawiałem się nad oprawami rastrowymi ze świetlówkami T8 2x36W (philips Graphica barwa 950)
lub oprawami na 2x T5 54W – barwa 950 Narva lub Philips.
Świetlówek T8 musiał bym mieć dosyć sporo , T5 mniej , ale tak czy tak trochę tego będzie.
Myślę też o MH . Ale nie miałem z nimi do czynienia , obawiam się że jest na nie za nisko.
Chyba że w tej wyższej części zwrócone w kierunku sufitu , i panele za odbłyśnik będą robiły.
Ale w części niskiej to nie mam pojęcia gdzie je rozsądnie zamocować.
Mam parę arkuszy cienkiej blachy aluminiowej polerowanej z której mógłbym pokombinować jakieś DIY odbłyśniki.
Raczej LEDów nie chcę , nie spotkałem się jeszcze z rozsądnymi LEDami o CRI powyżej 90 i np. 5200 K.
Budżet na oprawy i źródła światła około 2000-2500.
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie.
Serdecznie Pozdrawiam
Oświetlenie warsztatu .Proszę o porady.
Ja bym w MH nie szedł - myślę, że przy takiej wysokości pomieszczenia jeżeli przypadkiem spojrzysz na odbicie światła na suficie to będzie cię na chwilę oślepiać. Sam mam nieco podobny, choć nieco mniejszy garaż (10x5?) i zastanawiam się nad oświetleniem. Na razie pomalowałem jedną ścianę i drzwi na biały/jasno-szary i jest dużo, dużo lepiej niż z "naturalnym betonem". Tylko sufit mam czarny i nie za bardzo da się zmienić Na razie wiszą zwykłe oprawy ze świetlówkami.