Podziel się swoim smutkiem 2

....nie pasujące gdzie indziej...
fotorondo
Posty: 1338
Rejestracja: niedziela 01 gru 2013, 18:44
Lokalizacja: warszawa

Post autor: fotorondo »

tnt_gt pisze:I jak tu ufać elektronice na przejazdach...
Zbyt skomplikowane te systemy.

Zawsze się zatrzymuję przed przejazdem, niezależnie czy jest stop, czy go niema...
Dałbym lajka :)
Awatar użytkownika
Fluxor
Posty: 2549
Rejestracja: wtorek 16 gru 2008, 12:17
Lokalizacja: Opole

Post autor: Fluxor »

Poszedłem oddać krew. Najpierw nasłuchałem się narzekania lekarza, że takiej krwi to mają akurat dużo no ale skoro przyszedłem to OK. W ramach jakieś akcji banku dostałem powerbanka, oczywiście z zepsutą elektronika :mrgreen: na fasttechu do kupienia za 3,5$ więc już poniosę straty. Wkurzyłem się i zrobiłem akcję, jestem ciekaw czy zostawią do odbioru nowego powerbanka na recepcji.
http://specjalistycznyspecjalista.blogspot.com/
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
ermi1 pisze:szokiem jest to, że taki newralgiczny sprzęt jest taki nieodporny na EMP.
No wiesz, na piorun raczej rady nie ma... inna sprawa, że w pobliskich urządzeniach się nawet przekaźniki popaliły. To był pierwszy taki przypadek od co najmniej 20 lat w moim rejonie.
tnt_gt pisze:I jak tu ufać elektronice na przejazdach...
Zbyt skomplikowane te systemy.
Pod względem użytkownika, to wygląda trochę inaczej, w razie awarii 1-go stopnia, przejazd automatycznie zamyka rogatki wjazdowe. Konstrukcja jest tak zaprojektowana, że one opadają, nawet przy braku napięcia, lub kłopotach w transmisji. Tu są bardzo wysokie standardy. Mniej bezpieczne są przejazdy zamykane przez człowieka... niestety.

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
tOmki
Posty: 965
Rejestracja: niedziela 09 mar 2008, 02:20
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: tOmki »

Poranna kolizja. Koleś wymusił mi pierwszeństwo na rondzie. Szkoda zgłoszona do PZU i czytuję: "może mieć Pan jutro pieniądze, już przygotowuję kosztorys - 1466zł" HAHAHAH

Obrazek
ptja
Posty: 2414
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Chyba raczej: nie ustąpił pierwszeństwa. Ja na szczęście od dawna takie rzeczy to tylko w "Stop, drogówka" oglądam :)
Nie wygląda to strasznie, myślisz, że ta kwota nie wystarczy na poprawki lakiernicze?
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
fxxx
Posty: 1575
Rejestracja: środa 04 sie 2010, 16:34
Lokalizacja: nowy sacz

Post autor: fxxx »

Chyba styknie :) ja byłbym zadowolony, ale odwołanie zawsze można napisać :) PZU stało się teraz jedną z najtańszych firm od OC (inne znacznie podrożały).
Awatar użytkownika
tOmki
Posty: 965
Rejestracja: niedziela 09 mar 2008, 02:20
Lokalizacja: Słupsk

Post autor: tOmki »

PZU oczywiście przyjęło ze elementów nie wymieniam tylko do naprawy. Zderzak lekko zdeformowany - nie wiem czy uda się naprostować, te nadkole w zafirze to sięga aż do przedniego lusterka.

ps. odwołania jeszcze nie muszę pisać ta wycena zrobiona przez telefon, jutro mam odpowiedzieć w jaki sposób realizujemy. Dzwoniłem do mechanika, mówił żeby przyjechał orzecznik i dopiero wycenił.

Najgorzej że chyba nie obędzie się bez cięcia i spawania tego błotnika. Nie wiem czy dadzą radę wyciągnąć te wgniecenie bez wycinania ?
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Wczoraj dostałem zastrzyk na granulocytopenie.
Dzisiaj tak strasznie bolą mnie kości że czasami chodzić ciężko, szczególnie biodra tam gdzie najwięcej szpiku. I to pulsowanie w kościach, masakra.
belushi
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek 27 wrz 2010, 15:45
Lokalizacja: Rzeszow

Post autor: belushi »

Jak tak czytam te posty....
Jeden się smuci, że mu driver padł.
Drugi, że auto mu rdzewieje.
A tu nagle człowiek pisze o chemioterapi i nagle wszystko to powyższe staje sie takie nieważne.


B
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Do tej pory było dobrze prócz samej choroby nie było powodów do większych zmartwień ale ten zastrzyk mnie rozwalił totalnie.
Teraz tak boli że nie mogę ani leżeć ani siedzieć ani nawet chodzić. Nawet oczy mnie bolą. Kaszel mam straszny do tego a jak kaszlnę to mogę policzyć wszystkie swoje kości.
Dochodzi do tego fakt że nie mogę sobie wziąć żadnego mocniejszego przeciwbólowego.
Wczoraj w nocy przesiedziałem w kuchni z godzinę tak mnie kaszel męczył.

Ale nic to jeśli mam się wyleczyć a szanse mi dają duże.
Zakończyłem chemioterapię czekam na wynik TK (aż do poniedziałku w niepewności) i pewnie radioterapia.

Nie życzę takiej choroby najgorszemu wrogowi (dobrze że ich nie mam). To całe leczenie, codzienne leki garściami, chemioterapia, pobyty w szpitalu a do tego tony papierków, tak w naszym pięknym kraju chory nie ma łatwo z urzędami.

Przepraszam za takie biadolenie ale musiałem... koledzy już dawno przestali mnie odwiedzać... zapomnieli?
MCSubi
Posty: 538
Rejestracja: poniedziałek 23 lis 2009, 20:34
Lokalizacja: ok. Wrocławia

Post autor: MCSubi »

Nie byli kolegami, po prostu. Jeśli choroba ma jakąś jasną stronę, to jest nią poczucie wolności po weryfikacji złudzeń.
Awatar użytkownika
smokuxx1987
Posty: 2113
Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
Lokalizacja: Krosno

Post autor: smokuxx1987 »

Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
Do dobrej zabawy zawsze znajdzie się jakiś kolega.

Życzę powrotu do zdrowia.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6166
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

tOmki pisze:PZU oczywiście przyjęło ze elementów nie wymieniam tylko do naprawy. Zderzak lekko zdeformowany - nie wiem czy uda się naprostować, te nadkole w zafirze to sięga aż do przedniego lusterka.

ps. odwołania jeszcze nie muszę pisać ta wycena zrobiona przez telefon, jutro mam odpowiedzieć w jaki sposób realizujemy. Dzwoniłem do mechanika, mówił żeby przyjechał orzecznik i dopiero wycenił.

Najgorzej że chyba nie obędzie się bez cięcia i spawania tego błotnika. Nie wiem czy dadzą radę wyciągnąć te wgniecenie bez wycinania ?
Po co wyciągać ? Po co ciąć ? ;) Lepsze okaże się cynowanie :)
ILPT
MCSubi
Posty: 538
Rejestracja: poniedziałek 23 lis 2009, 20:34
Lokalizacja: ok. Wrocławia

Post autor: MCSubi »

Jak byłem dzieciakiem, to stosowało się ołowiowanie :-)
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6166
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

A ja miałem mieć dziś do roboty na nockę. Nagle zmiana grafiku i tak się składa, że mam pracujące wszystkie niedziele w tym miesiącu. W dodatku od 20 czekam na telefon od znajomego, którego mam odebrać z imprezy i jak na złość wciąż cisza.

EDIT

Pojechałem o 3 w nocy i odbiłem się od ogrodzenia. Impreza się gdzieś przeniosła, znajomka brak, rodzinka wydzwania co z nim.

Telefon o 9:30 - czy przyjadę bo po imprezie. Jakoś tak wyszło, że spóźnił się z tym telefonem jakieś 10 godzin. Pojechałem, odebrałem i bez słowa powrót. Jestem zły jak osa.Miałem mieć wolną nockę a siedziałem i czekałem niepotrzebnie.
ILPT
ODPOWIEDZ