Dałbym lajkatnt_gt pisze:I jak tu ufać elektronice na przejazdach...
Zbyt skomplikowane te systemy.
Zawsze się zatrzymuję przed przejazdem, niezależnie czy jest stop, czy go niema...
Podziel się swoim smutkiem 2
Poszedłem oddać krew. Najpierw nasłuchałem się narzekania lekarza, że takiej krwi to mają akurat dużo no ale skoro przyszedłem to OK. W ramach jakieś akcji banku dostałem powerbanka, oczywiście z zepsutą elektronika na fasttechu do kupienia za 3,5$ więc już poniosę straty. Wkurzyłem się i zrobiłem akcję, jestem ciekaw czy zostawią do odbioru nowego powerbanka na recepcji.
http://specjalistycznyspecjalista.blogspot.com/
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
Witam
Pozdrawiam
No wiesz, na piorun raczej rady nie ma... inna sprawa, że w pobliskich urządzeniach się nawet przekaźniki popaliły. To był pierwszy taki przypadek od co najmniej 20 lat w moim rejonie.ermi1 pisze:szokiem jest to, że taki newralgiczny sprzęt jest taki nieodporny na EMP.
Pod względem użytkownika, to wygląda trochę inaczej, w razie awarii 1-go stopnia, przejazd automatycznie zamyka rogatki wjazdowe. Konstrukcja jest tak zaprojektowana, że one opadają, nawet przy braku napięcia, lub kłopotach w transmisji. Tu są bardzo wysokie standardy. Mniej bezpieczne są przejazdy zamykane przez człowieka... niestety.tnt_gt pisze:I jak tu ufać elektronice na przejazdach...
Zbyt skomplikowane te systemy.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
PZU oczywiście przyjęło ze elementów nie wymieniam tylko do naprawy. Zderzak lekko zdeformowany - nie wiem czy uda się naprostować, te nadkole w zafirze to sięga aż do przedniego lusterka.
ps. odwołania jeszcze nie muszę pisać ta wycena zrobiona przez telefon, jutro mam odpowiedzieć w jaki sposób realizujemy. Dzwoniłem do mechanika, mówił żeby przyjechał orzecznik i dopiero wycenił.
Najgorzej że chyba nie obędzie się bez cięcia i spawania tego błotnika. Nie wiem czy dadzą radę wyciągnąć te wgniecenie bez wycinania ?
ps. odwołania jeszcze nie muszę pisać ta wycena zrobiona przez telefon, jutro mam odpowiedzieć w jaki sposób realizujemy. Dzwoniłem do mechanika, mówił żeby przyjechał orzecznik i dopiero wycenił.
Najgorzej że chyba nie obędzie się bez cięcia i spawania tego błotnika. Nie wiem czy dadzą radę wyciągnąć te wgniecenie bez wycinania ?
Do tej pory było dobrze prócz samej choroby nie było powodów do większych zmartwień ale ten zastrzyk mnie rozwalił totalnie.
Teraz tak boli że nie mogę ani leżeć ani siedzieć ani nawet chodzić. Nawet oczy mnie bolą. Kaszel mam straszny do tego a jak kaszlnę to mogę policzyć wszystkie swoje kości.
Dochodzi do tego fakt że nie mogę sobie wziąć żadnego mocniejszego przeciwbólowego.
Wczoraj w nocy przesiedziałem w kuchni z godzinę tak mnie kaszel męczył.
Ale nic to jeśli mam się wyleczyć a szanse mi dają duże.
Zakończyłem chemioterapię czekam na wynik TK (aż do poniedziałku w niepewności) i pewnie radioterapia.
Nie życzę takiej choroby najgorszemu wrogowi (dobrze że ich nie mam). To całe leczenie, codzienne leki garściami, chemioterapia, pobyty w szpitalu a do tego tony papierków, tak w naszym pięknym kraju chory nie ma łatwo z urzędami.
Przepraszam za takie biadolenie ale musiałem... koledzy już dawno przestali mnie odwiedzać... zapomnieli?
Teraz tak boli że nie mogę ani leżeć ani siedzieć ani nawet chodzić. Nawet oczy mnie bolą. Kaszel mam straszny do tego a jak kaszlnę to mogę policzyć wszystkie swoje kości.
Dochodzi do tego fakt że nie mogę sobie wziąć żadnego mocniejszego przeciwbólowego.
Wczoraj w nocy przesiedziałem w kuchni z godzinę tak mnie kaszel męczył.
Ale nic to jeśli mam się wyleczyć a szanse mi dają duże.
Zakończyłem chemioterapię czekam na wynik TK (aż do poniedziałku w niepewności) i pewnie radioterapia.
Nie życzę takiej choroby najgorszemu wrogowi (dobrze że ich nie mam). To całe leczenie, codzienne leki garściami, chemioterapia, pobyty w szpitalu a do tego tony papierków, tak w naszym pięknym kraju chory nie ma łatwo z urzędami.
Przepraszam za takie biadolenie ale musiałem... koledzy już dawno przestali mnie odwiedzać... zapomnieli?
- smokuxx1987
- Posty: 2113
- Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
- Lokalizacja: Krosno
Po co wyciągać ? Po co ciąć ? Lepsze okaże się cynowanietOmki pisze:PZU oczywiście przyjęło ze elementów nie wymieniam tylko do naprawy. Zderzak lekko zdeformowany - nie wiem czy uda się naprostować, te nadkole w zafirze to sięga aż do przedniego lusterka.
ps. odwołania jeszcze nie muszę pisać ta wycena zrobiona przez telefon, jutro mam odpowiedzieć w jaki sposób realizujemy. Dzwoniłem do mechanika, mówił żeby przyjechał orzecznik i dopiero wycenił.
Najgorzej że chyba nie obędzie się bez cięcia i spawania tego błotnika. Nie wiem czy dadzą radę wyciągnąć te wgniecenie bez wycinania ?
ILPT
A ja miałem mieć dziś do roboty na nockę. Nagle zmiana grafiku i tak się składa, że mam pracujące wszystkie niedziele w tym miesiącu. W dodatku od 20 czekam na telefon od znajomego, którego mam odebrać z imprezy i jak na złość wciąż cisza.
EDIT
Pojechałem o 3 w nocy i odbiłem się od ogrodzenia. Impreza się gdzieś przeniosła, znajomka brak, rodzinka wydzwania co z nim.
Telefon o 9:30 - czy przyjadę bo po imprezie. Jakoś tak wyszło, że spóźnił się z tym telefonem jakieś 10 godzin. Pojechałem, odebrałem i bez słowa powrót. Jestem zły jak osa.Miałem mieć wolną nockę a siedziałem i czekałem niepotrzebnie.
EDIT
Pojechałem o 3 w nocy i odbiłem się od ogrodzenia. Impreza się gdzieś przeniosła, znajomka brak, rodzinka wydzwania co z nim.
Telefon o 9:30 - czy przyjadę bo po imprezie. Jakoś tak wyszło, że spóźnił się z tym telefonem jakieś 10 godzin. Pojechałem, odebrałem i bez słowa powrót. Jestem zły jak osa.Miałem mieć wolną nockę a siedziałem i czekałem niepotrzebnie.
ILPT