Pieczenie RAM DDR2 w piekarniku.
-
- Posty: 909
- Rejestracja: piątek 05 wrz 2008, 23:10
- Lokalizacja: POLAND
Pieczenie RAM DDR2 w piekarniku.
Wiele się naczytałem o pieczeniu kart graficznych w piekarniku. I podobno pomaga ten sposób na jakiś tam czas. A czy można upiec pamięci DDR2. Bo mam podejrzenie, iż na którejś z kości występuje zimny lut. Czasem działają kilkanaście godzin. Czasem nie chce się komputer włączyć. Czasem się włączy, ale sypie Blue Screenem. Sprawdzałem te pamięci na innej płycie i tak samo. Niestety pamięci są oparte na BGA.
Skoro i tak jest zepsuta to nic nie tracisz.
http://specjalistycznyspecjalista.blogspot.com/
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
POST MOŻE ZAWIERAĆ LOKOWANIE PRODUKTU
-
- Posty: 909
- Rejestracja: piątek 05 wrz 2008, 23:10
- Lokalizacja: POLAND
Żeby "upiec" cokolwiek kartę graficzną czy choćby ram musisz zdjąć radiator bo plastiki czy taśma termo spłonie i wszystko będzie do wywalenia. Weź żyletkę i delikatnie spróbuj odciąć radiator. Jak się nie uda to mała strata.
Zresztą używane kostki DDR2 nie są jakoś wybitnie drogie
Zresztą używane kostki DDR2 nie są jakoś wybitnie drogie
UF C2: XM-L2 T6 3C @8AMC; XM-L U2 1C @10AMC; XM-L2 T6 3C@10AMC; XM-L2 U3 7A@10AMC
Pieczenie ram zwykle nic nie daje, ponieważ najczęściej uszkodzony jest jeden z modułów, który należało by wymienić na identyczny. Zimne luty na pamięciach zdarzają się niezmiernie rzadko, osobiście przez 10 lat pracy spotkałem się dopiero raz.
Ponadto same kości ram są dużo mniej odporne na wysoką temperaturę niż układy kart graficznych.
Ponadto same kości ram są dużo mniej odporne na wysoką temperaturę niż układy kart graficznych.
-
- Posty: 909
- Rejestracja: piątek 05 wrz 2008, 23:10
- Lokalizacja: POLAND
Kości upieczone ale brak rezultatu. Zachowanie komputera. Jest dokładnie takie same. Jak przed pieczeniem. Tylko dziwne jest to, iż testując pojedynczo kości MemTest. Nie pokazuje błędów. System odpala. A z obsadzonymi 4 modułami. Komputer pracuje niestabilnie. Lub nie da się go w ogóle włączyć. A wiele lat było wszystko jak najbardziej w porządku. Na 100% któraś jest uszkodzona. Ponieważ miałem pożyczone inne 4 kości. I na nich problemu nie było. Np. wczoraj komputer działał kilka godzin i wywaliło blue screen 0x0000007E. Dzisiaj znowu jest martwy (na starych kościach). Wszystkie konfiguracje z obsadzeniem Ramu działają bezbłędnie. Oprócz konfiguracji z 4 slotami. Miał ktoś takie kwiatki?
Programy typu memtest niestety nie posiadają 100% skuteczności sprawdzania błędów ponieważ niekiedy kość jest uszkodzona w ten sposób, że błędy pojawiają się np przy mocnym obciążeniu i losowym odczycie z wielu komórek.
Jeśli podejrzewasz same kości, to najlepiej by było pożyczyć od kogoś jedną kość jak najbardziej zbliżoną do tych co masz i podmieniać pojedynczo sprawdzając czy nie dzieje się nic niepożądanego.
Można również twój komplet kości sprawdzić na innym komputerze.
Spotkałem się już z takimi problemami i niekiedy to płyta była powodem problemów, na początek dobrze jest zacząć od aktualizacji biosu (często można go wykonać z pod systemu).
Jeśli podejrzewasz same kości, to najlepiej by było pożyczyć od kogoś jedną kość jak najbardziej zbliżoną do tych co masz i podmieniać pojedynczo sprawdzając czy nie dzieje się nic niepożądanego.
Można również twój komplet kości sprawdzić na innym komputerze.
Spotkałem się już z takimi problemami i niekiedy to płyta była powodem problemów, na początek dobrze jest zacząć od aktualizacji biosu (często można go wykonać z pod systemu).
Miałem to samo - na początku przez dwa lata sporadycznie zdarzały się restarty lub bluscreen. Żadne programy nie wykazywały błędów.
Jak problem się nasilił utrudniając prace na kompie - zauważyłem że na jednej kości pracuje poprawnie. Co ciekawe na każdej z osobna pracował poprawnie. Postanowiłem wymienić pamięci - przerzuciłem kilkanaście kompletów w tym kilka nowych ze sklepu. Biosy wgrywałem różne, najnowsze, modyfikowany i stare - rożne ustawienia. Na wszystkich podobnie. W końcu odpuściłem - zauważyłem że w trybie single chanel komp pracuje bezbłędnie i od tej pory nie używam dual Channel. Prawdopodobnie problem z kontrolerem na płycie lub w procesorze. komp musi wystarczyć do zmiany na nowy bo nie opłaca się zmieniać samej płyty na równie stara.
A wszystkie komponenty z najwyższej półki - Płyta Asusa, zasilacz, chodzenie itp a nie gram i nie przetaktowywałem nic.
Jak problem się nasilił utrudniając prace na kompie - zauważyłem że na jednej kości pracuje poprawnie. Co ciekawe na każdej z osobna pracował poprawnie. Postanowiłem wymienić pamięci - przerzuciłem kilkanaście kompletów w tym kilka nowych ze sklepu. Biosy wgrywałem różne, najnowsze, modyfikowany i stare - rożne ustawienia. Na wszystkich podobnie. W końcu odpuściłem - zauważyłem że w trybie single chanel komp pracuje bezbłędnie i od tej pory nie używam dual Channel. Prawdopodobnie problem z kontrolerem na płycie lub w procesorze. komp musi wystarczyć do zmiany na nowy bo nie opłaca się zmieniać samej płyty na równie stara.
A wszystkie komponenty z najwyższej półki - Płyta Asusa, zasilacz, chodzenie itp a nie gram i nie przetaktowywałem nic.
Kości sprawdź u kogoś innego a od niego weź inne kości do sprawdzenia. Być może konflikt sprzętowy jest tutaj przyczyną.
Prócz MemTest sprawdź inne programy - osobiście miałem w Asusie u36JC padniętą kość (komputer pracował niestabilnie) a MT nic nie wykrył.
Rób test z każdą kością osobno - w komputerze z przed kilku lat mogłem zamontować 4 kości pamięci. Przy 2 pracował poprawnie, przy 3 zawsze, bez względu na wybrane pamięci był bardzo niestabilny. Aktualizacja biosu nie pomogła.
Jeśli to nie będzie wina sprzętu (jego uszkodzenia) to masz tą cudowną radość, że doświadczyłeś konfliktu sprzętu i tutaj czasem nic nie zdziałasz.
Prócz MemTest sprawdź inne programy - osobiście miałem w Asusie u36JC padniętą kość (komputer pracował niestabilnie) a MT nic nie wykrył.
Rób test z każdą kością osobno - w komputerze z przed kilku lat mogłem zamontować 4 kości pamięci. Przy 2 pracował poprawnie, przy 3 zawsze, bez względu na wybrane pamięci był bardzo niestabilny. Aktualizacja biosu nie pomogła.
Jeśli to nie będzie wina sprzętu (jego uszkodzenia) to masz tą cudowną radość, że doświadczyłeś konfliktu sprzętu i tutaj czasem nic nie zdziałasz.
ILPT
-
- Posty: 909
- Rejestracja: piątek 05 wrz 2008, 23:10
- Lokalizacja: POLAND
Pamięci pracowały bez błędnie przez tydzień w innej płycie głównej. Po czym zaczęły sypać błędami. Natomiast pamięci z tamtej płyty. Chodziły u mnie całkowicie bez błędów. Więc stawiam na uszkodzenie którejś z pamięci. W sumie to chyba trafiłem na uszkodzony moduł. Bo dzisiaj z rana komputera nie dało się włączyć. Wyjąłem i sprawdzałem po kolei, na której nie startuje. Uszkodzony RAM trafił znowu do piekarnika. I o dziwo znowu zaczął działać. Ale na jak długo to nie mam pojęcia. Wczoraj podziałał z 4 godziny i padł.
Aby piekarnik mógł coś zdziałać musiałbyś rozgrzać kość ram do 223stopni C. Ram, a nie piekarnik. Dodatkowo pod kości trzeba dać jakiś topnik, od biedy i kalafonia za radę, ale bardzo małą ilość i będzie strasznie dymić.
Ostatnio zmieniony czwartek 02 cze 2016, 23:40 przez endrju1, łącznie zmieniany 1 raz.
W takim razie termometr w piekarniku jest pewnie gdzieś w ściance która jest dużo chłodniejsza. To jest główny minus piekarnika, że każdy piekarnik inaczej pokazuje temperaturę i inaczej podgrzewa i tak jak jeden przy 160 ma idealną temperaturę, to inny przy 140 przypali płytę, a inny przy 200 jeszcze nie dogrzeje.
Część piekarników do pomiaru temperatury wykożystuje prostą termoparę i można by pokusić się o jej przedłużenie tak aby dotykała płyty, wtedy (o ile jest w miarę możliwie skalibrowania) będzie to już miało ręce i nogi.
Część piekarników do pomiaru temperatury wykożystuje prostą termoparę i można by pokusić się o jej przedłużenie tak aby dotykała płyty, wtedy (o ile jest w miarę możliwie skalibrowania) będzie to już miało ręce i nogi.