Kupno rowerów, pomożecie ?
Są nawet trójkołowce - na podjeździe można jechać choćby 2 km/h - zawsze stabilnie, można też stanąć by pociągnąć łyczka z bidonu - wciąż w siodle.
A do takich krótkich przelotów nie ma nic lepszego od mojej ulubionej Miyaty na ostrym kole, czuje się jazdę no i rower wieczny i bezproblemowy bez względu na pogodę, sól itd
A do takich krótkich przelotów nie ma nic lepszego od mojej ulubionej Miyaty na ostrym kole, czuje się jazdę no i rower wieczny i bezproblemowy bez względu na pogodę, sól itd
- Załączniki
-
- Miyata.JPG (309.18 KiB) Przejrzano 1765 razy
MCSubi - nie zrozumiałeś kontekstu info o piaście, który chciałem przekazać:
1. Segmentowałem piasty pod kątem mojej wiedzy o nich - która do czego się nadaje (zresztą bardzo pobieżnie i ogólnie).
2. Nexusa 8 usytuowałem jako podstawową do czegoś bardziej ambitnego - rozpiętość 307% pozwala myśleć o pagórach.
3. Z szosową korbą 54/38 zyskuje się zakres przełożeń na poziomie 440% i kosztuje to mniej niż równoważny czysty Alfine 11 (stąd argument dla pkt. 2)
Mając tak skompletowany napęd można myśleć o rodzaju podróżowania - dając zębatkę 16/18/20 na tyle można myśleć o każdym rodzaju podróżowania.
Przesłanie ogólne jest takie - każdy akceptując wady piast i odpowiednio konfigurując napęd do potrzeb może być zadowolonym z jej używania.
Powyższe to kwestia precyzyjnego doboru sprzętu do okoliczności a nie wyboru na pałę - w takim przypadku nie uda się polubić piast - laik nie będzie w stanie poprawnie dobrać ich pod swoje potrzeby i tyle.
Z ich nieznajomości i takich przypadkowych wyborów rodzą się mity i legendy o niedopasowaniu człowieka do roweru
Co zaś do gnących się rurek alu - przecież jest coś takiego jak blokada w damperach i amorach więc nie widzę problemu w podjazdach ...
Poza tym - żaden rower nie jest doskonały jeśli jadący nie ma odpowiednio wysilonej nogi ot taka konkluzja końcowa
1. Segmentowałem piasty pod kątem mojej wiedzy o nich - która do czego się nadaje (zresztą bardzo pobieżnie i ogólnie).
2. Nexusa 8 usytuowałem jako podstawową do czegoś bardziej ambitnego - rozpiętość 307% pozwala myśleć o pagórach.
3. Z szosową korbą 54/38 zyskuje się zakres przełożeń na poziomie 440% i kosztuje to mniej niż równoważny czysty Alfine 11 (stąd argument dla pkt. 2)
Mając tak skompletowany napęd można myśleć o rodzaju podróżowania - dając zębatkę 16/18/20 na tyle można myśleć o każdym rodzaju podróżowania.
Przesłanie ogólne jest takie - każdy akceptując wady piast i odpowiednio konfigurując napęd do potrzeb może być zadowolonym z jej używania.
Powyższe to kwestia precyzyjnego doboru sprzętu do okoliczności a nie wyboru na pałę - w takim przypadku nie uda się polubić piast - laik nie będzie w stanie poprawnie dobrać ich pod swoje potrzeby i tyle.
Z ich nieznajomości i takich przypadkowych wyborów rodzą się mity i legendy o niedopasowaniu człowieka do roweru
Co zaś do gnących się rurek alu - przecież jest coś takiego jak blokada w damperach i amorach więc nie widzę problemu w podjazdach ...
Poza tym - żaden rower nie jest doskonały jeśli jadący nie ma odpowiednio wysilonej nogi ot taka konkluzja końcowa
Ostatnio zmieniony poniedziałek 14 mar 2016, 22:15 przez Mociumpel, łącznie zmieniany 1 raz.
Panowie, Wy tu o poziomach, dopasowaniu przełożeń, rozpiętości zębatek, jeździe z prędkością i średnimi przelotowymi 30+ itd.
Wszystko OK i macie rację, tylko Kolega wyżej pyta o rower dla żony, która będzie jeździła średnio poniżej 20 km/h
Wiadomo ze im mniejsza prędkość tym opory powietrza są mniejsze i to do kwadratu, więc właśnie może być mieszczuch, pozycja wyprostowana i piasta wielobiegowa rzekłbym małobiegowa.
W świecie rowerowym prawda jest taka jest taka, w tym zwykłym codziennym transportowym, że to mieszczuchy rządzą i miliony ludzi używa rowerów miejskich na co dzień, pokonując na nich codziennie kilkanaście/kilkadziesiąt kilometrów i wielu z nich ( może jeszcze nie u nas, a na zachodzie ma takie piasty - podstawowego nexusa 3 czy starego Sturmey Archera, nie do zajechania.
Wszystko OK i macie rację, tylko Kolega wyżej pyta o rower dla żony, która będzie jeździła średnio poniżej 20 km/h
Wiadomo ze im mniejsza prędkość tym opory powietrza są mniejsze i to do kwadratu, więc właśnie może być mieszczuch, pozycja wyprostowana i piasta wielobiegowa rzekłbym małobiegowa.
W świecie rowerowym prawda jest taka jest taka, w tym zwykłym codziennym transportowym, że to mieszczuchy rządzą i miliony ludzi używa rowerów miejskich na co dzień, pokonując na nich codziennie kilkanaście/kilkadziesiąt kilometrów i wielu z nich ( może jeszcze nie u nas, a na zachodzie ma takie piasty - podstawowego nexusa 3 czy starego Sturmey Archera, nie do zajechania.
Kolega pytający jest zapewne laik rowerowy ale myślący więc z tych rzucanych okruchów wydłubie po kurzemu najlepsze ziarno wiedzy - niby postawił proste pytanie "jaki rower" a okazało się że 5 stron się wykluło - czyli co? - nie ma prostej odpowiedzi? - ano moim zdaniem nie ma.
Pierwsze składne propozycje padły zaraz po zapytaniu a potem "się rozwijały" bo każdy dorzucał swoje 3 grosze - bez informacji precyzyjnych o preferencjach nie ma celnej odpowiedzi ...
Dla mnie wygląda to tak - dowolna piasta dobra na miasto, kaseta zwykła poza miasto, chyba, że nexus 8 i wyżej - proste konkluzje prawda ?
Pierwsze składne propozycje padły zaraz po zapytaniu a potem "się rozwijały" bo każdy dorzucał swoje 3 grosze - bez informacji precyzyjnych o preferencjach nie ma celnej odpowiedzi ...
Dla mnie wygląda to tak - dowolna piasta dobra na miasto, kaseta zwykła poza miasto, chyba, że nexus 8 i wyżej - proste konkluzje prawda ?
Tak laik - zwłaszcza w porównaniu do Was. Ale nie aż tak bardzo - jak byłem nastolatkiem zbudowałem sam swój rower praktycznie od podstaw, więc konstrukcja klasycznych rozwiązań nie jest mi obca. Oczywiście ze współczesną techniką rowerową nie mam kontaktu i nazwy handlowe typu DEORTE, ALIVIO itp nic mi nie mówią ale dyskusja bardzo ciekawa - i za to lubię to forum również
No nic - ogarnę handlowe nazwy i porozglądam się może za używką no i przy okazji - jaką ramę polecacie dla tej mojej kobietki - wiem już że będzie trójkąt - ale maxymalnie niski - są jakieś rozwiązania na miarę hasta Convoya?
Ale co do piasty z przełożeniami to mi tylko zamieszaliście w głowie - trwałość ma dla mnie drugorzędne znaczenie, bo eksploatacji będzie niewielka, ale opory to ważna sprawa.
Dla niskiej osoby 160 cm jest sens 28 cali?
No nic - ogarnę handlowe nazwy i porozglądam się może za używką no i przy okazji - jaką ramę polecacie dla tej mojej kobietki - wiem już że będzie trójkąt - ale maxymalnie niski - są jakieś rozwiązania na miarę hasta Convoya?
Ale co do piasty z przełożeniami to mi tylko zamieszaliście w głowie - trwałość ma dla mnie drugorzędne znaczenie, bo eksploatacji będzie niewielka, ale opory to ważna sprawa.
Dla niskiej osoby 160 cm jest sens 28 cali?
Jeśli nie trwałość to wygoda - kręcenie przerzutkami jedną ręką bez zwracania uwagi na inne aspekty, to przyjazne rozwiązanie dla kogoś kto potrzebuje TYLKO jechać (jak ciężko redukcja o jeden bieg jak za lekko to w górę i tyle - proste jak cep)
28 cali - ogólnie dobre bo duże koło lepiej wybiera nierówności, a jak masz możliwość wymiany np. na Big Apple 28 x 2,15 to twoja kobieta polubi jazdę - żadna kostka przejeżdżana 15-20/h nie będzie w stanie wyprowadzić jej z równowagi wstrząsami - po prostu ich nie będzie ...
28 cali - ogólnie dobre bo duże koło lepiej wybiera nierówności, a jak masz możliwość wymiany np. na Big Apple 28 x 2,15 to twoja kobieta polubi jazdę - żadna kostka przejeżdżana 15-20/h nie będzie w stanie wyprowadzić jej z równowagi wstrząsami - po prostu ich nie będzie ...