I nic.cpt.Nemo pisze:Powiedzmy wysyłam dziś do mojego podpadniętego sprzedawcy, u którego jakiś czas temu robiłem zakupy, list polecony z zawartością : Wszystkiego Najlepszego z okazji Dnia Mężczyzny.
Po dwu tygodniach zgłaszam się, do niczego nie świadomego sprzedawcy, z potwierdzeniem wysłania poleconego, i żądaniem zwrotu pieniędzy za pralkę, oraz kopią pisma reklamacyjnego które mu wysłałem powyższym poleconym I co ?
Skoro wysłałeś życzenia, to sprzedawca musiałby udowodnić, że to były życzenia - czyli te życzenia z Twoim podpisem, zamiast reklamacja z podpisem.
W przypadku listu poleconego, a najlepiej ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru masz praktycznie pewność dostarczenia reklamacji.
W przypadku maila - wiem to jest mega wygodne, szybkie, bez-kosztowe itd. ale nie masz żadnej pewności, że mail dotarł, chyba że sprzedawca potwierdzi, wtedy ok.
To jest tylko część prawdy - jeden z przypadków, tzn. gdy zachodzi zakup na odległość.kisi pisze:Przerabiałem temat. Dalsze kroki zależą czy:
1. sprzedającym jest firma
2. sprzedającym jest osoba prywatna
Ad.1
Nie ma problemu bez podawania przyczyny zwracasz towar bez podawania przyczyny ale uwaga masz na to (nie pamiętam 10 albo 14 dni)
Wtedy i tylko wtedy masz taki przywilej.
W pozostałych przypadkach to nie obowiązuje.