Witam wszystkich!
Próbuję wybrać latarkę (nie czołówkę) i to proste z pozoru zadanie chyba zaczyna mnie przerastać Może wspomożecie laika.
Szukam czegoś niedrogiego, najlepiej na baterie aaa/aa, małego, z wymienną diodą/żarówką.
Może zaznaczę, że latarka to zawsze była dla mnie latarka, klikasz i świeci, Ale ostatnio podczas porządków wywaliłem ze trzy stare... problem z nimi, polegał na tym że nie miały wymiennych diod, tzn. trzeba by było chyba spawacza technotronika, żeby się do nich dobrać i wymienić.
Szukam czegoś do dłuższej eksploatacji. Żarówka/dioda nie musi wystarczać na 100 lat ale jak mi pójdzie to chcę mieć możliwość ją bez problemu wymienić (tak jak i baterie).
Dzięki.
Prośba o radę
Czołówkę mam I przydaje się, ale szukam jeszcze czegoś do ręki albo na zapas, bo ta czołówką którą mam czasem zawodzi na mrozie.
Właśnie w tych latarkach które wczoraj wyrzucałem (zapewne badziew, nawet nie wiem co to było, i nie ja kupowałem) to właśnie diody padły przez co trochę się na ten wynalazek wkurzyłem.
Zastosowanie głównie takie, że lubię fotografię nocną, więc często musze gdzieś przejść, chwilę poświecić, potem wrócić. Spędzam wtedy trochę czasu na zewnątrz, ale z tego większość w ciemności. Zazwyczaj mam ze sobą tak czy owak całą czapkę baterii aa i aa, dlatego takie mi pasują. M.in . dlatego powinna być mała.
Budżet do 100 zł.
Właśnie w tych latarkach które wczoraj wyrzucałem (zapewne badziew, nawet nie wiem co to było, i nie ja kupowałem) to właśnie diody padły przez co trochę się na ten wynalazek wkurzyłem.
Zastosowanie głównie takie, że lubię fotografię nocną, więc często musze gdzieś przejść, chwilę poświecić, potem wrócić. Spędzam wtedy trochę czasu na zewnątrz, ale z tego większość w ciemności. Zazwyczaj mam ze sobą tak czy owak całą czapkę baterii aa i aa, dlatego takie mi pasują. M.in . dlatego powinna być mała.
Budżet do 100 zł.