Witam, tak siedzę przeglądam latarki, chcę skompletować cały zestaw EDC, taktyczna, do kluczy, szperacz, czołówka. No i wiadomo będą pod różne źródła zasilania AAA/AA, CR123, 18650. Teraz najważniejsze, jakie według was są zalety kupowania latarki pokroju Nitecore/Olight/Fenix pod zasilanie 18650, a przerobić sobie Convoy S2/S2+, M2, C8.
Jakie według was są zalety kupowania latarek firm Nitecore/Olight/Fenix, oraz wady. No i też jakie plusy i minusy kupowania tańszych i przerabiania ich.
Latarki Firmowe i mniej firmowe
Jak się dobrze przerabia to łatwiej naprawić i można idealnie dopasować sprzęt pod siebie, prawie zawsze wychodzi taniej. Modowany sprzęt się rzadko psuje, ale jesteś ograniczony obudową. Są modele które się opłaca przerabiać, a niektóre warto kupić "firmowe". W firmowych zazwyczaj dobrej jakości jest wykonanie body, z Chińczykami różnie, ale Convoye stają na wysokim poziomie.
Moją drugą ledową latarką była Nitecore EA4 i niby wszystko było ok ale z ciekawości rozkręciłem ją i okazało się, że nie ma pasty po między diodą a podłożem czyli aluminiowym krążkiem o grubości chyba około 2mm (jeśli dobrze pamiętam) dodatkowo nie była zbyt szczelnie spasowana z obudową przez co na pewno niezbyt dobrze ciepło przenosiło się z diody na obudowę. Wszystkie te połączenia potraktowałem dobrą pastą termoprzewodzącą i od razu dało się wyczuć szybsze rozgrzewanie się obudowy. Więc te niby markowe latarki też nie są takie idealne konstrukcyjnie.
Mi bardziej pasuje obsługa firmowych latarek, szczególnie regulacja jasności magnetycznym pierścieniem (np. Nitecore SRT6). A nawet inne modele, z elektronicznym włącznikiem na głowicy (zebralight, armytek) - też są super wygodne. Ostatnio latarki mają dość długie okresy gwarancji (5, 10 lat) - więc nie bardzo martwię się o awarie.
Odnośnie odprowadzania ciepła, kiedyś rozmontowałem Olighta S10 i faktycznie nie bardzo tam widziałem drogę ciepła z podłoża na obudowę. Za to np. Nitecore P12, Armytek Wizard i Prime, Zebralight SC62 - w trybie max czuć bardzo szybkie nagrzewanie latarki, więc zakładam tutaj poprawne wykonanie. Dodatkowo pojawiają się też modele z LEDami na miedzianym podłożu (np. Nitecore P12GT) i tam powinno być jeszcze lepiej.
Zaletą Convoy'ów są duże możliwości modowania; ja często używam Convoya S2 z soczewką a'la Armytek Wizard - wspaniale się sprawdza na krótki dystans. W firmowych latarkach czasami nawet nie wiadomo którędy się dostać do diody bez całkowitego dewastowania obudowy...
Odnośnie odprowadzania ciepła, kiedyś rozmontowałem Olighta S10 i faktycznie nie bardzo tam widziałem drogę ciepła z podłoża na obudowę. Za to np. Nitecore P12, Armytek Wizard i Prime, Zebralight SC62 - w trybie max czuć bardzo szybkie nagrzewanie latarki, więc zakładam tutaj poprawne wykonanie. Dodatkowo pojawiają się też modele z LEDami na miedzianym podłożu (np. Nitecore P12GT) i tam powinno być jeszcze lepiej.
Zaletą Convoy'ów są duże możliwości modowania; ja często używam Convoya S2 z soczewką a'la Armytek Wizard - wspaniale się sprawdza na krótki dystans. W firmowych latarkach czasami nawet nie wiadomo którędy się dostać do diody bez całkowitego dewastowania obudowy...