Witam.
Cechy:
Pomiar prądu po stronie plusa diody LED, stabilizator po stronie minusa LED.
Zalety:
1. Wysoka sprawność. Wydajniejszy MOSFET.
2. Brak migotania PWM. Regulacja stałym prądem.
Wady:
1. Większe wymiary + cewka.
2. Dioda schotky zamiast aktywnego prostownika, straty mocy.
Kto chętny do zabawy?
Każdy robi tylko stabilizatory liniowe?
Pozdrawiam.
Koncepcja stabilizatora impulsowego
Witam
Pobieżnie zapoznałem się z kartami tych układów i niestety są jeszcze inne wady:
- minimalne napięcie zasilania 4,5V, co nieco zawęża zastosowanie, raczej do lampek rowerowych.
- stosunkowo mały prąd wyjściowy i brak możliwości łączenia równoległego.
Układ posiada detekcję w gałęzi plusa, a klucz sterujący jest w gałęzi minusa, więc brak wspólnego potencjału dla innych układów łączonych równolegle.
Pozdrawiam
Pobieżnie zapoznałem się z kartami tych układów i niestety są jeszcze inne wady:
- minimalne napięcie zasilania 4,5V, co nieco zawęża zastosowanie, raczej do lampek rowerowych.
- stosunkowo mały prąd wyjściowy i brak możliwości łączenia równoległego.
Układ posiada detekcję w gałęzi plusa, a klucz sterujący jest w gałęzi minusa, więc brak wspólnego potencjału dla innych układów łączonych równolegle.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Tak, te scalaki są zaprojektowane do oświetlenia stacjonarnego, nie do latarek.
W zamyśle miałem sterowanie z mikroprocesora. W typowym sterowniku PWM dodać cewkę, diodę, zmienić metodę pomiaru prądu. Stabilizatora liniowego brak, sprawność wyższa, dłuższe świecenie latarki.
Po co łączenie równoległe? Przetwornica reguluje prąd w szerokim zakresie.
Do dużych prądów diodę zastąpić mosfetem, zasilanie sterowania z bootstrap, czyli przetwornica synchroniczna. Są gotowe scalaki zastępujące tranzystory i sterowanie.
W zamyśle miałem sterowanie z mikroprocesora. W typowym sterowniku PWM dodać cewkę, diodę, zmienić metodę pomiaru prądu. Stabilizatora liniowego brak, sprawność wyższa, dłuższe świecenie latarki.
Po co łączenie równoległe? Przetwornica reguluje prąd w szerokim zakresie.
Do dużych prądów diodę zastąpić mosfetem, zasilanie sterowania z bootstrap, czyli przetwornica synchroniczna. Są gotowe scalaki zastępujące tranzystory i sterowanie.
Witam
Dużo prościej można zrealizować sterowanie każdą przetwornicą prądową, przez dodawanie napięcia do sprzężenia zwrotnego. Przetwornica CC z trybami
Rozwiązanie sprawdza się znakomicie.
Pozdrawiam
No właśnie, czyli już nam się układ rozrasta i traci kolejne zalety.Nindżu pisze:W zamyśle miałem sterowanie z mikroprocesora. W typowym sterowniku PWM dodać cewkę, diodę, zmienić metodę pomiaru prądu.
Z tą sprawnością różnie bywa, bo stabilizatory liniowe, obracają się w regionie zbliżonym do dobrych przetwornic, biorąc pod uwagę całość eksploatacji z konfiguracją 1s.Nindżu pisze:Stabilizatora liniowego brak, sprawność wyższa, dłuższe świecenie latarki.
Dużo prościej można zrealizować sterowanie każdą przetwornicą prądową, przez dodawanie napięcia do sprzężenia zwrotnego. Przetwornica CC z trybami
Rozwiązanie sprawdza się znakomicie.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
-
- Posty: 879
- Rejestracja: wtorek 14 paź 2014, 20:44
- Lokalizacja: Słupsk
Mam nadzieję, że myślisz o sterowaniu pilotem lub aplikacją poprzez bluetooth, a nie zwykłym włącz-wyłącz i ściemnij, które można zrealizować na NE555Nindżu pisze:sterowanie z mikroprocesora
Oczywiście, że są, ale czasami można to samo zrealizować w pół godziny, częściami z szuflady :Nindżu pisze:Są gotowe scalaki zastępujące tranzystory i sterowanie.
http://www.edn.com/design/led/4363950/P ... components
Można na mikroprocesorze. http://ww1.microchip.com/downloads/en/A ... 01047a.pdf
Gdzie ja mam 555 w szufladzie... Trzeba się pobawić pewnymi rozwiązaniami.
Gdzie ja mam 555 w szufladzie... Trzeba się pobawić pewnymi rozwiązaniami.