Dynamo a lampka na Cree

Oświetlenie przednie i tylne w rowerze, zasobniki na baterie. Komfort i bezpieczeństwo nocnej jazdy.
wicy
Posty: 26
Rejestracja: środa 03 wrz 2008, 20:22
Lokalizacja: Łódź

Post autor: wicy »

Jako autor tematu jestem nadal (po długim czasie) żywo zainteresowany sterownikiem, jednak chciałbym się dowiedzieć czy i jak można go nabyć?

Co do dalszych sugestii... Obecnie mam jedną diodę zasilaną z dynama DH-3N30 układem opisanym na stronie http://www.pilom.com/BicycleElectronics ... rcuits.htm w najbardziej rozbudowanym, 12 układzie.
Z jazd już wiem, że światełko świeci rewelacyjne na jednej diodzie, jednak do nocnej jazdy miejskiej jest za mocne. Ludzie zaczepiają, auta mrugają. Przydał by się drugi tryb pracy - migacz o znacznie zredukowanej mocy.
Kolejnym marzeniem, jak to również ktoś zasugerował wyżej, jest wykorzystanie dynama w charakterze zasilacza/ładowarki GPS podczas jazdy z wyłączonym światłem lub jazdy na trybie econo ze zmniejszoną mocą świecenia. Zasilanie typowe dla USB, czyli 5V, 200mA.
Mkr
Posty: 7
Rejestracja: czwartek 05 mar 2009, 13:13
Lokalizacja: Radom/Warszawa

Post autor: Mkr »

wicy pisze: Z jazd już wiem, że światełko świeci rewelacyjne na jednej diodzie, jednak do nocnej jazdy miejskiej jest za mocne. Ludzie zaczepiają, auta mrugają. Przydał by się drugi tryb pracy - migacz o znacznie zredukowanej mocy.
Moim zdaniem, to akurat nie wynika z mocnej lampki, a z rodzaju użytej soczewki i jej ustawienia. Pamiętam, jak miałem zwykłą lampkę halogenową i ustawiłem ją wysoko, to też prawie każdy samochód mi mrugał, czyli musiała oślepiać. Dlatego do jazdy miejskiej powinna być jedna dioda niekoniecznie o zredukowanej mocy, ale z soczewką np. Rocket Oval, a druga z wąskim rozkładem światła powinna być dołączana na takiej zasadzie jak światła drogowe w samochodzie, kiedy warunki na to pozwalają. Światła mrygające z przodu są u nas niedozwolone (niezależnie od mocy) i irytują nie mniej niż za mocne oślepiające oświetlenie.

Edim, ja bym właśnie oczekiwał najlepiej możliwości swobodnego przełączania dwóch diod (jedna albo druga, albo obie), ewentualnie dołączania drugiej (jedna albo obie).
Dodatkowo istotne są kwestie możliwie najdalszego ograniczenia mrugania przy niskich prędkościach oraz krótkiego podtrzymania światła po zatrzymaniu (min. 30 sekund, najlepiej 1-2 minuty), nawet kosztem wyższej ceny.

Oczywiście priorytetem jest również niezawodność układu przy częstym przełączaniu diod, również w czasie jazdy (np. przy używaniu drugiej diody jako światła długiego).

Jak tylko taki układ dający więcej prądu w diody się pojawi, to ustawiam się po niego pierwszy w kolejce :wink:

pzdr
grissley

Post autor: grissley »

4 diodki czekają u mnie na kawałek elektroniki i się starzeją w zgryzocie... - Ledim, kiedy dostępne będzie coś w handlu? ;)
Awatar użytkownika
EdiM
Posty: 307
Rejestracja: czwartek 17 sty 2008, 07:35
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: EdiM »

Właśnie pojawiły się driverki na Allegro

Zapraszam:
HUB dynamo driver LED HDD1
Pozdrawiam
--
EdiM
Zapraszam do sklepu http://sklep.ledim.pl/
Zapytaj jak zdobyć dodatkowy rabat 15-20%
Awatar użytkownika
Calineczka
Posty: 7578
Rejestracja: niedziela 11 lis 2007, 20:19
Lokalizacja: Wejherowo
Kontakt:

Post autor: Calineczka »

gratuluję Edim doprowadzenia projektu do końca ;-)
Awatar użytkownika
mckey5
Posty: 4
Rejestracja: środa 15 lip 2009, 16:09
Lokalizacja: Świdnik

Post autor: mckey5 »

Witam serdecznie Wszystkich :grin:
Od paru dni buszuję po tym forum i muszę przyznać, że bardzo mi się tutaj podoba :wink: Nigdzie jeszcze w internecie nie widziałem takiego zbioru informacji na temat diod, driverków itp itd. :smile: :smile:
EdiM pisze:Właśnie pojawiły się driverki na Allegro

Zapraszam:
HUB dynamo driver LED HDD1
Niestety nie posiadam dynama w piascie i stąd moje pytanie czy ktoś testował ten driver na zwykłe dynamo tzn te tak zwane butelkowe? Starałem się dokładnie przejrzeć ten wątek ale nigdzie za bardzo nie widzę żeby ktoś próbował a przyznam się, że zależy mi na tym aby zmontować sobie taki układ w oparciu o te dynamo.

Dzięki za wszelką pomoc :wink:
Wszyscy mają podpis, ma i ja:)
Awatar użytkownika
EdiM
Posty: 307
Rejestracja: czwartek 17 sty 2008, 07:35
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: EdiM »

Witam
Właściwie zastosowanie takiego drivera ze zwykłym dynamem niewiele daje, więc raczej nie polecam.
Pozdrawiam
--
EdiM
Zapraszam do sklepu http://sklep.ledim.pl/
Zapytaj jak zdobyć dodatkowy rabat 15-20%
Awatar użytkownika
mckey5
Posty: 4
Rejestracja: środa 15 lip 2009, 16:09
Lokalizacja: Świdnik

Post autor: mckey5 »

EdiM pisze:Witam
Właściwie zastosowanie takiego drivera ze zwykłym dynamem niewiele daje, więc raczej nie polecam.
Ok, to w takim razie biorę się powoli za konstrukcję latarki na akumulatorki :wink:
Wszyscy mają podpis, ma i ja:)
rzymo
Posty: 112
Rejestracja: sobota 17 lis 2007, 15:05
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: rzymo »

Obrazek
dynamo, dwie diody w szeregu (~6,3V @ 500mA, optyka 26* i 8*), kondensator (10uF/10V, Low ESR), przełącznik ON-OFF-ON podwójny

Rozmawiam ze znajomymi i wysnuwają takie teorie na temat dynamo że zwątpiłem :) Układ jak na schemacie powyżej jest poprawny?
krzychu_m
Posty: 28
Rejestracja: wtorek 15 gru 2009, 14:30
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: krzychu_m »

Witam

Od dłuższego czasu przeglądam to forum i w końcu sam postanowiłem coś napisać ;-)

Kolego rzymo

Właśnie przerabiam ten temat w praktyce i moim zdaniem ten układ nie jest poprawny, ponieważ dioda jest elementem elektronicznym który nie ma praktycznie żadnego oporu. Dlatego można zrobić kilka modyfikacji:
- pierwsza opcja: wyrzucamy kondensator, on i tak nic nie da bo zbyt szybko się rozładuje i w efekcie i tak diody będą migać co ustanie przy prędkości około 8-10 KM/H
- druga opcja: wpinamy szeregowo z kondensatorem rezystor i diodę Schottky'ego w kierunku przewodzenia, efekt będzie taki, że kondensator naładuje się szybko przez diodę i rozładuje powoli przez rezystor, jednak jak się zastanowić to też nie jest to optymalne rozwiązanie bo przecież świecące diody wymuszą w obwodzie spadek napięcia (dynamo ma ograniczoną moc a diody wezmą prądu ile się da) i kondensator nie naładuje się powyżej tej wartości więc w momencie gdy napięcie na dynamie spadnie to przez diody nie popłynie prąd bo kondensator będzie naładowany napięciem równym spadkowi napięć na diodach
- trzecia opcja: tak jak w drugim przypadku tylko że dodamy jeszcze dwie zwykłe diody prostownicze w taki sposób aby oddzielić diodę i rezystor, czyli kondensator ładuje się z dynama przez diodę Schottky a rozładuje powoli przez rezystor i napięcie na nim będzie większe niż spadek napięcia na przewodzącej diodzie

Jeśli w twoim układzie jedna z diod będzie cały czas podłączona to nie potrzeba stosować żadnych zabezpieczeń przed zbyt dużym napięciem na kondensatorze

http://www.swiatelka.pl/upload_img/obra ... e12839.jpg

Obrazek

Co do teorii na temat dynama (w piaście) nie ma co wątpić :mrgreen: , są tylko 2 wady:
- 0,5 kg więcej z przodu roweru
- jak się zatrzymasz to przestaje świecić
Jednak jak dla mnie niezależność od akumulatorów jest bezcenna.

Pozdrawiam

Krzysiek
rzymo
Posty: 112
Rejestracja: sobota 17 lis 2007, 15:05
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: rzymo »

krzychu_m pisze: - pierwsza opcja: wyrzucamy kondensator, on i tak nic nie da bo zbyt szybko się rozładuje i w efekcie i tak diody będą migać co ustanie przy prędkości około 8-10 KM/H (...)
Ten kondensator (oczywiście 10.000uF a nie 10 - wcięło mi zera) ma właśnie zapobiec miganiu przy niskich prędkościach, w żadnym razie nie ma być podtrzymaniem, gdyż i tak jego pojemność byłaby dużo za mała.
Podtrzymanie rozważam, jeden z pomysłów mam taki: wraz z 'głównymi' diodami będzie świecić trzecia (power-led, albo nawet 5mm z dobraną optyką) zasilana niewielkim prądem, podłączona przez Schottky i kondensator o dużej pojemności - taki na 5.5v, służący do podtrzymywania pamięci. Po zatrzymaniu się diody 'główne' prawie natychmiast zgasną, a trzecia nie - będzie świecić dzięki energii zgromadzonej w 'swoim' kondensatorze. Oczywiście światła dużo nie będzie, ale jakieś będzie ;) Obecnie jestem na etapie szukania datasheetów do takich kondensatorów (jaki max prąd można z nich pobierać).
Jeśli w twoim układzie jedna z diod będzie cały czas podłączona to nie potrzeba stosować żadnych zabezpieczeń przed zbyt dużym napięciem na kondensatorze
Nie będzie, w dzień świecąca lampka nie jest mi potrzebna :)
Co do teorii na temat dynama (w piaście) nie ma co wątpić :mrgreen: , są tylko 2 wady:
- 0,5 kg więcej z przodu roweru
W moim przypadku nie jest tak źle, tylko ~350g więcej w porównaniu do poprzedniej piasty (takie lekkie zboczenie na punkcie wagi roweru - z podobnych komponentów wybiorę ten lżejszy).
- jak się zatrzymasz to przestaje świecić
Nad tym myślę.
Jednak jak dla mnie niezależność od akumulatorów jest bezcenna.
Dla mnie też, za często muszę ładować, czasem zapomnę.
Piotrek K.
Posty: 602
Rejestracja: wtorek 29 lip 2008, 02:49
Lokalizacja: podlasie

Post autor: Piotrek K. »

rzymo pisze:Obrazek
dynamo, dwie diody w szeregu (~6,3V @ 500mA, optyka 26* i 8*), kondensator (10uF/10V, Low ESR), przełącznik ON-OFF-ON podwójny
rzymo pisze:Układ jak na schemacie powyżej jest poprawny?
NIE :!: :!: :!:
Gdy zewrzesz włącznikiem jedną diodę to kondensator zniszczy tą drugą nie zwieraną.
Pozdrawiam
krzychu_m
Posty: 28
Rejestracja: wtorek 15 gru 2009, 14:30
Lokalizacja: Małopolska

Post autor: krzychu_m »

Ten kondensator (oczywiście 10.000uF a nie 10 - wcięło mi zera) ma właśnie zapobiec miganiu przy niskich prędkościach, w żadnym razie nie ma być podtrzymaniem, gdyż i tak jego pojemność byłaby dużo za mała.
No tak ale moim zdaniem potrzebny jest tam rezystor tak dobrany aby kondensator nie zdążył się rozładować zanim dynamo nie poda na układ napięcia,

Podtrzymanie rozważam, jeden z pomysłów mam taki: wraz z 'głównymi' diodami będzie świecić trzecia (power-led, albo nawet 5mm z dobraną optyką) zasilana niewielkim prądem, podłączona przez Schottky i kondensator o dużej pojemności - taki na 5.5v, służący do podtrzymywania pamięci. Po zatrzymaniu się diody 'główne' prawie natychmiast zgasną, a trzecia nie - będzie świecić dzięki energii zgromadzonej w 'swoim' kondensatorze. Oczywiście światła dużo nie będzie, ale jakieś będzie ;) Obecnie jestem na etapie szukania datasheetów do takich kondensatorów (jaki max prąd można z nich pobierać).
Ja z kolei będę montował 2x kondensator 22 000 uF ładowany przez rezystor i rozładowywany przez kolejny opornik tak aby dał jakieś 40 mA na jedną diodę, bo u mnie w podtrzymaniu będzie świecić tylko jedna



Jeśli w twoim układzie jedna z diod będzie cały czas podłączona to nie potrzeba stosować żadnych zabezpieczeń przed zbyt dużym napięciem na kondensatorze
Nie będzie, w dzień świecąca lampka nie jest mi potrzebna :)

Ale w dzień wyłączysz ją wyłącznikiem przy dynamie, które daje napięcie w voltach mniej więcej takie jak prędkość w km/h, więc jeśli masz kondensator na 10V a dynamo da 20V przy 20km/h to kondensator może tego nie wytrzymać, tak się może stać gdy np włączysz lampę i podczas jazdy urwie się kabel przylutowany do diody - prąd przestanie płynąć i napięcie w układzie wzrośnie a jedynym odbiornikiem energii będzie ten właśnie kondensator
murzynek
Posty: 6
Rejestracja: środa 18 lis 2009, 16:20
Lokalizacja: Bełchatów

Post autor: murzynek »

Witam wszystkich
przejrzałem temat a jako ze za kilka miesiecy wiosna i temat wróci dorzuce swoje 3grosze to co opisuje kolega powyzej akurat mnie się przytrafiło oberwał sie kabelek i 3 diody xpe odyszły do krainy ciemnosci :D.Taki jest efekt jak sie nie bierze dobrych rad do serca a na stronie Piloma o tym jest wyraznie napisane zeby kondensator lutowac jak najblizej led najlepiej w lampce na stałe-wiedziałem o tym ale z braku miejsca w lampce poszedłem na łatwizne :oops: .A jeli chodzi o testy i sprawnosc to raczej zasmuce niektórych poniewaz nie ma możliwosci wyciagnięcia wyzszych prądów niż około 500-600mA.Ja posiadam dynamo butelkowe AXA-BASTA i bardzo je polecam niestety jest nierozbieralne i trzeba siłowo je rozebrac zeby wylutować transil bo z tego co pamietam jest chyba na 7,2v wiec zasilanie wiecej diod w szeregu bez tego sie nie uda.
Awatar użytkownika
Bartek8508
Posty: 8
Rejestracja: sobota 09 lut 2008, 23:56
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Bartek8508 »

Witam, przeczytałem temat i zauważyłem, że przedstawione konstrukcje mają jeden problem- są nieodporne na nagły wzrost napięcia przy nieobciążonym dynamie. Jeżeli dobrze zrozumiałem, włączenie układu przy jeździe z prędkością powyżej np. 20km/h może powodować upalenie diod? Skoro tak to może zastosować układ prosty i jeżeli się mylę to proszę mocno nie bić ;) 3pozycyjny włącznik gdzie w pierwszej pozycji włączany jest duży opornik i to on bierze na siebie skok napięcia, druga pozycja to włączenie układu do obwodu wcześniej obciążonego dynama. Czy to zadziała jak należy? Druga kwestia to możliwość niezależnej pracy drugiej diody (realizacja świateł jak w samochodzie). Który układ pozwala na niezależne sterowanie liczbą świecących diod?
ODPOWIEDZ