Poziom elektrolitu w akumulatorze agm.

Czyli wszystko co potrzebne prawdziwemu DIY'owi;) Porady, pytania i opisy używanego przez nas sprzętu.
Awatar użytkownika
Drut12
Posty: 109
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 11:39
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Poziom elektrolitu w akumulatorze agm.

Post autor: Drut12 »

Witam. Zakupiłem akumulator zeus z-18 12V 18Ah AGM za 10zł więc nie spodziewałem się że będzie idealny. Podłączyłem go pod tester akumulatorów i przetestowałem prąd zwarcia i wykazało mi że akumulator daje 16A :rotfl: . Zdjąłem pokrywkę i zajrzałem do celi a tam pustynia :o . Dolałem więc po 20ml wody destylowanej na celę i naładowałem. Po naładowaniu odstawiłem go na 6 godzin i znów wykonałem pomiar prądu zwarcia i teraz pokazało 116A. Rozładowałem akumulator żarówką 21W i dolałem po 20ml roztworu kwasu siarkowego(37%) na celę. Odstawiłem na 2 godz do wsiąknięcia i zostawiłem na noc do ładowania. Rano zmierzyłem prąd zwarcia u uzyskałem 267A :shock: . Teraz się tylko zastanawiam czy w akumulatorze AGM poziom elektrolitu może być 2mm nad płytami czy cały elektrolit powinien być tylko w macie szklanej. Trochę jak się nim potrzęsie to słychać chlupanie :roll: . Za wszelkie odpowiedzi z góry dziękuję ;).
Kwazor
Posty: 105
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 06:58
Lokalizacja: REDA

Post autor: Kwazor »

Rozszyfruj najpierw sobie skrót AGM.
Mógł być wyschnięty i dolanie dodatkowo kwasu nie jest dobrym pomysłem ( one i tak chodzą z niedoborem wody )

Wody to dolałeś aż za dużo ( 0.7ml na 1 Ah )
Ps. Trzymaj korki bo teraz będa ci strzelać przy każdym ładowaniu.
Awatar użytkownika
Volo
Posty: 455
Rejestracja: sobota 03 wrz 2011, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Volo »

Po co dolałeś elektrolitu?
Paruje woda, reszta zostaje.
Awatar użytkownika
Drut12
Posty: 109
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 11:39
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post autor: Drut12 »

Volo pisze:Po co dolałeś elektrolitu?
Paruje woda, reszta zostaje.
Taki dopalacz do padniętego akumulatora :mrgreen: . Zlałem cały elektrolit z powierzchni płyt i już nic nie chlupie. Aku w w moim UPS'ie chodzi już tak 3 lata na "dopalaczu" i nie strzela korkami :roll: .
Kwazor
Posty: 105
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 06:58
Lokalizacja: REDA

Post autor: Kwazor »

Powodujesz tylko szybszą erozję płyt i takie "dopalanie" akumulatora dodatkowym kwasem nic nie daje tylko skraca żywotność. A "niby uleczenie " jest krótko trwałe.
Awatar użytkownika
Drut12
Posty: 109
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 11:39
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post autor: Drut12 »

Kwazor pisze:Powodujesz tylko szybszą erozję płyt i takie "dopalanie" akumulatora dodatkowym kwasem nic nie daje tylko skraca żywotność. A "niby uleczenie " jest krótko trwałe.
Rozumiem że większe stężenie kwasu powoduje erozję płyt. Akumulator obróciłem i postawiłem w wiadrze aby zlać nadmiar elektrolitu.
Kwazor
Posty: 105
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 06:58
Lokalizacja: REDA

Post autor: Kwazor »

Wiesz AGM nie może "pływać" ( szkodliwe płukanie płyt w czasie gazowania akumulatora )
Masz możliwość zbadania orientacyjnego ile ten akumulator ma aktualnie Ah ? I ile ma lat.
Awatar użytkownika
Drut12
Posty: 109
Rejestracja: wtorek 29 paź 2013, 11:39
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Post autor: Drut12 »

Orientacyjnie przy rozładowywaniu prądem 5A to ma gdzieś 10~11Ah.
Aku siedział od 2009 do 02.02.16 w UPS'ie.
Oczywiście ta pojemność po zalaniu kwasem, wcześniej w 10 min rozładowywała go żarówka h1 55W.
Kwazor
Posty: 105
Rejestracja: niedziela 18 lis 2012, 06:58
Lokalizacja: REDA

Post autor: Kwazor »

To wystarczyło dolać tylko wody ( w UPS jest często ciepło ) ale pojemność ma ok jak na taki przebieg.

I max wal 0.7ml na 1 Ah. Bo będzie pływał. Co właśnie zaobserwowałeś.
Awatar użytkownika
pietros
Posty: 1612
Rejestracja: niedziela 09 cze 2013, 19:39
Lokalizacja: Grudziądz

Re: Poziom elektrolitu w akumulatorze agm.

Post autor: pietros »

Sądzicie, że jest się sens bawić z aku z motocykla? Przed zimą działał jeszcze ok, wyjąłem go gdzieś w styczniu żeby doładować, trzymał cały czas około 12,6V. Parę dni temu doładowałem go, w sobotę wrzuciłem do motocykla i... nic..
Za pierwszym razem zapłon włączył się normalnie, ale nawet nie ruszył rozrusznika. Za drugim razem nie miał już nawet siły włączyć pompy paliwa.
Doładowałem go, ale niestety wygląda to tak, że nawet po podłączeniu zwykłej żarówki H4, napięcie od razu siada do 2-3V. Co mogło się stać? Wysechł na amen? Uszkodził się mechanicznie? Akumulator to moretti YTX14-BS.

To 0,7 ml/Ah rozumiem, że tyczy się pojedynczej celi?
murgrabia1410
Posty: 909
Rejestracja: piątek 05 wrz 2008, 23:10
Lokalizacja: POLAND

Re: Poziom elektrolitu w akumulatorze agm.

Post autor: murgrabia1410 »

Odniosę się do dolewania elektrolitu zamiast wody destylowanej. Ale na zwykłym kwasiaku, gdzie mamy możliwość pomiaru areometrem. Wysłużony akumulator nie ma gęstości elektrolitu. Nawet po dolaniu wody i porządnym ładowaniu wysycającym i tak nie osiągniemy odpowiedniego poziomu gęstości. Wiele osób twierdzi, że odparowywuje tylko woda a kwas siedzi w celach. Bzdura. Kwas w akumulatorze też podlega procesowi degradacji i jakimś tam odparowaniu. Odparowanie małe ze względu na układ przewietrzenia cel. Takie lepsze korki niż z lat 90'tych. Zawsze uzupełniam poziom gotowym roztworem kwasu. I akumulatory działają z 8-9 lat. Bez większego pieszczenia. A co do uzupełniania agm, można nalać pod korek i obrócić akumulator aby nadmiar wyciekł. Tam jest mata szklana, więc nie ma obawy o zwarcie cel paprochami. Jak zostawimy prawie pod korek płyn w celi, to wyskakują koreczki i tyle.
ODPOWIEDZ