Oj mam odmienne zdanie. Dziś nawet kitowe plasticzaki biją na głowę niegdysiejsze „legendy” M42 ostrością, brakiem aberracji czy lepszymi powłokami (praca pod światło). Oczywiście stare, metalowe obiektywy biją za to długowiecznością współczesne plastiki z autofocusem.belushi pisze:Nadal jednak są dużo tańsze niż te obecne a jak trafisz na dobry egzemplarz to nie będzie im wcale ustępował.
Wybór aparatu
Olight R50, S30R II, S15R, Skillhunt H03, Led Lenser P2 BM, D.Q.G Spy
Kiedyś szukałem przejściówek do mojego AF50/1,7 i były tylko takie, które nie pozwalały na regulowanie przesłony.belushi pisze:arkus, - Do mnie idzie przejściówka NX-M42 za 5 dolarów. Może i to dla Ciebie byłby koniec problemu ?
Były dostępne adaptery sonego za jakieś koszmarne pieniądze z przeniesieniem AF i korekcją optyki.
Podszedłem do tematu jeszcze raz i w końcu znalazłem adapter z regulacją przesłony na pierścieniu
Czekam na dostawę adaptera.
Bardzo dobrze oceniana jasna stałka już czeka. Zobaczymy, czy ogarnę manualne nastawianie parametrów
Jak się przełożą parametry tego obiektywu na APS-C?
Typ obiektywu Standardowy stałoogniskowy
Ogniskowa 50 mm
Światłosiła f/1.7
Pole widzenia 47 o
Ostrość od 0.45 m
Maksymalne powiększenie 1:6.67
Maksymalna wartość przysłony 22
Napisz, że sobie jaja robisz, proszękomor pisze:Oj mam odmienne zdanie. Dziś nawet kitowe plasticzaki biją na głowę niegdysiejsze „legendy” M42 ostrością, brakiem aberracji czy lepszymi powłokami (praca pod światło). Oczywiście stare, metalowe obiektywy biją za to długowiecznością współczesne plastiki z autofocusem.belushi pisze:Nadal jednak są dużo tańsze niż te obecne a jak trafisz na dobry egzemplarz to nie będzie im wcale ustępował.
Cały czas rozmawiamy o aparacie dla początkującego. Wciskacie mu lustrzankę, choć chłop ma tak małe pojęcie o fotografii, że nie wie czym się różni bagnet od M42 nie mówiąc o aparatach samych w sobie.
Dochodzi do tego, że niektórzy polecają mu dobry telefon
Ty wyskakujesz z aberracjami. Pewnie niezauważalnymi dla normalnego oglądacza zdjęć.
Jak zaczniecie jeszcze przepisywać głupoty onanistów sprzętowych z fejsbukowych grup foto to naprawdę się potnę krakersami.
Ucieka Wam podstawowe zdanie. To jest AMATOR i potrzebuje aparatu do amatorskiego wykorzystania.
Voit napisał kolejny raz mądre słowa.
Powyżej Arkus ma sprzęta i (mam nadzieje, że żartobliwie) nie ma pojęcia jak policzyć parametry obiektywu z pełnej klatki na APS-C nie mówiąc o jego dylemacie z manualnym jego ustawieniem. (Jeśli faktycznie nie wie, to z grubsza niech pomnoży pełna klatkę x1.6)
Dla takich ludzi są kompakty.
A kompakty maja teraz mnóstwo powielonych funcji lustrzanki i robią czasem równie ładne amatorskie zdjęcia, na których nikt nie będzie doszukiwał sie artyzmu oraz kołowego rozłożenia linii bokehu.
Pozdrawiam
B
belushi, ja się tylko odnoszę do dyskusji na temat jakości M42. Początkującemu nie polecam ani M42, ani koniecznie lustrzanki. Choć nie da się ukryć, że budżetowa lustrzanka to najtańszy sposób wejścia w hobbystyczną fotografię. Bezlusterkowce w ogólności są droższe, a dobre kompakty, takie które sam bym chciał mieć, kosztują dwukrotność ceny taniego lustra.
No dobra, ale skoro już ma być tak poważnie…
Ale wiesz, że znajdujemy się na forum, na którym ludzie do świecenia sobie pod nogi rozpatrują różne drogie i skomplikowane opcje, zamiast kupić na Allegro za 100 zł super latarkę „police” 5000 lumenów z akumulatorem 5000 mAh?belushi pisze:Ucieka Wam podstawowe zdanie. To jest AMATOR i potrzebuje aparatu do amatorskiego wykorzystania.
No dobra, ale skoro już ma być tak poważnie…
Albo tania lustrzanka typu np. Nikon D5100 z obiektywem 18-105 VR, to może być kompakt typu Panasonic LX7 lub inne podobne, o które jednak lepiej zapytać na forum fotograficznym. W budżecie zdefiniowanym w pierwszym poscie tego wątku ciężko kupić coś sensownego. Większość kompaktów w tych cenach to straszne pasztety. Ale coś tam się trafia. Ja nie siedzę niestety w kompaktach, nie znam aktualnej oferty.belushi pisze:Ucieka Wam podstawowe zdanie. To jest AMATOR i potrzebuje aparatu do amatorskiego wykorzystania.
Olight R50, S30R II, S15R, Skillhunt H03, Led Lenser P2 BM, D.Q.G Spy
O widzisz. Dodatkowo za kompaktem przemawia rozrzut ogniskowej, co w lustrzance nigdy nie będzie (stąd ewentualny późniejszy zakup obiektywów). A gadanie, że kompakty nie mają możliwości ustawien Chyba takie sprzed 20 lat albo wcześniej.komor pisze:belushi, ja się tylko odnoszę do dyskusji na temat jakości M42. Początkującemu nie polecam ani M42, ani koniecznie lustrzanki. Choć nie da się ukryć, że budżetowa lustrzanka to najtańszy sposób wejścia w hobbystyczną fotografię. Bezlusterkowce w ogólności są droższe, a dobre kompakty, takie które sam bym chciał mieć, kosztują dwukrotność ceny taniego lustra.
Za lustrem przemawia lustro, wielkość matrycy, późniejsza rozbudowa. Podobnie jest w bezlusterkowcach.
Ale nadal to amator- nie będzie miał szerokiego kąta do zrobienia zdjęcia grupowego oraz zooma do powiększenia kadru 20x.
Poza tym- chyba już każdy z nas zapomniał, że ma do wydania 600 zł. Za te pieniądze u hasydów fotograficznych kupuje sie plecaki na sprzęt
Nie zabronie mu kupić lustra, tylko niech powie JAKIE chce, wtedy mu się będzie doradzało.
Na razie doradzam mu- kup człowieku choćby właśnie Panasonica DMC czy Canona IS, zrobisz 1000 zdjęć i będziesz wiedział co masz. Po następnych 5000 będziesz mial opanowane tryby i będziesz wiedział czego Ci brakuje. Wtedy kupisz body i osprzęt.
No chyba, że trafi okazje to niech bierze lustro. Nauczy sie obsługi i też będzie robił foty. Ładne foty. Ale okazyjne lustro za 600 zł to może być wyzwanie
Pozdrawiam
B
A ja nadal się upieram że w tych pieniądzach używany bezlusterkowiec albo lustzranka to lepsza opcja niż kompakt.
Tak jak napisał komor - w tych pieniądzach kompakty to straszne pasztety, albo kupujemy coś starszego (jakis superzoom) i cieszymy się użytecznym iso do maks 400 brakiem szerokiego kąta, ograniczoną funkcjonalnością i kiszkowatym obrazem ale za to mamy "zoom" albo kupujemy bezlusterkowca/lustrzankę i cieszymy się użytecznym iso spokojnie do 1600, jakością obrazu, dużymi możliwościami okupionymi ograniczeniami obiektywu który wybierzemy na początek, z tą różnicą że tu później możemy coś zmienić.
Ja np nigdy nie byłem w pełni zadowolony z moich kompaktów od których zaczynałem zabawę z fotografią - zawsze mnie w jakiś sposób ograniczały. Na początku było to użyteczne iso, potem doszła jasność obiektywu i brak możliwości zabawy z głębią ostrości (tzn możliwość była ale w niewielkim zakresie) potem brak szerokiego kąta. Jedynie na zoom nigdy nie narzekałem.
Przez lichą czułość większość zdjęć z tamtych czasów z pomieszczeń mam zrobionych z wbudowaną lampą albo poruszonych, zdjęcia wydarzeń sportowych z hali, które wtedy próbowałem robić nie nadają się do niczego, podobnie z koncertami.
Dopiero lustrzanka - mimo ze byłem na początku zielony, przestawała mnie ograniczać sprzętowo.
I powtórzę po raz kolejny jak mantrę - lustrzanka to taki sam aparat jak współczesny kompakt jeżeli chodzi o opcje, ustawienia, czy tryb auto, z różnicą jednak że bije go na głowę jakością obrazowania.
Więc porównania do formuły 1, mercedes i maluch i tym podobne są nie na miejscu bo i jednym i drugim laik zrobi podobne zdjęcie bez specjalnego przeszkolenia.
Jedyna opcja gdzie lustrzanka może nie mieć sensu to jeżeli fotografujemy widoczki na wakacjach w dobrym oświetleniu, gdzie generalnie podczas robienia zdjęć mamy dobre światło. Wtedy różnice jakości między lustrzanką a kompaktem się zacierają.
A co do m42 mam też takie zdanie jak komor - jest to przereklamowane. Dla klimatu owszem, dla zabawy, ale jakość zdjęć z 90% starych obiektywów ustępuje kitowcom a co dopiero jakimś tanim współczesnym stałkom.
Tak jak napisał komor - w tych pieniądzach kompakty to straszne pasztety, albo kupujemy coś starszego (jakis superzoom) i cieszymy się użytecznym iso do maks 400 brakiem szerokiego kąta, ograniczoną funkcjonalnością i kiszkowatym obrazem ale za to mamy "zoom" albo kupujemy bezlusterkowca/lustrzankę i cieszymy się użytecznym iso spokojnie do 1600, jakością obrazu, dużymi możliwościami okupionymi ograniczeniami obiektywu który wybierzemy na początek, z tą różnicą że tu później możemy coś zmienić.
Ja np nigdy nie byłem w pełni zadowolony z moich kompaktów od których zaczynałem zabawę z fotografią - zawsze mnie w jakiś sposób ograniczały. Na początku było to użyteczne iso, potem doszła jasność obiektywu i brak możliwości zabawy z głębią ostrości (tzn możliwość była ale w niewielkim zakresie) potem brak szerokiego kąta. Jedynie na zoom nigdy nie narzekałem.
Przez lichą czułość większość zdjęć z tamtych czasów z pomieszczeń mam zrobionych z wbudowaną lampą albo poruszonych, zdjęcia wydarzeń sportowych z hali, które wtedy próbowałem robić nie nadają się do niczego, podobnie z koncertami.
Dopiero lustrzanka - mimo ze byłem na początku zielony, przestawała mnie ograniczać sprzętowo.
I powtórzę po raz kolejny jak mantrę - lustrzanka to taki sam aparat jak współczesny kompakt jeżeli chodzi o opcje, ustawienia, czy tryb auto, z różnicą jednak że bije go na głowę jakością obrazowania.
Więc porównania do formuły 1, mercedes i maluch i tym podobne są nie na miejscu bo i jednym i drugim laik zrobi podobne zdjęcie bez specjalnego przeszkolenia.
Jedyna opcja gdzie lustrzanka może nie mieć sensu to jeżeli fotografujemy widoczki na wakacjach w dobrym oświetleniu, gdzie generalnie podczas robienia zdjęć mamy dobre światło. Wtedy różnice jakości między lustrzanką a kompaktem się zacierają.
A co do m42 mam też takie zdanie jak komor - jest to przereklamowane. Dla klimatu owszem, dla zabawy, ale jakość zdjęć z 90% starych obiektywów ustępuje kitowcom a co dopiero jakimś tanim współczesnym stałkom.
Więc jednakowo złe. Chyba, że jednakowo dobre.igi pisze:
Więc porównania do formuły 1, mercedes i maluch i tym podobne są nie na miejscu bo i jednym i drugim laik zrobi podobne zdjęcie bez specjalnego przeszkolenia.
I tu lustro pokaże co potrafi. Głębie ostrości, piekny pierwszy plan, kołowy bokeh. Kompakt będzie robił wszystko ostre lub wszystko nieostre. Ale i tak bym się zastanowił nad kompaktem niż zabieraniem tony sprzętu. Chyba, że to wakacje fotografa.igi pisze: Jedyna opcja gdzie lustrzanka może nie mieć sensu to jeżeli fotografujemy widoczki na wakacjach w dobrym oświetleniu, gdzie generalnie podczas robienia zdjęć mamy dobre światło. Wtedy różnice jakości między lustrzanką a kompaktem się zacierają.
Powiedz to profesjonalnym fotografom.igi pisze: A co do m42 mam też takie zdanie jak komor - jest to przereklamowane. Dla klimatu owszem, dla zabawy, ale jakość zdjęć z 90% starych obiektywów ustępuje kitowcom a co dopiero jakimś tanim współczesnym stałkom.
A obiektywy M42 sa dobre, bo są tanie i dobre. Choć juz nie tak tanie jak kiedyś (ciekawe dlaczego). I jak mam dać 3000 za obiektyw Tamrona czy Sigmy to wolę dać 300 za M42 i gwarantuje Ci, ze nikt różnicy nie zauważy.
No i już. Sprzęt kupiony, czekam na opinie. Jaki obiektyw To też był mój wybór, ale w końcu decyzja padła na 300.LED1234 pisze:Zakupiłem Samsunga NX1000 za nieco ponad 500zł, dokupiłem do niego także zapasowy akumulatorek - jestem ciekawy jego rzekomej pojemności może ok poniedziałku wtorku będzie u mnie
Dziękuję bardzo za pomoc.
Pozdrawiam
B
Tak jak piszesz jednakowo złe albo jednakowo dobre bo i tak najważniejszy jest ten co naciska spust migawki.
Profesjonalnych fotografów znam sporo ale żaden nie robi zdjęć obiektywami m42. Po pierwsze brak af już na wstępie dyskwalifikuje je do 90% zastosowań, po drugie rozdzielczość obrazu jest licha w większości przypadków.
Jestem ciekaw porównania obiektywu m42 za 300 zł do obiektywu do lustrzanki za 3k. Jak kupisz chętnie porównam.
Nie wiem też o jakim obiektywie za 3k mówisz sigmy czy tamrona - w tych cenach to chyba jakiś nowy zmienno ogniskowy z stałym światłem? Bo taki używany 70-200 f2.8 zaczyna się od 1500 zł
Co do porównania stałki np popularnego pentacona 50mm f1.8 do plastikowego najtańszego canona 50mm f1.8:
http://www.canon-board.info/obiektywy-2 ... 8-a-18932/
Generalnie pentacon nie ma szans jeżeli chodzi o ostrość. Wygrywa jedynie w bokeh'u ze względu na jeden listek przesłony więcej.
To samo się tyczy Carl Zeiss Sonnar 135/3.5 - mega ostry obiektyw jak na m42 nawet dzisiaj świetnie sobie radzi co nie znaczy że współczesne odpowiedniki są gorsze.
Profesjonalnych fotografów znam sporo ale żaden nie robi zdjęć obiektywami m42. Po pierwsze brak af już na wstępie dyskwalifikuje je do 90% zastosowań, po drugie rozdzielczość obrazu jest licha w większości przypadków.
Jestem ciekaw porównania obiektywu m42 za 300 zł do obiektywu do lustrzanki za 3k. Jak kupisz chętnie porównam.
Nie wiem też o jakim obiektywie za 3k mówisz sigmy czy tamrona - w tych cenach to chyba jakiś nowy zmienno ogniskowy z stałym światłem? Bo taki używany 70-200 f2.8 zaczyna się od 1500 zł
Co do porównania stałki np popularnego pentacona 50mm f1.8 do plastikowego najtańszego canona 50mm f1.8:
http://www.canon-board.info/obiektywy-2 ... 8-a-18932/
Generalnie pentacon nie ma szans jeżeli chodzi o ostrość. Wygrywa jedynie w bokeh'u ze względu na jeden listek przesłony więcej.
To samo się tyczy Carl Zeiss Sonnar 135/3.5 - mega ostry obiektyw jak na m42 nawet dzisiaj świetnie sobie radzi co nie znaczy że współczesne odpowiedniki są gorsze.
Hej a co ten ślimak nie ma lampy?LED1234 pisze:Zakupiłem Samsunga NX1000 za nieco ponad 500zł, dokupiłem do niego także zapasowy akumulatorek - jestem ciekawy jego rzekomej pojemności może ok poniedziałku wtorku będzie u mnie
Dziękuję bardzo za pomoc.
No wiecie co zesz takie aparaty sprzedają..
Szkoda że nie widziałem tego wątku wcześniej cosik bym zaproponował sensownego choćby fuji 6500fd ale i tak miłego pstrykania
A co ma takiego fajnego ten fuji że go polecasz. Bo z tego co wiem szumi od iso 400 masakrycznie, podobnie jak wszystkie super zoomy z tamtych lat. Dla mnie te stare sprzęty są nie warte zachodu, chyba że do pstrykania fotek z wakacji albo jak mamy mega ograniczony budżet. Świat idzie do przodu i od 2006 roku to się jednak trochę zmieniło w kwestii aparatów fotograficznych.
Ten fuji to przykład Bo tak naprawde nic tam ciekawego nie ma.nikita639 pisze: Hej a co ten ślimak nie ma lampy?
No wiecie co zesz takie aparaty sprzedają..
Szkoda że nie widziałem tego wątku wcześniej cosik bym zaproponował sensownego choćby fuji 6500fd ale i tak miłego pstrykania
A NX mają lampy. Nie wbudowane co prawda, ale mają.
B
z lampą
Mialem go pare latek pstryklem pere setek zdjec i moze i szumi ale jest to bdobry aparat do nauki fotografii,na pl foto czy fotopl juz nie pamietam jak to forum ma nazwe wklejalem zdjecia do oceny robione fujikiem i dostawaly noty ponad 8pkt,(dla niewtajemniczonych bardzo wysoka),Pelen manual,podwójne macro,szklo jak na zoom bdobre,piekny booken czego chcieć wiecej.Kupilem tez lustro i pamietam jak zapłaciłem za szklo 2 tysie i szybko sprzedalem ,dobrze ze jestem chory tylko na latarki hihi,pozdrawiam wszystkich
Ostatnio zmieniony piątek 29 sty 2016, 16:14 przez nikita639, łącznie zmieniany 1 raz.
Z nx1000 powinieneś być zadowolony, doradziłem takiego siostrze kilka lat temu. Nie jest to lustro, ale daje radę.
Sam szukam zastępcy dla mojego Pentaksa K100D i chyba też kupię coś takiego.
Jedyne co mi się nie podoba to mało ergonomiczny kształt, niedużo łatwiej się to nosi niż lustro... Myślę o zamontowaniu jakiejś stałki - naleśnika zamiast tego klockowatego zooma, ale jeszcze zobaczę.
Sam szukam zastępcy dla mojego Pentaksa K100D i chyba też kupię coś takiego.
Jedyne co mi się nie podoba to mało ergonomiczny kształt, niedużo łatwiej się to nosi niż lustro... Myślę o zamontowaniu jakiejś stałki - naleśnika zamiast tego klockowatego zooma, ale jeszcze zobaczę.