Wylany akumulator

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
fotorondo
Posty: 1338
Rejestracja: niedziela 01 gru 2013, 18:44
Lokalizacja: warszawa

Post autor: fotorondo »

A czy stoi czy leży to nie zależy od punktu widzenia, bo jak leży to stoi, a jak stoi to leży :mrgreen:

Musiałem :)
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

Myślę że przechowywanie ogniw na stojąco to dobry nawyk, tak że w razie rozszczelnienia tego jednego ogniwa na tysiąc to elektrolit nie wyleje się na wszystko dookoła. U mnie leżą, bo stać chyba nie lubią i ciągle się przewracają :)
U-96
Posty: 22
Rejestracja: wtorek 20 maja 2014, 09:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: U-96 »

Nie no, druga identyczna bateria padła, od tego samego sprzedawcy. Ja to mam szczęście.

W pełni naładowana po kilku chwilach padła w latarce, latarka zgasła, na szczęście nie podczas leżakowania w latarce bo bym miał po światełku :-|

Masakra.... widać na zdjęciu przebarwienie u dołu aku, spod tej zielonej foli widzę już wyłazi żrąca ciecz...

Obrazek
Awatar użytkownika
Manekinen
Posty: 2443
Rejestracja: środa 28 sty 2009, 15:18
Lokalizacja: Kętrzyn
Kontakt:

Post autor: Manekinen »

To nie może być pech, coś jest na rzeczy. Możesz namierzyć wyciek? Odwiń termokurczkę, wytrzyj ogniwo do sucha, połóż na jakimś papierze, będzie wiadomo skąd cieknie. Jeśli to wycieka z zeszlifowanych pozostałościach po zgrzewach to jest to wina rozbierającego, za mocno je zeszlifował. Jeśli sprężyna w latarce jest gruba to normalnym jest że cieńsze ogniwa mogą się lekko wgniatać na biegunach, jeśli były szlifowane to mogło dojść w tym miejscu do przecieku.

Chyba że wyciekło od góry, z wnętrza, z zaworu nadciśnieniowego. Wtedy możliwe jest że ładowarka którą masz zbyt mocno przeładowuje ogniwa, i stąd podwyższone ciśnienie. Opis awarii by do tego pasował, bo sam wyciek w sobie nie spowoduje odcięcia prądu, ogniwo długo jeszcze by działało, ba, kilka "cykli" byś na nim jeszcze mógł zrobić. Inne ogniwa nie ciekną bo po prostu mogą być bardziej odporne na przeładowanie. A jeśli to nie przeładowanie, to nie wiem, może ogniwa są jakieś trafione.
U-96
Posty: 22
Rejestracja: wtorek 20 maja 2014, 09:46
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post autor: U-96 »

Dziękuję Manekinen za wyjaśnienie i próbę pomocy. Póki co nie będę brudził rąk i przeprowadzał trepanacji ogniw, kolega od którego je kupiłem uznał gwarancję. Mam na stanie teraz nówki Panasa nie-laptopowe, i tu jeśli się sytuacja powtórzy zacznę się martwić, diagnozować i szukać przyczyny.

Pozdrawiam
MCSubi
Posty: 538
Rejestracja: poniedziałek 23 lis 2009, 20:34
Lokalizacja: ok. Wrocławia

Post autor: MCSubi »

Identyczne ślady miałem na ogniwach CGR18650A, również złomów laptopowych, z których ok. 4 lata temu zrobiłem pakiet do pompki do materaca na biwaki. Plamy na koszulkach są mniej więcej takie same, nic się nie wylało, pakiet wciąż ma ok. 1,5 Ah (choć obciążany jest do 9Ana starcie i 5A podczas pracy, czyli zapewne grubo powyżej specyfikacji). Może to tylko korozja powierzchniowa?
ODPOWIEDZ