O podatkach i moralności

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
igi
Posty: 834
Rejestracja: środa 06 lut 2008, 08:01
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: igi »

Oj, śliski temat, moim zdaniem nie ma sensu.
Ale się wypowiem jeszcze...
Arkus napisał "Jednak efektywność Państwa w zakresie zarządzania moimi pieniędzmi pochodzącymi z podatków jest mizerna."
Co nie oznacza że coś z tej listy jest niepotrzebne, a oznacza jedynie że nasze pieniądze są nieefektywnie wydawane.

I jeżeli uważasz że nasza służba zdrowia jest ok to po prostu gratuluję zdrowia.
Bo ja np wiem, że w naszym kraju pacjenci onkologiczni nie mają np dostępu do wielu leków ,które przedłużają życie i poprawiają jego jakość. Jakoś w innuych krajach ue, nawet tych uboższych leki te są refundowane. Tylko nie w PL.
arkus
Posty: 193
Rejestracja: niedziela 04 sie 2013, 15:43
Lokalizacja: kieleckie

Post autor: arkus »

KaszeL pisze:Jasne, wskaż trzy, które Twoim zdaniem są niepotrzebne z tej listy:
- Powszechnie dostępna, bezpłatna służba zdrowia
- Powszechnie dostępna, bezpłatna edukacja
- Powszechnie dostępne publiczne drogi
- Powszechnie dostępny system emerytur i rent
Na to min. idą pieniądze z Twoich podatków. Nadal uważasz, że to jest zasadniczo niepotrzebne? Edukacja, ochrona zdrowia, infrastruktura. To są fundamenty państwa.
Ależ popieram Twoje zdanie i się z nim zgadzam.
To są główne zasady funkcjonowania Państwa.
Tylko do ww wymienionych podam jeden przykład na efektywność zarządzania pieniędzmi przez nasze Państwo (może nie najlepszy, bo jest wielu przeciwników per persona).
WOŚP zbiera co roku ok 40mln i wyciągnęło pewne dziedziny służby zdrowia ponad przeciętny poziom światowy. Chwała WOŚP za to.
Ale jak wtedy wygląda Państwo, które pobrało haracz od swoich obywateli i efekt mizerny.
PS
Z mojego doświadczenia:
kiedyś rejestracja do okulisty - 3 dni
obecnie - 180 dni
obecnie rejestracja do:
lekarza specjalisty w PL 90-120 dni
do tego samego specjalisty w DE - 3 dni
Nie wiem jaki układ próbujesz chronić, ale TO jest ,,chory" układ
ptja
Posty: 2414
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Mociumpel pisze:Nie bardzo rozumiem sens Waszych dysput - moralność biznesmena/przedsiębiorcy to zazwyczaj tylko fasada - za nią stoi jedynie jak kupić tanio i sprzedać drogo.
i bardzo dobrze! Chęć zysku to bardzo dobry motywator. Jeśli transakcje odbywają się na wolnym rynku, to zyskują wszyscy: klienci dostając wygodniej lepszy towar i przedsiębiorcy nagradzani za swoje starania.
Mociumpel pisze:Jeśli ktoś z Was ma zasady i mając "okazję" nie korzysta z niej - chwała mu za to. /.../każdy wykorzysta dowolną sprzyjająca sytuację aby tanio kupić drogo sprzedać.
to kompletnie chybione podejście! Jesli ktoś inny kupuje, to znaczy, że nasza oferta jest dla niego warta tyle (lub więcej), ile na nią wydaje.
Jeśli uznasz (nawet po czasie), że przepłaciłeś, to po prostu więcej już nie wydasz u tego kogoś. Zrobi tak jeszcze parę osób - i tamten gość będzie miał się gorzej, a być może wypadnie z biznesu w ogóle.
Ba, Ty możesz go z biznesu wypchnąc, bo przecież jesteś "uczciwy" i będziesz kupować tanio i sprzedawać też tanio.
arkus pisze:Podatki trzeba płacić.
Jednak efektywność Państwa w zakresie zarządzania moimi pieniędzmi pochodzącymi z podatków jest mizerna.
widzę tu duży dysonans: trzeba płacić cenę za usługi, które nam nie odpowiadają? Ja tego nie "kupuję", chyba, że przez "trzeba" rozumiesz "bo inaczej można stracić dobytek i trafić do więzienia".
KaszeL pisze:
ptja pisze:
KaszeL pisze:Jakie znaczenie ma, czy klient wyda X czy 2X jeśli będzie go stać na wydanie 2X i będzie zadowolony z Twojej usługi/produktu?
właśnie o to chodzi: jeśli ZUS, PIT i VAT odbierają mu pół zarobionych pieniędzy, to NIE STAĆ go na 2X a jedynie na X. Jeśli nawet od jutra zacznie zarabiać 4x, to i tak aparat odbierze mu (około) połowę.
Tylko co ma piernik do wiatraka? Wystarczy, że jego połowa będzie wystarczająco duża żeby zaspokoić jego potrzeby. Aż tyle i tylko tyle.
A ile wystarczy by zaspokoić potrzeby? Tyle, co w Korei Północnej wystarczy? A tyle, co np. w latach 50 czy 60-tych za PRLu? Czy może tyle, co w tym czasie w USA?
KaszeL pisze:Jeśli uważasz, że należy walczyć ceną, to wybacz ale się z Tobą nie zgadzam i życzę żebyś przegrał tą walkę. Do czasu aż nie zrozumiesz, że zawsze znajdzie się ktoś to zrobi/wyprodukuje taniej niewiele zdziałasz.
Nie uważam. Nigdzie tego nie napisałem, więc chyba Twoja wyobraźnia płata Ci figle.
KaszeL pisze: Jasne, wskaż trzy, które Twoim zdaniem są niepotrzebne z tej listy:
- Powszechnie dostępna, bezpłatna służba zdrowia
- Powszechnie dostępna, bezpłatna edukacja
- Powszechnie dostępne publiczne drogi
- Powszechnie dostępny system emerytur i rent
Pierwsze dwa i ostatni (jeśli rozumiesz go jako system państwowy, pod przymusem).
Robisz błąd określając dwa pierwsze systemy jako "bezpłatne". Przecież lekarze, nauczyciele, personel pomocniczy dostają wynagrodzenie, a i infrastruktura nie jest bezpłatna.
KaszeL pisze: Na to min. idą pieniądze z Twoich podatków. Nadal uważasz, że to jest zasadniczo niepotrzebne? Edukacja, ochrona zdrowia, infrastruktura. To są fundamenty państwa.
Fundamenty, ale nie zadania, których nie jest w stanie spełnić oferta wolnego rynku (może z wyjątkiem dróg, bo tu może zakłócać sytuację monopol naturalny).
Ostatnio zmieniony wtorek 19 sty 2016, 01:55 przez ptja, łącznie zmieniany 1 raz.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Awatar użytkownika
smokuxx1987
Posty: 2113
Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
Lokalizacja: Krosno

Post autor: smokuxx1987 »

Najbardziej to zabolało:
KaszeL pisze:Mnie prawdę mówiąc brzydzi takie kombinowanie i oszukiwanie na każdym kroku. Wolę się obrócić za lepiej płatną pracą. Tak mnie już nauczono. Ty kolego wolisz kombinować, Twoja sprawa. Ale nie dziw się, że niektórych to dziwi.
Z twojej wypowiedzi wynika że jakieś 95% tego forum kombinuje i oszukuje na każdym kroku państwo.

A przecież są odpowiednie kwoty których wystarczy nie przekraczać przy zamówieniu żeby nie zostały doliczone opłaty.

Nawet gdyby ktoś sam się zgłosił do UC to i tak nie naliczą opłat bo wartość nie przekroczy minimalnego progu.

Twoim zdaniem powinniśmy kupować te same produkty o 60% drożej od handlarzy z allegro którzy sami nie płacą vatu i cła?? wtedy było by wystarczająco uczciwie?

Wszystko tłumaczy ta wypowiedź :
supraz pisze:
KaszeL pisze:Co Wy macie z tym VATem, ja go liczę normalnie - tzn że jest zawsze. I tak, jak biorę na firmę to sobie odliczam.
Większość zakupów na forum jest realizowana na cele prywatne, przez osoby fizyczne. Stąd dla ogromu z nas VAT jest po prostu kolejnym obciążeniem podbijającym końcową cenę produktu.
Forum jest typowo hobbystyczne i nikt nie szuka jak zamówić kontener latarek tylko przeważnie są to pytania o pojedyncze sztuki.
Awatar użytkownika
supraz
Posty: 66
Rejestracja: piątek 11 gru 2015, 19:48
Lokalizacja: GOP

Post autor: supraz »

KaszeL pisze:Wybaczcie, ale nie bardzo was rozumiem. Bułki w sklepie też kupujecie bez paragonu i podatku? Najlepiej jak by wszystko było za darmo, co? :)
KaszeL pisze:Mnie prawdę mówiąc brzydzi takie kombinowanie i oszukiwanie na każdym kroku. Wolę się obrócić za lepiej płatną pracą. Tak mnie już nauczono. Ty kolego wolisz kombinować, Twoja sprawa. Ale nie dziw się, że niektórych to dziwi.
KaszeL pisze:Nie wiem czy masz działalność i mnie to prawdę mówiąc nie interesuje.
Przypomniał od razu mi się znajomy, który po założeniu pierwszej DG pierwsze co robił to każdemu w kółko mówił, że nie rozumie jak można czegoś nie brać na firmę. Skończyło się tym, że nawet dzwoniąc po sushi prosił o fakturę :mrgreen: Cieszę się bardzo z sukcesów Twojej działalności, ale naprawdę wystarczy już chwalenia się.

Rzucasz się i wyzywasz ludzi kupujących po 4 ogniwa z Chin od cwaniaków i oszustów to może wytłumacz mi jak zapłacić VAT od przesyłek idących od dalekowschodnich przyjaciół? Bo jedyną znaną mi opcją jest zamówić paczkę z pośrednictwem DHL, który ma własne oddziały celne. Ale nie będę płacił 25 euro za kuriera, gdy zakupiony produkt kosztował 15.
Awatar użytkownika
igi
Posty: 834
Rejestracja: środa 06 lut 2008, 08:01
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: igi »

Co więcej DHL też nie zawsze pobiera opłaty - zamawiałem dhlem dwa razy downlighty ledowe na epistarach - dwa razy nie nałożyli żadnych opłat. Za pierwszym razem tylko zadzwonili z pytaniem co jest w paczce i jaka jest jej wartość po czym i tak nie nałożyli opłat.

Ale jak rozumiem, powinienem się dopominać o opłaty żeby być w porządku względem naszego kraju :|
ww296
Posty: 688
Rejestracja: niedziela 27 sty 2013, 11:03
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ww296 »

Fakty:
- kupowanie u Chińczyków - rzeczywiście nie wspiera krajowej i europejskiej gospodarki i jest ogólnie mówiąc "niepatriotyczne"
- unikanie płacenia cła i/lub Vatu podobnie

Ale - sytuacja w jakiej jesteśmy jest wynikiem działań naszych rządów - to że nie ma np polskich ogniw li-ion i innych rzeczy które kupujemy z Chin.
Na pewno takie działania nie pomagają w dalszym rozwoju gospodarczym.
Wybierając rządzących mamy nadzieję, że oni poprawia sytuacje na tyle że każdy będzie miał możliwość zarobić tyle aby płacić podatki i żyć na przyzwoitym poziomie - niestety nie do końca tak się dzieje i nawet wymienione tutaj filary państwa nie do końca działają tak jak byśmy oczekiwali.

Dotyczy to wszystkich wymienionych filarów - no bo jak darmowa służba zdrowia czy edukacja - mam małe dzieci zdajesz sobie sprawę ile wydaje na "darmową" służbę zdrowi czy edukację (w moim przypadku żłobek i przedszkole)

Drogi - owszem większość jest "darmowa" - ale dlaczego jadąc np do Austrii przez Czechy - wydaje w tych krajach mniej na przejazd kilkuset km autostradami niż za kilkadziesiąt km w Polsce na tej trasie?

Moja mama ma ponad 60 lat - ma wyższe wykształcenie, pracuje w zawodzie - dlaczego jej brakuje na życie i nie może pójść na emeryturę?

Ja też mam działalność - dochodową - utrzymuję z tego rodzinę i żyję w miarę przyzwoicie - wśród swoich rówieśników - powiedziałbym że jestem finansowo trochę powyżej przeciętnej ale:
- nie mogę pójść do galerii handlowej i ubrać całą rodzinę w markowe ciuchy
- nie mogę pozwolić sobie na zakup najlepszych produktów spożywczych w delikatesach na codzień
- nie mogę pozwolić sobie na wakacje "allinclusiwe" co roku
- mam kilka samochodów - ale nie dlatego że to luksus, tylko są mi potrzebne do pracy - tylko dlaczego są one stare a potrzebne naprawy wykonuję sam lub za pomocą jak najtańszych mechaników i części.
- nie mam praktycznie żadnych oszczędności tylko pożyczki

Pewnie można powiedzieć - staraj się lepiej - będziesz lepszy będziesz miał co chcesz. Owszem w zasadzie tez wyznaje ta zasadę ale obowiązkiem państwa powinno być stworzenie takiej sytuacji aby w miarę posiadanych umiejętności, inteligencji, pracowitości tak żyło kilkadziesiąt procent społeczeństwa a nie tylko kilka procent najbardziej "obrotnych" lub niestety często nieuczciwych w stosunku do innych osób.

To co napisałem powyżej (i to nie jest wszystko) to sprawy które powodują, że bez większych wyrzutów sumienia kupuję niektóre rzeczy w Chinach i z radością witam każdą możliwość która spowoduje zapłacenie mniejszego podatku - co sprawi że będę miał więcej dla mojej rodziny i dla siebie.
ptja
Posty: 2414
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Dlatego jestem zwolennikiem państwa minimum.
Socjalizm się po prostu nie sprawdza ani bezbożny ani pobożny :(
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
KaszeL
Posty: 186
Rejestracja: piątek 04 lip 2008, 16:23

Post autor: KaszeL »

igi pisze:Arkus napisał "Jednak efektywność Państwa w zakresie zarządzania moimi pieniędzmi pochodzącymi z podatków jest mizerna."
Co nie oznacza że coś z tej listy jest niepotrzebne, a oznacza jedynie że nasze pieniądze są nieefektywnie wydawane.
Szkoda, że przy cytowaniu wyciąłeś zdanie dalej. Napisał również: "Z tego co wpłaciłem wraca do mnie niewiele, i to w formie zasadniczo niepotrzebnej." Dlatego zapytałem, który z elementów jakie wymieniłem jest niepotrzebny.

Rozumiem, że skoro te pieniądze są - Twoim zdaniem - zarządzane nie efektywnie, to jedynym sposobem na jej podniesienie jest zaprzestanie płacenia na ten cel?
igi pisze:I jeżeli uważasz że nasza służba zdrowia jest ok to po prostu gratuluję zdrowia.

Uważam, że jest nieźle. Jest za darmo i jest powszechnie dostępna. Czego nie można powiedzieć o wielu krajach świata.
ptja pisze:A ile wystarczy by zaspokoić potrzeby? Tyle, co w Korei Północnej wystarczy? A tyle, co np. w latach 50 czy 60-tych za PRLu? Czy może tyle, co w tym czasie w USA?
Wybacz, ale nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Możesz jaśniej?
ptja pisze:Pierwsze dwa i ostatni (jeśli rozumiesz go jako system państwowy, pod przymusem). Robisz błąd określając dwa pierwsze systemy jako "bezpłatne". Przecież lekarze, nauczyciele, personel pomocniczy dostają wynagrodzenie, a i infrastruktura nie jest bezpłatna.
Ty chyba nie bardzo rozumiesz, co oznacza bezpłatny dostęp do świadczeń.... Możesz (a nawet masz obowiązek) za darmo posłać dzieci do szkoły. Możesz zupełnie za darmo jeździć drogami publicznymi - w odróżnieniu od prywatnych autostrad. Możesz także całkiem gratis udać się do lekarza.
ptja pisze:Fundamenty, ale nie zadania, których nie jest w stanie spełnić oferta wolnego rynku (może z wyjątkiem dróg, bo tu może zakłócać sytuację monopol naturalny).
Ale w czym widzisz problem? Jeśli bardzo chcesz to możesz od reki dostać się prywatnie do lekarza, od reki możesz także wysłać siebie albo rodzinę do płatnej szkoły. Co więcej, nawet prywatną autostradą możesz się przejechać....
smokuxx1987 pisze:Najbardziej to zabolało: (....) Z twojej wypowiedzi wynika że jakieś 95% tego forum kombinuje i oszukuje na każdym kroku państwo.
Wybacz, ale nie. Z mojej wypowiedzi nic takiego nie wynika. Napisałem dość wyraźnie o co mi chodziło, ale skoro Ty rozumiesz to inaczej to nic na to nie poradzę. Jest takie dość stare przysłowie: Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Mam nadzieję, że nie muszę tłumaczyć czego ono dotyczy.
Z poważaniem
Tomasz Stiller
Awatar użytkownika
supraz
Posty: 66
Rejestracja: piątek 11 gru 2015, 19:48
Lokalizacja: GOP

Post autor: supraz »

KaszeL pisze: Wybacz, ale nie. Z mojej wypowiedzi nic takiego nie wynika. Napisałem dość wyraźnie o co mi chodziło, ale skoro Ty rozumiesz to inaczej to nic na to nie poradzę. Jest takie dość stare przysłowie: Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Mam nadzieję, że nie muszę tłumaczyć czego ono dotyczy.
KaszeL pisze:Mnie prawdę mówiąc brzydzi takie kombinowanie i oszukiwanie na każdym kroku. Wolę się obrócić za lepiej płatną pracą. Tak mnie już nauczono. Ty kolego wolisz kombinować, Twoja sprawa. Ale nie dziw się, że niektórych to dziwi.
Skoro postronnie nazywasz mnie kombinatorem i oszustem, bo unikam VATu kupując rzeczy na dalekim wschodzie - to może doczekam się wyjaśnienia jak jako osoba fizyczna mam zapłacić VAT od czterech ogniw 18650 o wartości 15 euro zamówionych u Chińczyków? :mrgreen:
KaszeL
Posty: 186
Rejestracja: piątek 04 lip 2008, 16:23

Post autor: KaszeL »

supraz pisze:Skoro postronnie nazywasz mnie kombinatorem i oszustem, bo unikam VATu (...)
Wskaż proszę kolego w którym to miejscu nazwałem kogokolwiek kombinatorem i oszustem ;)
Z poważaniem
Tomasz Stiller
Awatar użytkownika
cpt.Nemo
Posty: 518
Rejestracja: sobota 08 lis 2014, 04:47
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cpt.Nemo »

"Mnie prawdę mówiąc brzydzi takie kombinowanie i oszukiwanie na każdym kroku."

rozumiem że to było o Putinie a nie naszych kolegach ?
Pozdrawiam, Leszek
KaszeL
Posty: 186
Rejestracja: piątek 04 lip 2008, 16:23

Post autor: KaszeL »

cpt.Nemo pisze:"Mnie prawdę mówiąc brzydzi takie kombinowanie i oszukiwanie na każdym kroku."

rozumiem że to było o Putinie a nie naszych kolegach ?
Kolego, napisałem dość wyraźnie: Brzydzi mnie takie kombinowanie i oszukiwanie - zdaje się, że mi wolno, prawda? Brzydzi mnie także psi kał na ulicy. Czy to od razu oznacza, że koledzy na forum nie sprzątają po swoich psach? Niemniej to nie ja rozpocząłem dyskusję o VAT i nie ja zacząłem dorabiać filozofię do tego zjawiska. Coś najwyraźniej jest na rzeczy.
Z poważaniem
Tomasz Stiller
Awatar użytkownika
Volo
Posty: 455
Rejestracja: sobota 03 wrz 2011, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Volo »

KaszeL, zwróc uwagę, że ludzie kupują jeśli się da taniej, ty zapewne też. Nie powiesz mi że wybierasz najdroższe towary, żeby płacić większy podatek na nasze "cudowne, mlekiem płynące państwo".
Ja osobiście nie mam ochoty dokładać się na "ośmiorniczki dla rządzących". Niegospodarność widać dosadnie po przejęciu "nowej władzy" jak daleko 460 ssaków spożywających posiłki z koryta, jest odsuniętych od zwykłego Kowalskiego, co dzień ujawniane są nowe jej przykłady.
Ja uważam, że moja pensja już jest wystarczająco opodatkowana i nie mam ochoty płacić jeszcze dodatkowych akcyz, VATów, marż, jeśli mogę ich uniknąć.
"Branie na fakturę" jest dosadnym przykładem "uczciwości", kiedy prowadzący działalność "wciągają co tylko mogą w koszty" i nie rozpisuj się, że pracujący na umowę statystyczny Kowalski zarabiający 1/4 czy 1/6 średniej europejskiej jest takim strasznym oszustem czy naciągaczem.
Awatar użytkownika
supraz
Posty: 66
Rejestracja: piątek 11 gru 2015, 19:48
Lokalizacja: GOP

Post autor: supraz »

KaszeL pisze:
supraz pisze:Skoro postronnie nazywasz mnie kombinatorem i oszustem, bo unikam VATu (...)
Wskaż proszę kolego w którym to miejscu nazwałem kogokolwiek kombinatorem i oszustem ;)
KaszeL pisze:Mnie prawdę mówiąc brzydzi takie kombinowanie i oszukiwanie na każdym kroku. Wolę się obrócić za lepiej płatną pracą. Tak mnie już nauczono. Ty kolego wolisz kombinować, Twoja sprawa. Ale nie dziw się, że niektórych to dziwi.
Wydźwięk Twojej wypowiedzi w tym kontekście był dosyć jednoznaczny. Już sam nie wiem czy troll czy po prostu rozmowa ze ścianą, ale z mojej strony koniec tematu, bo widzę, że i tak nie doczekam się od Ciebie odpowiedzi w jaki sposób zapłacić VAT od chińskiej przesyłki wartej kilkanaście euro.

edycja: poprawione literówki
Ostatnio zmieniony wtorek 19 sty 2016, 19:29 przez supraz, łącznie zmieniany 2 razy.
Zablokowany