Podziel się swoim smutkiem
Witam
Dziś jakiś idiota chciał przejechać przez przejazd na czerwonych światłach ale pospieszny był zbyt blisko i wjechał nam w elektronikę liczników osi. Prawie 12h na mrozie, pozrywane kable, cała czujnik do wymiany. Po założeniu kicha, okazało się że jeden z innych czujników, dostał gdzieś przepięcie w wyniku zwarcia na kablu, i spaliła się elektronika zwierając szynę CAN. Tyle, że na jednej szynie wisi kilka urządzeń, i trzeba było zasuwać pieszo ponad 1,6km i wszystko po drodze sprawdzać. Jak bym go dorwał.... oczywiście facet zwiał...
Pozdrawiam
Dziś jakiś idiota chciał przejechać przez przejazd na czerwonych światłach ale pospieszny był zbyt blisko i wjechał nam w elektronikę liczników osi. Prawie 12h na mrozie, pozrywane kable, cała czujnik do wymiany. Po założeniu kicha, okazało się że jeden z innych czujników, dostał gdzieś przepięcie w wyniku zwarcia na kablu, i spaliła się elektronika zwierając szynę CAN. Tyle, że na jednej szynie wisi kilka urządzeń, i trzeba było zasuwać pieszo ponad 1,6km i wszystko po drodze sprawdzać. Jak bym go dorwał.... oczywiście facet zwiał...
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Witam
Ciekawy był telefon w sprawie części zamiennych. Kiedy już mniej więcej wiedziałem co potrzebujemy, to dzwonię do siedziby, miła pani mi się pyta "chce się Pan zorientować jaka jest cena?", w odpowiedzi mówię: "nie, ja tylko chcę wiedzieć, czy macie na magazynie i mogę przyjechać" A tu Pani mi odpowiada: "No tak, tylko wie Pan, my oficjalnie pracujemy dopiero od 7-go, i dziś nie ma nikogo w magazynie".
Całe szczęście, że znamy się z prezesem, ściągnął ludzi, i po godzinie już odbierałem materiał.
Straty to około 10 tys zł. Znowu się trzeba będzie tułać po komendach z wyjaśnieniami...
Pozdrawiam
Tja.. są, ale w teorii i reklamach... Jeden system TVU kosztuje 200 tys zł, więc oszczędzają gdzie mogą.fotorondo pisze:Pyra, a wszech obecne kamery na przejazdach?
Pomysł dobry, tylko źle się kojarz... no i przeszliśmy za opał miałemkurdolf pisze:Pyra koksownik musicie sobie wyspawać na takie okoliczności
Ciekawy był telefon w sprawie części zamiennych. Kiedy już mniej więcej wiedziałem co potrzebujemy, to dzwonię do siedziby, miła pani mi się pyta "chce się Pan zorientować jaka jest cena?", w odpowiedzi mówię: "nie, ja tylko chcę wiedzieć, czy macie na magazynie i mogę przyjechać" A tu Pani mi odpowiada: "No tak, tylko wie Pan, my oficjalnie pracujemy dopiero od 7-go, i dziś nie ma nikogo w magazynie".
Całe szczęście, że znamy się z prezesem, ściągnął ludzi, i po godzinie już odbierałem materiał.
Straty to około 10 tys zł. Znowu się trzeba będzie tułać po komendach z wyjaśnieniami...
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Na kompie auto wykazało błąd czujnika ciśnienia paliwa, ale po zmianie filtra chyba jest wszystko w normie. Jutro przejadę się trochę dalej i zobaczymy. Biedniejszy o 400złmegabit pisze:Auto mi wariuje od tych mrozów (diesel). Dziś na trasie 8km zgasł mi w trakcie jazdy koło 10 razy. Pewnie filtr paliwa do wymiany, jutro zawiozę do warsztatu
- smokuxx1987
- Posty: 2113
- Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
- Lokalizacja: Krosno
święta prawda, ale z drugiej strony wyższa sprawność diesli jednak może pozostawiać w kieszeni tyle, że raz na jakiś czas na taksówkę czy nowy akumulator starczy.Ebola pisze:Dlatego jestem zagorzałym zwolennikiem benzyniaków. Wiosna, lato, jesień czy zima problemów z rozruchem raczej ni ma.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
ptja pisze:święta prawda, ale z drugiej strony wyższa sprawność diesli jednak może pozostawiać w kieszeni tyle, że raz na jakiś czas na taksówkę czy nowy akumulator starczy.Ebola pisze:Dlatego jestem zagorzałym zwolennikiem benzyniaków. Wiosna, lato, jesień czy zima problemów z rozruchem raczej ni ma.
Zawsze można te koszta zmniejszyć jeżdżąc na LPG, tak robię od kilku lat i chyba prędko na klekoty się nie przestawię:)
Choć wiadomo, gaz wymaga dodatkowych czynności serwisowych, ale suma sumarum i tak uważam to za opłacalne.