Może ja ogarnę hardware a ty software?
Urządzenie o którym mówiłem było by zbawienne dla wielu światełkowców chcących porządnie przetestować swoje ogniwa i inne.
Można by też zrobić pomiar rezystancji wewnętrznej.
Części w granicach 100zł a mamy 200-400W obciążenie.
Natomiast takowe elektroniczne obciążenie 300W produkcji komercyjnej kosztuje 4600zł, funkcjonalność zbliżona, dokładniejsze odczyty, ale tak poza tym to jest to samo...