Test drivera Attiny25V na diodzie XM-L2 U2 3C
No i trafiła do mnie ta piguła. Pierwsze co rzuciło się w oczy to bardzo nisko ustawione zabezpieczenie termiczne (piguła nie zaczęła jeszcze dobrze grzać w palce a już sterownik zjeżdżał z prądem). Po podwyższeniu, stabilizacja jest książkowa: 3A od 3,6V na wejściu wzwyż. Pomęczę ją jeszcze ale żadnych rewelacji się nie spodziewam . Nie wiem jak kolega elektronik Widzior to mierzył, ale chyba oczywistym jest, że nie dostaniemy żadnych, wiarygodnych informacji o stabilizacji prądu (zwłaszcza mocnych trybów) próbując to robić na samej pigule pod zasilaniem. Ona bardzo szybko nabierze temperatury z racji małej powierzchni i w zależności jak ustawiony jest próg zabezpieczenia termicznego (tu był nisko, nie wiem czy tak wystrojono finalny produkt, czyli latarkę, czy zostało to przestawione) mechanizm ten zafałszuje pomiar.
PS. Poprawiłem tylko lutowanie sterownika do piguły bo wydawało mi się mało pewne.
PS. Poprawiłem tylko lutowanie sterownika do piguły bo wydawało mi się mało pewne.
Sometimes darkness can show you the light
Wow, nieźle szybko doszła do ciebie, nawet nie zdążyłem napisać, że już wysłałem. Słuchaj, ja zabezpieczenia nie ruszałem, domyślnie miało być 60C. Poza tym zresetowałem driver do ustawień domyślnych, myślałem że to resetuje też prób zabezpieczenia, bo w sumie nie wiem, jak sprawdzić ile jest ustawione - w opisie jest tylko jak podnosić i obniżać o 5C.
Co do pomiarów - litości.... Jeśli pomiar dokonuję na 4,2V w ciągu 1-2 sekundy, odłączam kabel, zmieniam na 3,8V i znów szybki pomiar i prąd jest od razu sporo mniejszy, to gdzie tu wpływ temperatury? I tak na każdym trybie >25%, nawet na 30%, kiedy piguła nie jest nawet letnia. A np. na 100% mocy przy napięciu 4,2V prąd stoi na 3A aż ciepło z piguły czuć z pół metra, i nic nie leci w dół, więc o co tu chodzi? Naprawdę czuję się, jakby ktoś robił ze mnie idiotę. Podsumowując - prąd na trybach 8AMC jest niższy (proporcjonalnie do niższego napięcia zasilania) OD RAZU po włączeniu zimnej latarki. Podgrzewanie piguły w rozsądnych granicach nie powodowało u mnie żadnego obniżania prądu, był on od razu mniejszy, gdy mniejsze było nap. zasilania. Nie wyjaśnia to też tego, dlaczego prąd w trybach 8AMC rośnie nadal powyżej 4,2V, a w trybach <25% jest stabilizacja poniżej 4,2V, i powyżej. I jeszcze jedno - ja kręcąc gałką zasilacza od 4,2 do 3,7V i z powrotem, widzę gołym okiem efekt ściemniacza w trybach 8AMC. Problem jest tak widoczny, że miernik jest zbędny.
P.S. Czułem, że taka będzie odpowiedź, dlatego ociągałem się z wysyłką, ale spokoju mi to nie dawało. Trudno...
Co do pomiarów - litości.... Jeśli pomiar dokonuję na 4,2V w ciągu 1-2 sekundy, odłączam kabel, zmieniam na 3,8V i znów szybki pomiar i prąd jest od razu sporo mniejszy, to gdzie tu wpływ temperatury? I tak na każdym trybie >25%, nawet na 30%, kiedy piguła nie jest nawet letnia. A np. na 100% mocy przy napięciu 4,2V prąd stoi na 3A aż ciepło z piguły czuć z pół metra, i nic nie leci w dół, więc o co tu chodzi? Naprawdę czuję się, jakby ktoś robił ze mnie idiotę. Podsumowując - prąd na trybach 8AMC jest niższy (proporcjonalnie do niższego napięcia zasilania) OD RAZU po włączeniu zimnej latarki. Podgrzewanie piguły w rozsądnych granicach nie powodowało u mnie żadnego obniżania prądu, był on od razu mniejszy, gdy mniejsze było nap. zasilania. Nie wyjaśnia to też tego, dlaczego prąd w trybach 8AMC rośnie nadal powyżej 4,2V, a w trybach <25% jest stabilizacja poniżej 4,2V, i powyżej. I jeszcze jedno - ja kręcąc gałką zasilacza od 4,2 do 3,7V i z powrotem, widzę gołym okiem efekt ściemniacza w trybach 8AMC. Problem jest tak widoczny, że miernik jest zbędny.
P.S. Czułem, że taka będzie odpowiedź, dlatego ociągałem się z wysyłką, ale spokoju mi to nie dawało. Trudno...
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Sry coś źle kliknąłem i miałem dubla.
Ostatnio zmieniony środa 18 lis 2015, 13:38 przez Widzior, łącznie zmieniany 1 raz.
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Widzior, ale co ja mam Ci więcej napisać. Testowałem ten sterownik i nie mam do niego żadnych uwag (poza nisko ustawionym progiem termicznym). Dobrze, masz rację, odkryłeś wielką teorię spiskową . Bocian wciska ludziom sterowniki niezgodne ze specyfikacją, ale Ty byłeś na tyle przezorny i nie dałeś się wyrolować Podaj proszę na PW namiar na rachunek, zwrócę Ci wartość tego sterownika i wyślę samą pigułę z diodą na wskazany adres. Znajdziesz sobie idealny sterownik, albo jak pisałeś zaprojektujesz własny
Sometimes darkness can show you the light
Nie chcę zwrotu, chcę driver, który przy 8AMC PWM trzyma stabilizację do tych 3,6-3,7V, a w pracy 2MAC do 3,2-3,3V (to akurat mam). Jeśli uważasz, że podniesienie progu zabezpieczenia usunęło problem ze stabilizacją, która występowała nawet na zimnej pigule, to OK. Proszę tylko, żebyś dokładnie sprawdził na jakimś wysokim trybie, czy przy chociażby 3,8V masz prąd jak z twojej tabelki w opisie drivera. Ja na zimnej pigule i 3,8V zasilania miałem w trybie 100% 2,1A (zamiast 3A), na 66% miałem 1,5A (zamiast 2A).
Ostatnio zmieniony środa 18 lis 2015, 16:34 przez Widzior, łącznie zmieniany 1 raz.
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Szkoda, że nie zrobiłeś pomiarów zanim podniosłeś próg zabezpieczenia. Bardzo mnie ciekawi, jakie miałbyś wyniki. Zimna piguła, 3,8V i szybki pomiar. Chyba zabezpieczenie nie zadziała po 2 sekundach nawet na max trybie co? U mnie przy 4,2V prąd 3A leciał dobre kilka sekund i nie spadał (progu zabezpieczenia nawet nie sprawdziłem, bo się bałem przegrzać), a przy 3,8V na zimnej pigule od razu widziałem 2,1A. Słuchaj, jak już sprawdziłeś co chciałeś, to nie trać więcej czasu i proszę odeślij pigułę. Chciałem tylko sie upewnić, czy u ciebie będzie tak samo. Sry za kłopot i stratę czasu, uznajmy, że moje mierniki i moje oczy są w błędzie. Powiedz mi tylko, czy reset drivera resetuje też próg zabezpieczenia termicznego i jak sprawdzic, ile aktualnie jest ustawione.
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Sugerowałem to od samego początku. Wszystkie opisane przez Ciebie objawy wskazują na to, że masz amperomierz w obwodzie zasilania drivera i przy podaniu 3,8V do obwodu na samym driverze jest mniej niż 3,6V potrzebne do przekroczenia Vf diody + sterownika przy 3A. Nie widzę innego wytłumaczenia. Wpajam każdemu na tym forum, kto robi pomiary prądu amperomierzem z multimetru, że nie jest to przyrząd odpowiedni do tego celu, ze względu na dużą rezystancję mostka pomiarowego i ew przewodów.Widzior pisze:Sry za kłopot i stratę czasu, uznajmy, że moje mierniki
Elsor - bez przesady - Bocian stwierdził co było przyczyną, czyli pomiary Widziora były poprawne - zresztą trudno niepoprawnie kręcić gałką w zasilaczu... Abstrahując od sposobu pomiarów i jakości sprzętu do pomiarów bezwzględnych.
Niezaprzeczalnym jest też fakt, że elektronika nie jest obca Widziorowi - ustępuje Wam jedynie, stricte specjalistyczną wiedzą w sposobie działania budowanych (modyfikowanych) przez Was Driverów...
PS. Bardzo cenie to forum, a właściwie użytkowników tego forum za fachową wiedzę, i wysoką, szeroko pojętą kulturę. Miałem przyjemność "współpracować" (to nieodpowiednie słowo ale w miarę oddaje o co mi chodzi)z kilkoma forumowiczami i byłem mile zaskoczony. Tej klasy "społeczności" w dzisiejszych czasach są rzadkością. Dlatego apeluję anegdotą:
"Podobasz mi się - mówi facet do dziewczyny
- tylko nie sp... tego"
Niezaprzeczalnym jest też fakt, że elektronika nie jest obca Widziorowi - ustępuje Wam jedynie, stricte specjalistyczną wiedzą w sposobie działania budowanych (modyfikowanych) przez Was Driverów...
PS. Bardzo cenie to forum, a właściwie użytkowników tego forum za fachową wiedzę, i wysoką, szeroko pojętą kulturę. Miałem przyjemność "współpracować" (to nieodpowiednie słowo ale w miarę oddaje o co mi chodzi)z kilkoma forumowiczami i byłem mile zaskoczony. Tej klasy "społeczności" w dzisiejszych czasach są rzadkością. Dlatego apeluję anegdotą:
"Podobasz mi się - mówi facet do dziewczyny
- tylko nie sp... tego"
Ostatnio zmieniony środa 18 lis 2015, 19:41 przez ww296, łącznie zmieniany 1 raz.
Zgadza się ElSor, znam rez. wewnątrzną mojego miernika (ok.80mOhm) i uwzgledniam to w pomiarach, że przy 3A odkłada mi sie na nim 0,24V. A nie wpadło ci do głowy, że woltomierz mam podłączony za amperomierzem, na wejściu drivera, a nie na wyjściu zasilacza? Proste, nie? Poza tym do potwierdzenia pomiarów użyłem dokładnego bocznika rezystancyjnego. 3,8V to był przykład, równie dobry jak 4,1V, przy którym mam 2,8A, lub 4V przy którym mam 2,6A. Nie widzisz tu liniowego spadku? A co najlepsze, pomierzyłem też zakres 4,2-4,4V i wiesz co? Każdy tryb >25% (oprócz 100%, który osiągnął już max możliwości drivera) dalej liniowo zwieksza prąd ponad ten tabelkowy z opisu drivera. Nagle powyżej 4,2V moje kable i mierniki zmieniły sie w nadprzewodnik! Zrozum to, że tu nie chodzi tylko o zbyt mały prąd, ale o brak stabilizacji w cały zakresie napięcia wejściowego, nawet do 4,4V (do tylu tylko nie bałem się podnosić). I powtórzę jeszcze raz - w trybach 0-25% wszystko działa idealnie, od ok. 3,3V do 4,4V. Dalej będziecie wałkować temat spadków napięć na kablach i amperomierzu jak pierwszakowi z elektronika?
ww296, pisałem o tym wielokrotnie, że tu nawet nie potrzeba mierników, skoro kręcąc gałką od napięcia na zasilaczu od 3,6-4,2V, bez żadnych mierników po drodze, z grubymi miedzianymi kablami do drivera, działa on pięknie....jako ściemniacz. Nie jest to mocny spadek, ale zauważalny. A skoro już mówimy o poprawności pomiarów, to żaden miernik wartości średnich, skutecznych, TrueRMS itd itp się tak naprawdę nie nadaje do precyzyjnych pomiarów przebiegu PWM o tak wysokiej częstotliwości (tu jest 9,3kHz lub więcej). Jedynie oscyloskop + pomiar amplitudy i szerokości (wypełnienia) przebiegu. Można się też pobawić z filtrem dolnoprzepustowym do wytłumienia wysokich harmonicznych i wyłapania składowej stałej, ale komu się chce?
ww296, pisałem o tym wielokrotnie, że tu nawet nie potrzeba mierników, skoro kręcąc gałką od napięcia na zasilaczu od 3,6-4,2V, bez żadnych mierników po drodze, z grubymi miedzianymi kablami do drivera, działa on pięknie....jako ściemniacz. Nie jest to mocny spadek, ale zauważalny. A skoro już mówimy o poprawności pomiarów, to żaden miernik wartości średnich, skutecznych, TrueRMS itd itp się tak naprawdę nie nadaje do precyzyjnych pomiarów przebiegu PWM o tak wysokiej częstotliwości (tu jest 9,3kHz lub więcej). Jedynie oscyloskop + pomiar amplitudy i szerokości (wypełnienia) przebiegu. Można się też pobawić z filtrem dolnoprzepustowym do wytłumienia wysokich harmonicznych i wyłapania składowej stałej, ale komu się chce?
Ostatnio zmieniony środa 18 lis 2015, 20:27 przez Widzior, łącznie zmieniany 2 razy.
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Witam
Panowie, nie ma o co "drzeć kotów" i się obrażać.
Miałem już wypadki, że komuś urządzenie nie działało, a ja brałem w rękę, i zaczęło działać prawidłowo, i tak już było dalej. Cud?
Miałem też wypadki, że sprawdzałem i analizowałem układ po kilka razy, a tzw. "szkolny błąd" znajdowałem przez przypadek.
Być może winne były luty, które Bocian poprawił, trudno teraz powiedzieć, jeśli driverek działa prawidłowo.
Nie wiem która to dokładnie była wersja oprogramowania, ale ustawiane są:
jasności trybów we wszystkich profilach,
ustawiany profil EDC, pamięć trybu,
i pierwszy tryb.
Próg termiczny nie jest resetowany, gdyż jest tam zaimplementowana jeszcze jedna możliwość, szybkiego ustawienia progu czyli 9-klik.
Pozdrawiam
Panowie, nie ma o co "drzeć kotów" i się obrażać.
Miałem już wypadki, że komuś urządzenie nie działało, a ja brałem w rękę, i zaczęło działać prawidłowo, i tak już było dalej. Cud?
Miałem też wypadki, że sprawdzałem i analizowałem układ po kilka razy, a tzw. "szkolny błąd" znajdowałem przez przypadek.
Być może winne były luty, które Bocian poprawił, trudno teraz powiedzieć, jeśli driverek działa prawidłowo.
Nie wiem która to dokładnie była wersja oprogramowania, ale ustawiane są:
jasności trybów we wszystkich profilach,
ustawiany profil EDC, pamięć trybu,
i pierwszy tryb.
Próg termiczny nie jest resetowany, gdyż jest tam zaimplementowana jeszcze jedna możliwość, szybkiego ustawienia progu czyli 9-klik.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Pyra, jest opcja, że podniesienie progu zabezpieczenia załatwiło sprawę, tyle zrobił Bocian + poprawił przylutowanie drivera do piguły, ale kto mi to wytłumaczy logicznie, co ma piernik do wiatraka, skoro pomiary robiłem na zimnej pigule, to buzi dla niego Niby driver działa, wszystkie funkcje itd. ale lecący prąd w dół od razu poniżej 4,2V i lecący w górę powyżej 4,2V - no sry, to mi nie daje spokoju. I nawet nie o to chodzi, że mi to bardzo przeszadza, ale zagadkę trzeba rozwiązać.
P.S. Teraz się nawet boję iść kupić papier toaletowy, myśląc o potencjalnych problemach hahaha
P.S. Teraz się nawet boję iść kupić papier toaletowy, myśląc o potencjalnych problemach hahaha
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Witam
Procesor mierzy swoją temperaturę, a że ta w zasadzie odpowiada temperaturze latarki, to jest to pomiar wystarczający, ale... W związku z tym, że procesor mierzy "swoją" temperaturę, to w przypadku kiepskiego odprowadzania ciepła z AMCków (też się grzeją, szczególnie przy pełnym ogniwie), to one mogą być głównym źródłem ciepła. Odprowadzanie ciepła z AMC, realizuje się przez przylutowanie driverka do piguły.
Sprawa nr 2, redukcja prądu, przy nadmiernym wzroście temperatury, jest realizowana tylko na 6xAMC, więc tryby wykorzystujące 2xAMC, nie realizują tego procesu, a to z bardzo prostej przyczyny, prąd 700mA, nie jest w stanie rozgrzać nawet samej piguły do niebezpiecznej temperatury. Zostało to tak zrobione, aby uniknąć wyłączenia latarki przy błędzie zabezpieczenia termicznego. Wyjaśniało by to prawidłowe działanie dla niższych trybów.
Pozdrawiam
OK, to wyjawię kilka "tajemnic" oprogramowania.Widzior pisze:skoro pomiary robiłem na zimnej pigule, to buzi dla niego :mrgreen
Procesor mierzy swoją temperaturę, a że ta w zasadzie odpowiada temperaturze latarki, to jest to pomiar wystarczający, ale... W związku z tym, że procesor mierzy "swoją" temperaturę, to w przypadku kiepskiego odprowadzania ciepła z AMCków (też się grzeją, szczególnie przy pełnym ogniwie), to one mogą być głównym źródłem ciepła. Odprowadzanie ciepła z AMC, realizuje się przez przylutowanie driverka do piguły.
Sprawa nr 2, redukcja prądu, przy nadmiernym wzroście temperatury, jest realizowana tylko na 6xAMC, więc tryby wykorzystujące 2xAMC, nie realizują tego procesu, a to z bardzo prostej przyczyny, prąd 700mA, nie jest w stanie rozgrzać nawet samej piguły do niebezpiecznej temperatury. Zostało to tak zrobione, aby uniknąć wyłączenia latarki przy błędzie zabezpieczenia termicznego. Wyjaśniało by to prawidłowe działanie dla niższych trybów.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
A widzisz, rzeczywiście dziwny zbieg okoliczności. A jaka hipoteza dlaczego prąd dla trybu 30%, 45% i 66% rośnie liniowo powyżej 4,2V? 100% pomijam, bo driver fuzycznie nie da więcej niż 3,04A, i tak też miałem podczas pomiaru. To jest dla mnie mega zagadka. Bo że prąd spada poniżej 4,2V, to OK, opory kabli, mierników, wysokie Vf, dużo zmiennych i możliwości błędu pomiaru. Ale żeby prąd rósł ponad to, co AMC'ki mają ustawienie poprzez PWM, to już jest czarna magia.
Lepsze jest wrogiem dobrego.
Ja chciałem jeszcze dodać, o czym Pyra wspomniał, źe na płytce sterownika AMCKI generują ciepło (zwłaszcza, gdy przykładamy wyższe napięcie - 4 i więcej V). Dlatego też , należy lutując do piguły, wypełniać cyną przerwę między termal-padem a rantem piguły. Tutaj było przysmarkane w dwóch miejscach i akurat nie tam gdzie trzeba.
Sometimes darkness can show you the light