Moje negatywne doświadczenia z L2P 3x XP-L ext 3.0 HE Grega
Moderator: greg
Właśnie skończyliśmy. Sprawa mogła zostać załatwiona po dżentelmeńsku, wystarczyło napisać "Przepraszam, dałem ciała - wysłałem towar niegodny z opisem. Sprawę załatwimy w taki sposób, żeby klient był zadowolony". Tymczasem zrobiła się z tego cała awantura, bo Grzegorz nawalił i próbuje się bronić w sytuacji nie do wybronienia. Ale dość o tym. Wszystkim dziękuję, myślę, że sprawę możemy uznać za zakończoną.Ebola pisze:Panowie... nie chcę się wtrącać ale długo jeszcze będziecie tak się przepychać na forum?
Myślę, że obie strony powinny zażyć sobie valerianke na parę dni.
Apollo powinieneś zastanowić się czy chcesz skorzystać z propozycji Grega i wymienić diody czy zwrócić latarkę. Przemyśl to dobrze bo latarka warta zachodu a jej jakość nie pozostawia nic do życzenia. Wykonanie jej w takiej specyfikacji i jakości nie jest łatwe i proste.
Niestety taka jest charakterystyka ledów, nie da się mieć wszystkich parametrów najwyższych.
Też przy pierwszym kontakcie z "ledami mocy" byłem trochę rozczarowany barwą i/lub CRI. sam kombinować em z różnymi barwami i różnym CRI. Konkluzja są takie: do małej latarki nie ma nic lepszego, natomiast do innych zastosowań są inne lepsze źródła światła.
Apel do obydwu Panów: skupie się na merytorycznej, a nie tematach pobocznych, mało istotnych jak np pozycję na fakturze, czy dane osobowe.
Greg jako sprzedawca zaproponowałem rozwiązania mam nadzieję satysfakcjonujące klienta. Teraz tylko wykonać sprawnie to co zaproponowałem i bez zbaczania z meritum sprawa ma duże szanse zakończyć się satysfakcjonująco dla każdej ze stron.
Apollo powinieneś zastanowić się czy chcesz skorzystać z propozycji Grega i wymienić diody czy zwrócić latarkę. Przemyśl to dobrze bo latarka warta zachodu a jej jakość nie pozostawia nic do życzenia. Wykonanie jej w takiej specyfikacji i jakości nie jest łatwe i proste.
Niestety taka jest charakterystyka ledów, nie da się mieć wszystkich parametrów najwyższych.
Też przy pierwszym kontakcie z "ledami mocy" byłem trochę rozczarowany barwą i/lub CRI. sam kombinować em z różnymi barwami i różnym CRI. Konkluzja są takie: do małej latarki nie ma nic lepszego, natomiast do innych zastosowań są inne lepsze źródła światła.
Apel do obydwu Panów: skupie się na merytorycznej, a nie tematach pobocznych, mało istotnych jak np pozycję na fakturze, czy dane osobowe.
Greg jako sprzedawca zaproponowałem rozwiązania mam nadzieję satysfakcjonujące klienta. Teraz tylko wykonać sprawnie to co zaproponowałem i bez zbaczania z meritum sprawa ma duże szanse zakończyć się satysfakcjonująco dla każdej ze stron.
Stara zasada mówi, że klient ma zawsze rację. Jeżeli klientowi zarzuca się bezpodstawnie kłamstwa i matactwo, żeby odwrócić uwagę od własnej nieuczciwości, to nie ma rozwiązania zadowalającego. Nie chcę za chwile mieć problemów z gwarancją. Poza tym w biznesie nie ma miejsca na wycieczki ad personam, ani na obrażanie się. Zmiana zdania co do załatwienia sprawy nie może następować z każdą następną wiadomością email. Prowadzę działalność, jeśli zawalę, kładę po sobie uszy - trzeba mieć trochę pokory, a nie arogancji, której doświadczyłem. Swój przypadek opisałem nie dlatego, że latarka mi się nie podobała, tylko nie podobał mi się sposób rozpatrzenia zgłoszenia dotyczącego niezgodności towaru z opisem. Reakcja powinna być natychmiastowa, a nie granie na czas, zmieniania zdania co do dostępności diod albo ich braku, raz temperatura ma 4700K, a raz nie ma itd. To dziecinada, a ja za własne pieniądze nie zamierzam się użerać i tracić czasu i energii na korespondencję z nierzetelnym sprzedawcą.
Apoc,pozwolę sobie wtrącić 3 grosze.
Ponad rok temu kupiłem u Grega L2P na diodzie XM-L2 3C. Po 2 dniach miałem ja w łapkach i barwa światła była jednak dla mnie za ciepła. Jeden telefon,odsyłka i wymiana na 1C - w pełni mnie zadowoliła-zero problemów.
Swoją drogą człowiek,który ma 5503 sprzedane aukcje i zero negatywnych lub nawet neutralnych komentarzy,do tego średnia 5.0 zasługuje na zaufanie: http://allegro.pl/show_user.php?uid=1143136
Jest mi przykro,że nie dogadaliście tego prywatnie i mam nadzieję na to,że się jeszcze dogadacie czego Wam serdecznie życzę.
Ponad rok temu kupiłem u Grega L2P na diodzie XM-L2 3C. Po 2 dniach miałem ja w łapkach i barwa światła była jednak dla mnie za ciepła. Jeden telefon,odsyłka i wymiana na 1C - w pełni mnie zadowoliła-zero problemów.
Swoją drogą człowiek,który ma 5503 sprzedane aukcje i zero negatywnych lub nawet neutralnych komentarzy,do tego średnia 5.0 zasługuje na zaufanie: http://allegro.pl/show_user.php?uid=1143136
Jest mi przykro,że nie dogadaliście tego prywatnie i mam nadzieję na to,że się jeszcze dogadacie czego Wam serdecznie życzę.
Spójrzcie, co udało się gregowi zrobić: tak rozmył temat wszczynając awanturę, że kwestia niegodności towaru z opisem zeszła na drugi plan. Nikt już nie pamięta, że miał być inny wyłącznik i inne światło. Ważne, że awanturnik Apoc śmiał się upomnieć o swoje prawa u porządnego sprzedawcy, jakim jest Greg vel cafel. A przecież on ma tyle aukcji na koncie, że to nie może być jego wina. Manipulacja idealna, tak jak idealny jest mechanizm oszustwa: wysłać co się ma pod ręką, żeby dostać kasę, jak się klient awanturuje, to pograć trochę na czas, potem odmówić mu zwrotu i ewentualnie łaskawie wymienić na to, co miało być od początku.
A ja się nie godzę na taki obrót spraw i na takie traktowanie mnie jako klienta. Ile z Was dało się w podobny sposób naciągnąć przez Allegro? Oczekuję w zakupach na odległość uczciwości od początku do końca. Nikt z Was, którzy teraz zmniejszacie winę Grega, nie chciałby znaleźć się w podobnej sytuacji. Każdy walczyłby o swoje prawa, mam rację? Nikt z Was nie chciałby ponosić dodatkowych kosztów i tracić czasu tylko dlatego, że nieuczciwy sprzedawca wysłał co miał, zamiast uczciwie napisać, że jego produkt nie spełni moich oczekiwań.
Szkoda słów, koledzy, szkoda słów.
A ja się nie godzę na taki obrót spraw i na takie traktowanie mnie jako klienta. Ile z Was dało się w podobny sposób naciągnąć przez Allegro? Oczekuję w zakupach na odległość uczciwości od początku do końca. Nikt z Was, którzy teraz zmniejszacie winę Grega, nie chciałby znaleźć się w podobnej sytuacji. Każdy walczyłby o swoje prawa, mam rację? Nikt z Was nie chciałby ponosić dodatkowych kosztów i tracić czasu tylko dlatego, że nieuczciwy sprzedawca wysłał co miał, zamiast uczciwie napisać, że jego produkt nie spełni moich oczekiwań.
Szkoda słów, koledzy, szkoda słów.
Co do zasady prawo do upublicznienia korespondencji należy do adresata:
Art. 82. [Ustawy Prawo Autorskie]
Jeżeli osoba, do której korespondencja jest skierowana, nie wyraziła innej woli, rozpowszechnianie korespondencji, w okresie dwudziestu lat od jej śmierci, wymaga zezwolenia małżonka, a w jego braku kolejno zstępnych, rodziców lub rodzeństwa.
http://czasopismo.legeartis.org/2015/09 ... resat.html
Art. 82. [Ustawy Prawo Autorskie]
Jeżeli osoba, do której korespondencja jest skierowana, nie wyraziła innej woli, rozpowszechnianie korespondencji, w okresie dwudziestu lat od jej śmierci, wymaga zezwolenia małżonka, a w jego braku kolejno zstępnych, rodziców lub rodzeństwa.
http://czasopismo.legeartis.org/2015/09 ... resat.html
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Jakiś czas temu też dałem się ponieść emocjom i podzieliłem się na naszym forum swoimi negatywnymi spostrzeżeniami i wylewałem swe żale na temat jednej z firm.
Jednak gdy emocje opadły, zrobiło mi się głupio i przykro, bo człowiek okazał się bardzo solidną osobą i podszedł do problemu bardzo profesjonalnie.
Czasem takie przedwczesne bicie piany może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Nie szkoda życia na takie przepychanki? Uważam, że szkoda.
Jeśli nie dogadaliście się e-mailowo, to może dogadajcie się telefonicznie?
Pozdrawiam - Paweł
Jednak gdy emocje opadły, zrobiło mi się głupio i przykro, bo człowiek okazał się bardzo solidną osobą i podszedł do problemu bardzo profesjonalnie.
Czasem takie przedwczesne bicie piany może przynieść więcej szkody niż pożytku.
Nie szkoda życia na takie przepychanki? Uważam, że szkoda.
Jeśli nie dogadaliście się e-mailowo, to może dogadajcie się telefonicznie?
Pozdrawiam - Paweł
Kochający tata swojej najukochańszej na świecie córeczki ***** Latarka - obecnie 3W plastikowy "no name" na 3 xAAA za 6zł z Biedronki
Dnia 22-10-2015 o 13:35 otrzymano wiadomość od Marek Z
> Proponuje kontakt tel. - nr w stopce, poniewaz nie podales numeru do
> siebie, nie mogę zadzwonić - czekam na kontakt, ponieważ wsiadam właśnie
> do samochodu i nie będę mógł posługiwać się mailem
Była propozycja w trakcie okresu, kiedy wciąż cierpliwie liczyłem na pomyślne załatwienie sprawy. Pozostała bez odpowiedzi - Greg mnie olał. Nie bez przyczyny, jak sądzę...
> Proponuje kontakt tel. - nr w stopce, poniewaz nie podales numeru do
> siebie, nie mogę zadzwonić - czekam na kontakt, ponieważ wsiadam właśnie
> do samochodu i nie będę mógł posługiwać się mailem
Była propozycja w trakcie okresu, kiedy wciąż cierpliwie liczyłem na pomyślne załatwienie sprawy. Pozostała bez odpowiedzi - Greg mnie olał. Nie bez przyczyny, jak sądzę...
Skoro tutaj tak wielu dzieli się swoimi nic nie wnoszącymi do tematu myślami i ja sobie pozwolę.
widzę tutaj takiego krzykacza, którego można spotkać od czasu do czasu w tesco, dla którego kolejka przy kasie zawsze jest za długa, ceny za wysokie, powietrze za gęste a kolory inne niż w opisie, wszędzie widzi złośliwość i awantury, a swoimi opiniami dzieli się na bieżąco z okolicznym społeczeństwem.
Wystarczyło odesłać zamówienie jak była pierwsza okazja, choćby z uwagi na to jak to się mówi, że "jest się tym mniej cierpliwym".
Ciekawe czy kupując opony też prosisz wcześniej o wykonanie testów drogi hamowania na 4 różnych modelach.
Musiałem to napisać bo przed chwilą stał za mną jeden taki, któremu Pani w kasie wolniej pakowała towary....
widzę tutaj takiego krzykacza, którego można spotkać od czasu do czasu w tesco, dla którego kolejka przy kasie zawsze jest za długa, ceny za wysokie, powietrze za gęste a kolory inne niż w opisie, wszędzie widzi złośliwość i awantury, a swoimi opiniami dzieli się na bieżąco z okolicznym społeczeństwem.
Wystarczyło odesłać zamówienie jak była pierwsza okazja, choćby z uwagi na to jak to się mówi, że "jest się tym mniej cierpliwym".
Ciekawe czy kupując opony też prosisz wcześniej o wykonanie testów drogi hamowania na 4 różnych modelach.
Musiałem to napisać bo przed chwilą stał za mną jeden taki, któremu Pani w kasie wolniej pakowała towary....
Ostatnio zmieniony poniedziałek 02 lis 2015, 17:49 przez Artz, łącznie zmieniany 1 raz.
5 latarek Grega.
I pewnie bałeś mu się to powiedzieć prosto w twarz, więc frustrację wylewasz tutaj, na mnie? Słabo. Wolałbym, żebyś skomentował nieco bardziej merytorycznie, niż dolewał oliwy do i tak jasno płonącego ogniska. Wszelkie dalsze tego typu uwagi - jeśli komuś ulży dzięki temu - proszę kierować do mnie na PW. Kiepska atmosfera już w tym wątku jest, więc nie ma co jej pogarszać. Dziękuję.