Jaki multimetr, banany i przewody ?
Jeśli chodzi o multimetry to NIEpolecam marki UNIT
Zakupiłem ut61c , cena ok 170, trzeba było nie czytać na forum jaki to fajne mierniki robi Unit a do tego tanie. Trzeba było kupić Brymen , droższy może o 100 zl a jakość wykonania 5x lepsza.
Co do wad które mi się nie podobają:
- kiepskie kable pomiarowe, sztywne, końcowki pomiarowe marnej jakości
- wolna reakcja brzeczyka - test ciągłości, ale do wytrzymania , jakies 0,5s
- automatyczne zakresy działają powoli, bagraf razem z nimi ( powinien być szybszy od wyświetlacza jakieś 5x)
- obudowa z kiepskiej jakosci plastiku
- jest wyposażony w złącze do przesyłu danych na kompa, kabel także kiepskiej jakości
Fajne ma podświetlenie
Nie robiłem pomiaru prądu, szkoda już mi było czasu.
Może sie nadawać do pomiarów jest napiecie lub go brak ale do celów latarkowych kiepski.
Brymen jak dla mnie nr1 w kategori cena/jakość
Zakupiłem ut61c , cena ok 170, trzeba było nie czytać na forum jaki to fajne mierniki robi Unit a do tego tanie. Trzeba było kupić Brymen , droższy może o 100 zl a jakość wykonania 5x lepsza.
Co do wad które mi się nie podobają:
- kiepskie kable pomiarowe, sztywne, końcowki pomiarowe marnej jakości
- wolna reakcja brzeczyka - test ciągłości, ale do wytrzymania , jakies 0,5s
- automatyczne zakresy działają powoli, bagraf razem z nimi ( powinien być szybszy od wyświetlacza jakieś 5x)
- obudowa z kiepskiej jakosci plastiku
- jest wyposażony w złącze do przesyłu danych na kompa, kabel także kiepskiej jakości
Fajne ma podświetlenie
Nie robiłem pomiaru prądu, szkoda już mi było czasu.
Może sie nadawać do pomiarów jest napiecie lub go brak ale do celów latarkowych kiepski.
Brymen jak dla mnie nr1 w kategori cena/jakość
Bocznik zrobiony. Troszkę się namęczyłem, bo lutownica 40W to troszkę za mało do takich zabaw i płytka wciągała ciepło z grotu w takim tempie, że cyna lutowałała się do grotu.
Konstrukcja składa się z płytki o wymiarach 70x50mm (70µm miedzi), rezystora 10mΩ, oraz przewodów silikonowych 2,5mm² (100mm do miernika i 150mm do krokodylków). Przewody do miernika zakończyłem bananami, tak więc odwrotnie niż w konstrukcji Manekinena (na której się wzorowałem) wpinamy się bocznikiem bezpośrednio do miernika.
A oto wynik mojej pracy (sterownik od Bociana 3,04A):
Konstrukcja składa się z płytki o wymiarach 70x50mm (70µm miedzi), rezystora 10mΩ, oraz przewodów silikonowych 2,5mm² (100mm do miernika i 150mm do krokodylków). Przewody do miernika zakończyłem bananami, tak więc odwrotnie niż w konstrukcji Manekinena (na której się wzorowałem) wpinamy się bocznikiem bezpośrednio do miernika.
A oto wynik mojej pracy (sterownik od Bociana 3,04A):
Ostatnio zmieniony piątek 30 paź 2015, 22:28 przez piciex, łącznie zmieniany 1 raz.
A teraz włącz ten bocznik w szereg z multimetrem na pomiarze prądu i porównaj wskazania. To nic że będzie spadek i mniejszy prąd, oba mierniki powinny pokazywać to samo. Bo mam wrażenie że przylutowanie przewodów pomiarowych w ten sposób da delikatnie zawyżone wyniki - dodatkowa rezystancja występuje na odcinku od bocznika właściwego do końca punktu w którym przylutowane są przewody prądowe. Miernik dodatkowo mierzy to co się odłoży w połowie tego odcinka a nie sam bocznik. Myślę że te 3.07A są nieco zawyżone.
Odkładane napięcie musisz mierzyć w miejscu w którym nie płynie mierzony prąd. Tzn masz zmierzyć tylko to co odkłada się na boczniku, bo przy takim prądzie również na mierzi i cynie występuje spadek i tam też odkłada się dodatkowe napięcie które powoduje zawyżony odczyt.
Spróbuj zmierzyć w tym miejscu, powinno być dużo lepiej:
A najlepiej będzie jak wykonasz takie nacięcia:
Tam przy swoim boczniku pisałem o tym błędzie który również początkowo popełniłem, po wykonaniu takich nacięć (aby mierzony prąd nie płynął ścieżką pomiarową) bocznik pokazuje dokładnie to samo co mierniki
Spróbuj zmierzyć w tym miejscu, powinno być dużo lepiej:
A najlepiej będzie jak wykonasz takie nacięcia:
Tam przy swoim boczniku pisałem o tym błędzie który również początkowo popełniłem, po wykonaniu takich nacięć (aby mierzony prąd nie płynął ścieżką pomiarową) bocznik pokazuje dokładnie to samo co mierniki
Podłącz zwykłe elektrody miernika i na pomiarze napięcia pomacaj okolice bocznika, zobacz w jakich miejscach masz właściwy pomiar, szybko dojdziesz do wniosków którędy płynie prąd który psuje pomiar. Przesunięcie przewodów za bocznik łatwiejsze, nacięcie da pewność że mierzysz sam bocznik i będzie na pewno dokładniejsze.
Jeszcze dla kol. romanz, nacięcie powinno być poprowadzone tak:
Bo nawet przy przewodach przylutowanych bezpośrednio do bocznika znajdzie się odrobina dodatkowego prądu który wpłynie na ścieżkę pomiarową.
Jeszcze dla kol. romanz, nacięcie powinno być poprowadzone tak:
Bo nawet przy przewodach przylutowanych bezpośrednio do bocznika znajdzie się odrobina dodatkowego prądu który wpłynie na ścieżkę pomiarową.
Ja mam natomiast odmienne zdanie. Wady wymieniłeś i się z nimi zgodzę ale mam 4 mierniki tej firmy (2 już ponad 10 lat) i ciągle działają bez awarii (w 1 musiałem tylko zmienić przewody 2x, bo ubiłem je głównie za dużym prądem). Co do samych wyników pomiarów nie mam zastrzeżeń. Prąd mierzą także dobrze ale w latarkowych zastosowaniach trzeba znać ich "limity" i wiedzieć, że np 100mV spadku napięcia na samym boczniku prądowym przy pomiarze 1A dyskwalifikuje je przy pomiarach "mocniejszych" sterowników zasilanych z 1 ogniwa. Nawet najlepszy Brymen się do tego nie nada i nie pomoże tutaj lepsza obudowa, szybsze odczyty i lepsze przewody.Jacekkg pisze:Jeśli chodzi o multimetry to NIEpolecam marki UNIT
Gdybyś dokładniej był zainteresowany to mam M890F, UT70A, UT61E oraz UT207. Kilka wzorców napięcia wykazało, że te 2 ostatnie przy pomiarze li-ionów miały fabryczny błąd pomiaru <4mV a po półtorej roku od kalibracji < 1mV, czyli nawet lepiej niż deklaruje producent.