Zamawianie w sklepie TME
Zamawianie w sklepie TME
Witam mam jedno proste pytanie. Mianowicie jak wrzucić kilka produktów do jednego koszyka i zapłacić katą, payU, albo PayPalem w TME. Zwyczajnie tak jak w milionach innych sklepów internetowych bo w TME to chyba nie jest takie oczywiste! Walczę z tym od dwóch godzin i zaraz wyjdę z siebie. Zainstalowałem już nawet jakąś śmieszną aplikację na iOSa i nadal dzieli mi wszystko na jakieś aktywne i nieaktywne zamówienia, wszystko robi osobno i chce pobierać 10 razy za przesyłkę. Czy to naprawdę musi być taki problem!?
Dzięki piotrasta, zarobiłeś właśnie swoje pierwsze "pomógł".
Nie wiem po co robią koszyk skoro nie działa jak koszyk!? Dziwaczna strona. Próbowałem wcześniej tego "parkingu", ale robiłem to przenosząc produkty/zamówienia z koszyka i pytał czy je usunąć... straszna bzdura, ale dzięki. Zamówienie zrobione.
Nie wiem po co robią koszyk skoro nie działa jak koszyk!? Dziwaczna strona. Próbowałem wcześniej tego "parkingu", ale robiłem to przenosząc produkty/zamówienia z koszyka i pytał czy je usunąć... straszna bzdura, ale dzięki. Zamówienie zrobione.
A jak pierwszy raz u nich zamawiałeś to też było elegancko?
Teraz jak już wiem jak to działa to OK, ale wczoraj to było tak jakbym sięgnął po instrukcję, czyli potwarz.
Zapłaciłem im chwilę przed północą kartą z PayPala, dostałem na maila fakturę, ale do teraz nie widzę potwierdzenia, że zapłacono i wysłano. Oczywiście potrzebne mi to na wczoraj, bo rozrysowałem sobie cały projekt, poukładałem puzle i nie mam czym lutować.
Teraz jak już wiem jak to działa to OK, ale wczoraj to było tak jakbym sięgnął po instrukcję, czyli potwarz.
Zapłaciłem im chwilę przed północą kartą z PayPala, dostałem na maila fakturę, ale do teraz nie widzę potwierdzenia, że zapłacono i wysłano. Oczywiście potrzebne mi to na wczoraj, bo rozrysowałem sobie cały projekt, poukładałem puzle i nie mam czym lutować.
Tylko radzę sprawdzać stany magazynowe. Nie wiem czy teraz jest info o braku sztuk na magazynie ale jak kiedyś zamawiałem to normalnie zapłaciłem i tu bach nie przyszła obudowa z powodu braku. A później czekaj w nieskończoność.
Piciex spokojnie byś to polutował transformatorówką.
Ja jak u nich zamawiam nawet koło 22 to następnego dnia już jest kurier. Nie wiem jak oni to robią.
Piciex spokojnie byś to polutował transformatorówką.
Ja jak u nich zamawiam nawet koło 22 to następnego dnia już jest kurier. Nie wiem jak oni to robią.
pier, na stany zwracałem uwagę- było po klkaset szt. Liczyłem tylko na jakiegoś maila pt. "Towar wysłany", albo chociaż info na stronie, że "wpłata potwierdzona", a tu nic.
A z tym lutowaniem już się wnerwiłem i doszedłem do wniosku, że 45 zl to nie majątek więc pora spróbować zabawy oprówką. PAMa i TP4056 ogarnąłem bez zająknięcia, ale moduł od BT mnie przerósł. Tam są po 3 piny na długości 2 mm. Wyrzeźbiłem najcieńszy grot w historii transformatorówek i przy drugim naciśnięciu spustu się upalił bo był za cienki. Łapy zaczęły się trząść i podziękowałem. Musiał bym przytykać po trzy kabelki jednocześnie, a to średnio mi wychodzi. Jak mam czekać 2 tygodnie na nowy moduł BT z Banggooda to lepiej poczekać dwa dni na nowego Solomona i kilka grotów.
/EDIT/ Mail dotarł teraz (20:30)- wysłali.
A z tym lutowaniem już się wnerwiłem i doszedłem do wniosku, że 45 zl to nie majątek więc pora spróbować zabawy oprówką. PAMa i TP4056 ogarnąłem bez zająknięcia, ale moduł od BT mnie przerósł. Tam są po 3 piny na długości 2 mm. Wyrzeźbiłem najcieńszy grot w historii transformatorówek i przy drugim naciśnięciu spustu się upalił bo był za cienki. Łapy zaczęły się trząść i podziękowałem. Musiał bym przytykać po trzy kabelki jednocześnie, a to średnio mi wychodzi. Jak mam czekać 2 tygodnie na nowy moduł BT z Banggooda to lepiej poczekać dwa dni na nowego Solomona i kilka grotów.
/EDIT/ Mail dotarł teraz (20:30)- wysłali.
Parking to świetna rzecz. Jest tam też opcja udostępnienia linku i wtedy każdy może zobaczyć listę zakupów. Ostatnio tak robię zakupy, że dodaję sukcesywnie do parkingu kolejne przedmioty i czekam na jakąś promocję. Może się trafić dzień prezentu (wtedy do zamówienia wysłanego tego dnia dodają jakąś rzecz - ostatnio dostałem okulary ochronne), obniżka na część lub całość asortymentu albo niższe koszty przesyłki (np. w dniu liczby pi przesyłka jest za 3.14 zł netto).
Czasami nie wiadomo kiedy będzie dostawa do magazynu. Wtedy podają, że standardowo jest chyba 3 tygodnie i że można do nich zadzwonić po szczegóły. A najlepsze jest to, że jak zamówisz coś czego aktualnie nie ma na magazynie to wysyłają to co aktualnie jest. Resztę wyślą jak już się pojawi na magazynie. Za przesyłkę płacisz tylko raz.
Raz tak zamówiłem jakieś diody UV do testów. Dzień wcześniej jeszcze były na magazynie. Po kilku miesiącach przyszedł kurier z paczką o wartości 5 zł.
Czasami nie wiadomo kiedy będzie dostawa do magazynu. Wtedy podają, że standardowo jest chyba 3 tygodnie i że można do nich zadzwonić po szczegóły. A najlepsze jest to, że jak zamówisz coś czego aktualnie nie ma na magazynie to wysyłają to co aktualnie jest. Resztę wyślą jak już się pojawi na magazynie. Za przesyłkę płacisz tylko raz.
Raz tak zamówiłem jakieś diody UV do testów. Dzień wcześniej jeszcze były na magazynie. Po kilku miesiącach przyszedł kurier z paczką o wartości 5 zł.
Najlepsze jest to, że najpierw przychodzi zamówienie, a po paru dniach faktura listem na ten sam adres. Da się to jakoś przestawić, żeby szło jedną paczką?
Co do całego TME... mam wrażenie, że z roku na rok wygląda to coraz gorzej. Obecnie prawie tam nie kupuję. Rok temu złożyłem dwa zamówienia i oba dotarły wybrakowane, wcale nie z powodu braków magazynowych. Po prostu między parkingiem, a złożeniem zamówienia wcięło połowę produktów. Dobrze, że zapłaciłem też odpowiednio mniej. Jakiś czas temu TME pochwaliło się wybudowaniem nowych magazynów, ale ilekroć wchodzę w ich katalog to wszędzie "0 szt.". Kilka lat temu zobaczyć "0" to była rzadkość, a dziś brakuje nawet podstawowych produktów jak wtyki bananowe. Nie jestem uprzedzony, bo bardzo lubiłem TME i nadal czasem coś zamówię, ale jakoś kiedyś lepiej to wszystko funkcjonowało. Jedyne co się poprawiło to możliwości filtrowania i sortowania produktów. O aplikacji na Androida nawet nie wspomnę, bo to w ogóle poniżej krytyki - wcale nie umożliwia filtrowania. To nie sklep z ubraniami żeby oglądać wszystko co mają.
Co do całego TME... mam wrażenie, że z roku na rok wygląda to coraz gorzej. Obecnie prawie tam nie kupuję. Rok temu złożyłem dwa zamówienia i oba dotarły wybrakowane, wcale nie z powodu braków magazynowych. Po prostu między parkingiem, a złożeniem zamówienia wcięło połowę produktów. Dobrze, że zapłaciłem też odpowiednio mniej. Jakiś czas temu TME pochwaliło się wybudowaniem nowych magazynów, ale ilekroć wchodzę w ich katalog to wszędzie "0 szt.". Kilka lat temu zobaczyć "0" to była rzadkość, a dziś brakuje nawet podstawowych produktów jak wtyki bananowe. Nie jestem uprzedzony, bo bardzo lubiłem TME i nadal czasem coś zamówię, ale jakoś kiedyś lepiej to wszystko funkcjonowało. Jedyne co się poprawiło to możliwości filtrowania i sortowania produktów. O aplikacji na Androida nawet nie wspomnę, bo to w ogóle poniżej krytyki - wcale nie umożliwia filtrowania. To nie sklep z ubraniami żeby oglądać wszystko co mają.
Pozdrawiam
Tak, filtrowanie niedawno poprawili. Nie trzeba już zaznaczać wszystkich możliwych wartości. Można wpisać przedział np. > 100.
Czasem niektóre produkty są w innej kategorii niż bym się tego spodziewał, ale jest to uciążliwe tylko wtedy gdy nie wiem jak coś się nazywa.
Z tym pakowaniem jest różnie. Każdy produkt jest pakowany w osobnym woreczku strunowym, na którym jest naklejka z opisem. Delikatniejsze rzeczy (np. diody THT, neonówki itp.) są dodatkowo opakowane takim małym kartonem. Miałem też sytuację, że scalaki SMD (jakieś najtańsze bramki logiczne) były po prostu wrzucone do takiej torebki. Z drugiej strony widziałem droższy wzmacniacz operacyjny, który miał dodatkowo plastikowe pudełko gąbkę. Najwidoczniej jakość opakowania rośnie wraz z ceną przedmiotu.
Czasem niektóre produkty są w innej kategorii niż bym się tego spodziewał, ale jest to uciążliwe tylko wtedy gdy nie wiem jak coś się nazywa.
Z tym pakowaniem jest różnie. Każdy produkt jest pakowany w osobnym woreczku strunowym, na którym jest naklejka z opisem. Delikatniejsze rzeczy (np. diody THT, neonówki itp.) są dodatkowo opakowane takim małym kartonem. Miałem też sytuację, że scalaki SMD (jakieś najtańsze bramki logiczne) były po prostu wrzucone do takiej torebki. Z drugiej strony widziałem droższy wzmacniacz operacyjny, który miał dodatkowo plastikowe pudełko gąbkę. Najwidoczniej jakość opakowania rośnie wraz z ceną przedmiotu.