Jako, że to mój pierwszy tutaj post, więc na początek witam serdecznie i pozdrawiam.
A teraz do meritum: ze znajomym elektronikiem będziemy robić lampkę do roweru - ja odpowiadam za mechanikę czyli za obudowę z 2rurek 25x25 do diod Cree a kolega robi sterownik. Mamy taki plan, aby lampka miała kilka trybów pracy: energooszczędny migający (pozycyjny na ścieżki), średnią mocą migający (pozycyjny drogowy), średnią mocą ciągły (marszowy), pełną mocą ciągły (długie? ) i może jakieś tryby pośrednie światłem ciągłym. Żeby nie mnożyć kabli do przełączników wielopozycyjnych ale ciągle mieć mechaniczny włącznik lampki, chcemy użyć włącznika 3położeniowego typu wył-wł-(wł) (wł) - położenie nie stabilne do zmiany trybu. Jedyny problem, to nie ma takich wyłączników w zakresie miniaturowych, dźwigienkowych* . Ponoć daje się w jakiś sposób przerabiać istniejące wyłączniki dwurzędowe wł-wył-(wł) bocznikując jakieś styki, ale nie wiem jak. Czy ktoś może ma pomysł jak to zrobić?
Z góry dziękuje za odpowiedź i jak wyjdzie to się podzielę efektami.
Pozdrawiam
*kiedyś w Polonezie był taki do sterowania tylną wycieraczką i spryskiwaczem, więc wiem, że można tak
Przeróbka wyłącznika
Przeróbka wyłącznika
Niczym niewyróżniający się IMK P7
Granatowa Żaba z D7F i LPG "TKP edition"
Zielona Xantia kombi, 2.0hDi
Granatowa Żaba z D7F i LPG "TKP edition"
Zielona Xantia kombi, 2.0hDi
Witan.
Co do przełącznika to sie nie wypowiem. Jedyne co mi przychodzi do głowy to przełacznik suwakowy. Taki długi Ale...
Zastanów sie nad ilością trybów pracy. Dla mnie to niepotrzebne komplikowanie układu. Sam mam lampke 2 x Cree (kwadraciak) z przetwornicą Edima strobo/450/1000. Na scieżkach rowerowych (nie oświetlonych )na ktore pada lekka poswiata z latarni nie widać róznicy miedzy trybami 450/1000. Jedyna różnica to jasnośc swiecenia w miejscu gdzie swiatło jest najbardziej skupione. Różnicie w swieceniu widać dopiero w miejscach bardzo zaciemnionych lub całkowicie zaciemnionych (las).
I zebys mnie zle nie zrozumiał. Jezli chesz zrobić tyle trybów swiecenie od tak, bo masz taką wene to spoko. Ale jeśli myślisz ze bedzie to miało jakieś zastosowanie praktyczne to powiem że nie bedzie miało żadnego. Tyle odemnie.
pozdrawiam.
Co do przełącznika to sie nie wypowiem. Jedyne co mi przychodzi do głowy to przełacznik suwakowy. Taki długi Ale...
Zastanów sie nad ilością trybów pracy. Dla mnie to niepotrzebne komplikowanie układu. Sam mam lampke 2 x Cree (kwadraciak) z przetwornicą Edima strobo/450/1000. Na scieżkach rowerowych (nie oświetlonych )na ktore pada lekka poswiata z latarni nie widać róznicy miedzy trybami 450/1000. Jedyna różnica to jasnośc swiecenia w miejscu gdzie swiatło jest najbardziej skupione. Różnicie w swieceniu widać dopiero w miejscach bardzo zaciemnionych lub całkowicie zaciemnionych (las).
I zebys mnie zle nie zrozumiał. Jezli chesz zrobić tyle trybów swiecenie od tak, bo masz taką wene to spoko. Ale jeśli myślisz ze bedzie to miało jakieś zastosowanie praktyczne to powiem że nie bedzie miało żadnego. Tyle odemnie.
pozdrawiam.
-
- Posty: 602
- Rejestracja: wtorek 29 lip 2008, 02:49
- Lokalizacja: podlasie
Jeżeli potrzeba wielu stopni jasności to może TAKA przetwornica i jasność regulowana potencjometrem.
Nie chcę mieć wielopołożeniowego przełącznika (niezależnie czy obrotowy czy suwakowy), bo każde położenie wymaga osobnego przewodu a ja chciałbym mieć jak najmniej (najlepiej 3).
Co do trybów pracy lampki: we wszystkich znanych mi rozwiązaniach, brakuje trybu energooszczędnego, migającego tak, max 0.05W do sygnalizowania obecności na śmieszkach rowerowych - takie światełko "pro-forma", drugi tryb to również pozycyjny (migający) ale do sygnalizowania obecności na drodze - czyli tu wspomniane ~0.5W, potem, co najmniej 2 tryby ciągłe (~0.5W i 1W) do normalnej jazdy (bo raczej nie można migać z przodu). Daje to co najmniej pięciopołożeniowy wyłącznik a to już jest kupa kabli.
Wyłącznik musi być mechaniczny, mam dosyć gasnących samych z siebie lampek.
A przetwornica nie zapewnia trybu migającego.
Pzdrw
Co do trybów pracy lampki: we wszystkich znanych mi rozwiązaniach, brakuje trybu energooszczędnego, migającego tak, max 0.05W do sygnalizowania obecności na śmieszkach rowerowych - takie światełko "pro-forma", drugi tryb to również pozycyjny (migający) ale do sygnalizowania obecności na drodze - czyli tu wspomniane ~0.5W, potem, co najmniej 2 tryby ciągłe (~0.5W i 1W) do normalnej jazdy (bo raczej nie można migać z przodu). Daje to co najmniej pięciopołożeniowy wyłącznik a to już jest kupa kabli.
Wyłącznik musi być mechaniczny, mam dosyć gasnących samych z siebie lampek.
A przetwornica nie zapewnia trybu migającego.
Pzdrw
Ostatnio zmieniony niedziela 19 kwie 2009, 22:21 przez Franc, łącznie zmieniany 1 raz.
Niczym niewyróżniający się IMK P7
Granatowa Żaba z D7F i LPG "TKP edition"
Zielona Xantia kombi, 2.0hDi
Granatowa Żaba z D7F i LPG "TKP edition"
Zielona Xantia kombi, 2.0hDi
-
- Posty: 602
- Rejestracja: wtorek 29 lip 2008, 02:49
- Lokalizacja: podlasie
W przetwornicy z podanego przezemnie linka (http://www.allegro.pl/item599311646_prz ... lacja.html) zmianą jasności (czyli. prądu idącego w diodę) steruje się płynnie w zakresie 0-2400mA ( z możliwością samodzielnego ograniczenia prądu max np. do 1000mA) za pomocą potencjometru (dwa kable) i włącznika (też 2 kable ). W sumie 4 kabelki, a więc ilość do przeżycia. Jedyna wada to brak trybu migającego.Franc pisze:Nie chcę mieć wielopołożeniowego przełącznika (niezależnie czy obrotowy czy suwakowy), bo każde położenie wymaga osobnego przewodu a ja chciałbym mieć jak najmniej (najlepiej 3).