Rower elektryczny - alternatywny środek transportu ;)
Do tego ostatnie 232Wh + nieudokumentowane ~50Wh i mam 500Wh w aku, gdzie pomiar niewielkim prądem (chyba 5A) i moje wyliczenia pokazały że jest jakieś 650Wh - to i tak całkiem nieźle Zabrakło mi dzisiaj prądu, bo nie ładowałem chcąc sprawdzić ile w końcu ta bateria ma. Nikomu nie polecam sprawdzać, tak ciężko się pedałowało te całe 5km
/edit
Koło mi wyje przy średnich obrotach gdy dam trochę więcej gazu. I to coraz gorzej, prawdopodobnie to luźne szprychy albo sterownik nie ogarnia - pracuje w trybie bezczujnikowym. Po rozpędzeniu się powyżej tych 20km/h dalsze przyśpieszanie następuje cichutko i przyjemnie. Na nagraniu te buczenie słuchać bardzo głośno bo drgania przenoszą się bezpośrednio na kamerę.
Podjazd pod górkę w 2:00 odbywał się już na wyczerpanej baterii, potem przejechałem jeszcze z 7km i napięcie zaczęło klękać nawet do 2,5V na celę, przy którym sterownik sam zaczął odcinać prąd. Sterownik 36V w instalacji 48V, nic przy nim nie grzebałem, można by ciutkę mu podnieść te odcięcie co by tak baterii nie zakatować, niestety nie miałem ze sobą alarmów lipo. Teraz podczas ładowania wepchałem w baterię 600Wh, nie licząc balansowania w fazie CV. Widać że podczas jazdy ucieka mi 100Wh, cóż bateria przy używaniu jest ciepła i wygląda na to że to właśnie ta energia idzie na grzanie.
-
- Posty: 198
- Rejestracja: niedziela 12 kwie 2015, 21:20
- Lokalizacja: W-wa
W takich "wynalazkach" musisz uważać bo tam jest (jakiś) nietypowy BMS, który może zablokować ładowanie oraz wyjście na sterownik.
Tam jest pewnie 5 takich styków ?
1) Charge monitoring, presumably by temperature.
2) Negative (-)
3) Battery Meter.
4) Charging Positive (+)
5) Output Positive (+)
Tam jest pewnie 5 takich styków ?
1) Charge monitoring, presumably by temperature.
2) Negative (-)
3) Battery Meter.
4) Charging Positive (+)
5) Output Positive (+)
WojtekErnest
W niedzielę stuknąłem 77km wykorzystując 498Wh, co daje 6,46Wh/km, teren podobnie jak zwykle, 50/50 szosa i las. Strasznie zimno na tym rowerze gdy się nie pedałuje przy temperaturze 25 stopni i mniejszej No sprawność bardzo ładna. Zasięg 80km z hakiem, na szosie może nawet do 90km. Już piąty raz instaluje endomondo przed wyruszeniem i piąty raz zapominam.
Co, tylko ja jeżdżę?
Co, tylko ja jeżdżę?
Witam.
Ja też jeżdżę, ale jak na razie tylko wstępnie. Wykonałem raz jedną trasę testowo, tak na pierwszy raz, 68 km na wspomaganiu i byłem niesamowicie zadowolony. Drugi raz to po 20 km tam i z powrotem, plus kupa radości dla innych, którzy mogli usiąść i przetestować. A kto już się przejechał, ten się zakochał
Aktualnie trajka jest na ostatecznych poprawkach w celu dostosowania do mojej osoby i preferencji.
Jak tylko wróci z warsztatu, zamieszczę relację z opisem i zdjęciami.
Pozdrawiam.
Ja też jeżdżę, ale jak na razie tylko wstępnie. Wykonałem raz jedną trasę testowo, tak na pierwszy raz, 68 km na wspomaganiu i byłem niesamowicie zadowolony. Drugi raz to po 20 km tam i z powrotem, plus kupa radości dla innych, którzy mogli usiąść i przetestować. A kto już się przejechał, ten się zakochał
Aktualnie trajka jest na ostatecznych poprawkach w celu dostosowania do mojej osoby i preferencji.
Jak tylko wróci z warsztatu, zamieszczę relację z opisem i zdjęciami.
Pozdrawiam.
Convoy S2 i C8 ster. ElSor
Convoy S2+ XP-E2 RED mod smokuxx1987
XinTD X3 mod Maciex93, ster. ElSor v.2 3,55A
UltraFire C8,mod Dariusz70
TrustFire X6, 9A
Trajka Dekers 1kW, 2x20Ah
Nie tylkoManekinen pisze:Co, tylko ja jeżdżę?
Choć ja jeżdżę na cudzych, mój od 11 miesięcy jest w budowie.
Ale już widać światełko w tunelu
http://ebike.nexun.pl/ - mój blog o budowie rowerów elektrycznych
-
- Posty: 198
- Rejestracja: niedziela 12 kwie 2015, 21:20
- Lokalizacja: W-wa
Sam ją elektryfikujesz czy Dekers?Joachim de Vett pisze:Witam.
Ja też jeżdżę, ale jak na razie tylko wstępnie. Wykonałem raz jedną trasę testowo, tak na pierwszy raz, 68 km na wspomaganiu i byłem niesamowicie zadowolony. Drugi raz to po 20 km tam i z powrotem, plus kupa radości dla innych, którzy mogli usiąść i przetestować. A kto już się przejechał, ten się zakochał
Aktualnie trajka jest na ostatecznych poprawkach w celu dostosowania do mojej osoby i preferencji.
Jak tylko wróci z warsztatu, zamieszczę relację z opisem i zdjęciami.
Pozdrawiam.
W tym roku tyle co nic ale w zeszłym zrobiłem z 3 trasy po 100km+ i kilkanaście takich w okolicy 40-60km.Manekinen pisze:Co, tylko ja jeżdżę?
Nie zgodzę się z tym. Po przeróbce swojego dokupiłem 2gi rower, by móc dojechać lub dojść z nim tam, gdzie z elektrycznym było by ciężko. Zresztą nic nie daje takiej frajdy jak wjazd na jakiś szczyt o własnych siłach. Również łatwiej znaleźć kompana do przejażdżki, gdy jedzie się zwykłym rowerem.WojtekErnest pisze:Kto raz spróbuje to już nie wróci do 'analogowego'.
Szczególnie, jeśli ta elektryfikacja będzie własnoręczna.
Dla mnie to 2 różne sprzęty służące do innych zastosowań.
Witam.neutrinus pisze:Sam ją elektryfikujesz czy Dekers?Joachim de Vett pisze:Witam.
Ja też jeżdżę, ale jak na razie tylko wstępnie. Wykonałem raz jedną trasę testowo, tak na pierwszy raz, 68 km na wspomaganiu i byłem niesamowicie zadowolony. Drugi raz to po 20 km tam i z powrotem, plus kupa radości dla innych, którzy mogli usiąść i przetestować. A kto już się przejechał, ten się zakochał
Aktualnie trajka jest na ostatecznych poprawkach w celu dostosowania do mojej osoby i preferencji.
Jak tylko wróci z warsztatu, zamieszczę relację z opisem i zdjęciami.
Pozdrawiam.
Elektryfikacja Dekersa, ja tylko wybrałem z dostępnych opcji: mocniejszy silnik i drugi akumulator, by mi mocy w drodze nie brakło. Niestety, jeszcze nie miałem okazji sprawdzić maksymalnego zasięgu przy wspomaganiu na jednym. Sprawdzany był przy montażu, bez pedałowania 40 km bez oszczędzania go. Ja zrobiłem 68 i jeszcze mocy zostało, by kilku ludzi się przejechało tak na próbę w czasie pokazu podczas Dni Bełchatowa.
Pozdrawiam.
Convoy S2 i C8 ster. ElSor
Convoy S2+ XP-E2 RED mod smokuxx1987
XinTD X3 mod Maciex93, ster. ElSor v.2 3,55A
UltraFire C8,mod Dariusz70
TrustFire X6, 9A
Trajka Dekers 1kW, 2x20Ah
Nie zgodzę się z tym. Po przeróbce swojego dokupiłem 2gi rower, by móc dojechać lub dojść z nim tam, gdzie z elektrycznym było by ciężko. Zresztą nic nie daje takiej frajdy jak wjazd na jakiś szczyt o własnych siłach. Również łatwiej znaleźć kompana do przejażdżki, gdy jedzie się zwykłym rowerem.WojtekErnest pisze:Kto raz spróbuje to już nie wróci do 'analogowego'.
Szczególnie, jeśli ta elektryfikacja będzie własnoręczna.
Dla mnie to 2 różne sprzęty służące do innych zastosowań.[/quote]
Rower elektryczny jest fajny jeśli służy jako pewnego rodzaju zabawka lub używa go człowiek, który ma poważne problemy kondycyjne i pod nie każdy "szczyt" może podjechać.
Ja wolę sto razy bardziej odbyć wycieczkę 30km+ o własnych siłach, niż na takim "skuterku", dlatego że satysfakcja po takich podróżach jest wielka. Ja za nic nie dodał silniczka elektrycznego do mojego roweru. Jeśli sobię daje radę bez, to po co?
Obecnie rower jest dla mnie czymś co pozwala mi się ruszać. Daje relaks i odstresowuje. Do tego "elektryfikacja" zupełnie nie potrzebna.antek1 pisze: Rower elektryczny jest fajny jeśli służy jako pewnego rodzaju zabawka lub używa go człowiek, który ma poważne problemy kondycyjne i pod nie każdy "szczyt" może podjechać.
Ja wolę sto razy bardziej odbyć wycieczkę 30km+ o własnych siłach, niż na takim "skuterku", dlatego że satysfakcja po takich podróżach jest wielka. Ja za nic nie dodał silniczka elektrycznego do mojego roweru. Jeśli sobię daje radę bez, to po co?
Z drugiej strony zamiast kupować skuter do jazdy po mieście, taki trajk jest i tańszy i funfactor większy Tutaj elektryka ma sens - możesz pojechać na spotkanie biznesowe nie będąc przepoconym. Gdybym miał gdzie parkować trajka to bym się przerzucił.
Z drugiej strony zamiast kupować skuter do jazdy po mieście, taki trajk jest i tańszy i funfactor większy Tutaj elektryka ma sens - możesz pojechać na spotkanie biznesowe nie będąc przepoconym. Gdybym miał gdzie parkować trajka to bym się przerzucił.[/quote]
Tak, zdecydowanie, do miasta to super sprawa.
Niestety - mieszkam pod miastam, a tu nie jest mi to potrzebne.
Tak, zdecydowanie, do miasta to super sprawa.
Niestety - mieszkam pod miastam, a tu nie jest mi to potrzebne.