Spotkanie w Olsztynie pod Częstochową 4/5 lipiec sob/nd '15
Teraz dopiero widzę, że o temperaturze napisałeś, a w ferworze pakowania (czytaj: łądowania latarek), komputera w ogóle nie włączałem
Czy jakiś mniej więcej rozkład dnia jest znany? kolejność? ognisko, jaskinia? coś jeszcze? Czy wszystko będzie ustalane na bieżąco?
Czy wiecie może, czy gdzieś tam w pobliżu będzie spożywczy? Bo się zastanawiam, czy w Częstochowie po wyjściu z pociągu prowiant nakupić, czy tam bliżej będzie można.
Możecie odpisywać do 12:30, przeczytam sobie z pociągu
Trzymam kciuki, żeby wszystkim klimatyzacja działała i korków nie było!
Do zobaczenia
PS Biorę słoiczek syropu z hyćki, rozmieszamy z wodą i będziemy mieli lepszą lemoniadę
PS2 Pogoda taka, że chciało by się w dzień do jaskini, a ognisko późno w nocy
Czy jakiś mniej więcej rozkład dnia jest znany? kolejność? ognisko, jaskinia? coś jeszcze? Czy wszystko będzie ustalane na bieżąco?
Czy wiecie może, czy gdzieś tam w pobliżu będzie spożywczy? Bo się zastanawiam, czy w Częstochowie po wyjściu z pociągu prowiant nakupić, czy tam bliżej będzie można.
Możecie odpisywać do 12:30, przeczytam sobie z pociągu
Trzymam kciuki, żeby wszystkim klimatyzacja działała i korków nie było!
Do zobaczenia
PS Biorę słoiczek syropu z hyćki, rozmieszamy z wodą i będziemy mieli lepszą lemoniadę
PS2 Pogoda taka, że chciało by się w dzień do jaskini, a ognisko późno w nocy
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Tak mniej więcej wygląda odpowiedź na pytanie o:marmez pisze:Pogoda taka, że chciało by się w dzień do jaskini, a ognisko późno w nocy
Oczywiście całość zostanie dograna na miejscu, żeby nie było za dużo marudzeniamarmez pisze:Czy jakiś mniej więcej rozkład dnia jest znany? kolejność? ognisko, jaskinia? coś jeszcze? Czy wszystko będzie ustalane na bieżąco?
Spożywczy oczywiście jest (i to nie jeden) także nie trzeba zabierać ze sobą 10l napoju, wszystko można kupić prawie na miejscu lub po drodze do jaskini i zamku.
Cześć. Potwierdzam, że było zimno. Jasno też było, zasięgu brakowało tylko momentami.
Warto było przyjechać. Bardzo dziękuję ElSorowi.
Pozdrawiam Kuba
Warto było przyjechać. Bardzo dziękuję ElSorowi.
Pozdrawiam Kuba
Ostatnio zmieniony niedziela 05 lip 2015, 19:06 przez marmez, łącznie zmieniany 1 raz.
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Witam
Tyle co wróciliśmy, ale kilka zdjęć przygotowałem...
d... Pyry, wychodzącego z jaskini.
Tu, facjata Pyry wychodzącego z jaskini.
Świecenie dowolne w ruinach zamku...
... oraz świecenie synchroniczne.
A teraz główni bohaterowie spektaklu.
Dziękujemy, za zorganizowanie spotkania, za wspólne rozmowy, świecenie, żarty, i zmęczenie wyprawami, zarówno w górę jak i w dół.
Pozdrawiam
Tyle co wróciliśmy, ale kilka zdjęć przygotowałem...
d... Pyry, wychodzącego z jaskini.
Tu, facjata Pyry wychodzącego z jaskini.
Świecenie dowolne w ruinach zamku...
... oraz świecenie synchroniczne.
A teraz główni bohaterowie spektaklu.
Dziękujemy, za zorganizowanie spotkania, za wspólne rozmowy, świecenie, żarty, i zmęczenie wyprawami, zarówno w górę jak i w dół.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
He, he. Ja raczej też dojadę szczęśliwie, ale na razie - wstyd się przyznać - jestem znowu w Poznaniu, bo jakimś cudem (sam nie wiem jak) wsiadłem w jakiś spóźniony pociąg do Zielonej Góry, zamiast do Szczecina... Na pierwszym przystanku wysiadłem (Nowy Tomyśl) i wróciłem do Poznania, niestety kolejny pociąg sporo po 3 rano. Na szczęście mam dobrą koleżankę niedaleko PKP i u niej przenocuję i pojadę po 4 to się nawet do pracy wiele nie spóźnię... Chyba, że zaśpię, albo pomylę pociągi
Tak, że pierwsza pomyłka kolejowa zaliczona, czuję się doroślejszy
Pozdrawiam, Kuba
PS już jadę dobrym pociągiem. Znowu szok termiczny. W Poznaniu o 4 rano upadł, teraz o 7 kolo Stargardu, zimno, pada deszcz...
A było tak fajnie ciepło
Tak, że pierwsza pomyłka kolejowa zaliczona, czuję się doroślejszy
Pozdrawiam, Kuba
PS już jadę dobrym pociągiem. Znowu szok termiczny. W Poznaniu o 4 rano upadł, teraz o 7 kolo Stargardu, zimno, pada deszcz...
A było tak fajnie ciepło
Ostatnio zmieniony poniedziałek 06 lip 2015, 07:13 przez marmez, łącznie zmieniany 1 raz.
Tekst podpisu:
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255
Podpis - dozwolona ilość znaków: 255