Spotkanie w Olsztynie pod Częstochową 4/5 lipiec sob/nd '15

[Bocian]

A ja z chęcią Was odwiedzę. Jeszcze nie wiem którego dnia dokładnie, ale daleko nie mam.

[Fluxor]

To szykuje się grube towarzystwo. Muszę mój oświetlacz biwakowy w takim razie skończyć i poskręcać HIDa.

[kurdolf]

Jak domek jest wolny to też bym się pisał, tylko czy nie będzie problemu z psem, bo nie wszędzie akceptują zwierzęta.

[ElSor]

2 lata temu była ekipa z psem w tym miejscu więc miejmy nadzieję, że jest nadal tolerancja dla osób ze zwierzętami. Jutro tzn dziś postaram się dopytać o szczegóły bezpośrednio u właściciela obiektu.

[ElSor]

W pierwszym poście dodałem cennik. Zwierzęta można zabrać ze sobą. Cenę za domek można negocjować w razie czego.

[ElSor]

Lista chętnych:
1 ElSor - 1 osoba - namiot
2 Zbychur - Sztuk 1 - namiot
3 Maciex93 - 2-3 osoby - raczej namiot
4 Fluxor - 2 osoby - bez noclegu ew we własnym zakresie
5 kurdolf - 2 osoby + pies - 1 pokój

[ElSor]

Do spotkania już praktycznie miesiąc pozostał. Czy ktoś może się namyślił albo rozmyślił?

[kurdolf]

U mnie aktualne.

[Pyra]

Witam
My na 90% będziemy w 3 sztuki, niestety pozostaje 10% na niespodziewane... jak np. dziś, żonę zaatakowały kamienie w nerce i cały dzień w szpitalu.

Pozdrawiam

[ElSor]

1 ElSor - 1 osoba - namiot
2 Zbychur - Sztuk 1 - namiot
3 Maciex93 - 2-3 osoby - raczej namiot
4 Fluxor - 2 osoby - bez noclegu ew we własnym zakresie
5 kurdolf - 2 osoby + pies - 1 pokój
.
.
.
Pyra - 3 osoby (chętni ale niepewni)
.
.
.
Bocian (odwiedziny tylko)

żonę zaatakowały kamienie w nerce i cały dzień w szpitalu.

Niestety coś o tym wiem. Kilka lat temu miałem 3 ataki kolki ale moje kamienie chyba na słowa lekarza "po następnym ataku proszę przyjść z piżamą, bo zostanie pan na dłużej" same się ulotniły. Bólu kolki nerkowej nikomu nie życzę, bo nawet ból zębów przy tym to nic wielkiego.

[marmez]

Cześć
Piszę, bo biję się z myślami, czy poświęcić cały weekend i przyjechać, czy to zbyt egoistyczne

Patrzyłem w rozkład PKP i mam bezpośredni IC (że też Google go wcześniej nie pokazało...) ze Szczecina do Częstochowy Stradom w sobotę miedzy ~6 rano a 12:40, albo 7:44-15:20 i te by w miarę pasowały.

Za to powrót bym miał w niedzielę o 14:10 albo o 15:45 ze Stradomia (tak to się odmienia?) i najpóźniej byłbym o 23:13 w Szczecinie. Ceny biletów nawet znośne (teraz przynajmniej).

I teraz pytanie do Organizatorów, od której było by spotkanie w sobotę? I czy jest jakaś komunikacja dogodna by dostać się ze Stradomia do Olsztyna? Choć, zdaje się, że to tylko 15km ew. czy można liczyć na dowiezienie w ostateczności

Kusi, kusi!

Pozdrawiam, marmez

[ElSor]

Ten wcześniejszy przyjazd bardziej pasuje. Z podwiezieniem problemu nie widzę - 1 telefon do mnie i jestem

[kurdolf]

Marmez ja mogę podjechać po ciebie, nie ma problemu. Będę wracał przez Poznań to mogę cię tam też wyrzucić jak znajdziesz połączenie dobre do Szczecina.

[marmez]

ElSor, kurdolf, dziękuję. To podwiezienie jakoś obgadam z Wami w bliższym terminie

Teraz negocjacje z żoną Też by chciała jechać (wcale się jej nie dziwię), ale z 2 dzieci 15h w pociągu przez 2 dni, to ja w tym przyjemności nie widzę

Będę wracał przez Poznań to mogę cię tam też wyrzucić jak znajdziesz połączenie dobre do Szczecina.

Super! Pociągów tej relacji jak mrówków A przymajmniej nie rzadziej, niż co 2h

Będę się odzywał do Was na PW pewno w najbliższych dniach, bo już dziś armagedon za plecami się czai (dzieci jeszcze nie śpią, a powinni ).

Pozdrawiam!

[kurdolf]

No i gitara jeden więcej