Ratunku zepsułem :(
Ratunku zepsułem :(
Mamy my kogoś w Warszawie obeznanego z lutownicą i miernikiem ?
Przesmarowałem podłoże pod diodą pastą i coś zepsułem
Nie świeci
Latareczka dość prosta i tania, ale miała być dla mojej córki na Dzień Dziecka.
Teraz mam problem.
Nie znalazła by się jakaś pomocna ręka ?
Przesmarowałem podłoże pod diodą pastą i coś zepsułem
Nie świeci
Latareczka dość prosta i tania, ale miała być dla mojej córki na Dzień Dziecka.
Teraz mam problem.
Nie znalazła by się jakaś pomocna ręka ?
Ostatnio zmieniony piątek 29 maja 2015, 20:06 przez cpt.Nemo, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam, Leszek
gdzieś Pyra zamieszczał podstawy pomiarów.
Mam jakiś jeden lepsiejszy miernik, mogę pożyczyć na weekend.
Ja jutro po południu jadę z synem do babci na jakiś niedzielny festyn w legionowie.
Do 14 jestem w pracy, możesz wpaść, może bardziej nie popsujemy.
Na początek może wyczyść gwinty z pasty, sprawdź przewody, może coś się zwarło.
Mam jakiś jeden lepsiejszy miernik, mogę pożyczyć na weekend.
Ja jutro po południu jadę z synem do babci na jakiś niedzielny festyn w legionowie.
Do 14 jestem w pracy, możesz wpaść, może bardziej nie popsujemy.
Na początek może wyczyść gwinty z pasty, sprawdź przewody, może coś się zwarło.
Drugą poprawiałem parę tygodni wcześniejfotorondo pisze:drugiej nie poprawiał i świeci.
I świeci
A ta pewnie była jakaś nie dorobiona i nie dała rady
Liczę jednak na to że ktoś będzie potrafił mi ją zreanimować
A koledze "Fotorondo" muszę podziękować za życzliwe przyjęcie, miłe grzebanie i ustalenie prawdopodobnej przyczyny.
A tu jest to cudo techniki
http://www.tmart.com/Ultrafire-6810-Sam ... 73964.html
Pozdrawiam, Leszek