Tylna lampa na bazie czerwonej XP-E
Widziałem u gościa na rowerze prostsze rozwiązanie - miał macierz zwykłych diod czerwonych 5mm (w ładnej obudowie), ale chyba z 10x10 albo i większa. Sterownik dawał światło mrugające ale nieregularnie. W jasny dzień było bardzo dobrze widoczne nawet z większej odległości + duża powierzchnia świecenia. Sam mam Wallie, ale tamto oświetlenie chyba dawało mocniej po oczach.
Rzeczywiście, lepiej zastanowię się nad trochę większą powierzchnią zamiast jednym, mocnym punktem.
fotorondo, siłę światła mam zamiar dostosować do aktualnych warunków; najbardziej obawiam się zawsze jazdy późnym popołudniem, kiedy trochę się ściemnia i już słabo widać rowerzystę - wtedy można czerwoną lampą przyświecić odrobinę mocniej niż w nocy.
fotorondo, siłę światła mam zamiar dostosować do aktualnych warunków; najbardziej obawiam się zawsze jazdy późnym popołudniem, kiedy trochę się ściemnia i już słabo widać rowerzystę - wtedy można czerwoną lampą przyświecić odrobinę mocniej niż w nocy.
-
- Posty: 198
- Rejestracja: niedziela 12 kwie 2015, 21:20
- Lokalizacja: W-wa
Mimo że to nie do końca zgodne z przepisami to mrugające z tyłu rzeczywiście zwraca uwagę.tty5150 pisze:..Sterownik dawał światło mrugające ale nieregularnie. W jasny dzień było bardzo dobrze widoczne nawet z większej odległości.
Sprawdzi się kombinacja nawet zwykłych diod włączonych na stałe + np. dwie z brzegu migające.
WojtekErnest
Mrugające z tyłu jest jak najbardziej legalne.WojtekErnest pisze:Mimo że to nie do końca zgodne z przepisami to mrugające z tyłu rzeczywiście zwraca uwagę.tty5150 pisze:..Sterownik dawał światło mrugające ale nieregularnie. W jasny dzień było bardzo dobrze widoczne nawet z większej odległości.
Sprawdzi się kombinacja nawet zwykłych diod włączonych na stałe + np. dwie z brzegu migające.
http://wrd.policja.waw.pl/portal/wrd/96 ... gowym.html
Przepisy nie precyzują typu mrugania, więc o ile to nie będzie jakiś potworny stroboskop to powinno być OK.