Co sobie ostatnio kupiliście?

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Volo pisze:Zbychur Ja u siebie miałem Malossi Multivar. Naraku-dobry wybór, zrobi ci z kobyły narywistego ogiera
Doprowadza mnie do szału ta "dziurka" w obrotach między 40-50km/h (nie wiem jaki to zakres obrotów) na oryginalnym wariatorze, a "sportowy" z allegro za 50zł "się wziął i rozpadł", niszcząc przy okazji rolki Malossi za 40zł, więc pośrednia cena, dobra jakość i niezłe osiągi i padło na Naraku.
Ostatnio zmieniony sobota 04 kwie 2015, 11:15 przez Zbychur, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
przemek1602
Posty: 286
Rejestracja: poniedziałek 21 lip 2014, 22:36
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: przemek1602 »

Dlatego nie preferuje skuterów :P
Marcin S.
Posty: 435
Rejestracja: piątek 12 wrz 2008, 10:11

Post autor: Marcin S. »

Tiaa... A taką hondą SW-T400 czy 600 też byś pogardził? :p Albo "krulem miasta" (pisownia zamierzona) burczymanem 650?
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

przemek1602 pisze:Dlatego nie preferuje skuterów
To ma mnie wozić do pracy a nie bić rekordy prędkości :razz: Ma palić 2-2,5l/100 i jechać 65-70 km/h, być tanie w eksploatacji i wystarczy. Na "niedziele" będę kupował jakąś "pierdziwkę" :) 125cc i będziemy jeździć z małą na wycieczki. Najprawdopodobniej uderzę w używanego Burgmama albo Kymco Downtown.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Zbychur pisze:Doprowadza mnie do szału ta "dziurka" w obrotach między 40-50km/h (nie wiem jaki to zakres obrotów) na oryginalnym wariatorze
Pewnie starczyło by wymienić sprężynę na mocniejszą i rolki na nieco cięższe. Ja swojego kiedyś regulowałem prawie 2 całe dni ale zmienione miałem wszystko poza przełożeniem pierwotnym. Efekt taki, że przy manetce na full obroty, w całym zakresie prędkości, trzymały się w okolicy 8100-8200/min. Max moment miałem właśnie gdzieś w tym zakresie a 200obr/min mniej lub więcej oznaczało bardzo wyczuwalny spadek osiągów. Zmiana rolek o 0,1g właśnie powodowała utratę osiągów. Finalnie miałem 3 rolki cięższe o 0,1g od pozostałych 3ch. Efekt to v-max 100km/h na prostej, 105 z górki i 90 pod tą górkę (mierzone GPSem, bo licznik by musiał pokazać coś w okolicy 170-180, jeśli by miał taki zakres). Po zrobieniu customowych tarcz zegara było już ok i przekłamanie max 5km/h w całym zakresie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

ElSor, O ile pamiętam miałeś Keeway'a, ja mam Kingway, a to przepaść. Problem dziurki powstaje przez wyżłobienie w powierzchni talerza wariatora minimalnego rowka, który pasek musi przeskoczyć. Malosii zrobiło zamiennik do silników QMB139. Jest to idealna kopia oryginalnego wariatora (w sumie oryginał to honda, bo jej podobieństwo są robione chińskie skutery GY6 ) tylko perfekcyjnie zrobiona i z solidnego materiału, tam efekt "dołka nie występuje" nie zależnie od masy rolek. Do tego dochodzą rolki i tworząca się na nich, wraz z zużyciem, "kwadratura koła". Każdą taką nierówność silnik musi pokonać. Na nowych oryginalnych częściach wszystko jest dobrze do pierwszego 1000km, czyli w moim przypadku jeden miesiąc. :)
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Powierzchnię wariatora pewnie mógłbyś sobie w pracy doprowadzić do porządku a rolki kupić lepsze. Skoro po 1000km rolki masz kwadratowe, to może warto też pomyśleć o innym wentylatorze wariatora (zawsze to lepsze chłodzenie).
A jeszcze jest 1 sposób na tuning (mojego pomysłu, który, jak zauważyłem kilka miesięcy temu, został wprowadzony do masowej sprzedaży) a jest nim podkładka przedłużająca tuleję wariatora (ew jak masz możliwości to możesz zrobić całą tuleję dłuższą o ok 1mm). U mnie pasek na wariatorze na wolnych obrotach był dosyć wysoko nad wałem i po dodaniu podkładki 0,5mm między tuleję a wentylator osiągi się poprawiły, dodając jeszcze 0,5mm było już całkiem fajnie. Sam wariator też lekko skróciłem i mocniej się dzięki temu schodził z wentylatorem, dzięki czemu przełożenie było nieco mniejsze i v-max większy.

Musiał bym postawić stare swoje forum o Keewayu i odszukać zdjęcia, wtedy by było jasne, co i jak, bo koszty prawie zerowe a osiągi poprawione znacznie.
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Dokładnie jak piszesz, wyrównałem powierzchnię talerza, ale starczyło na miesiąc. Problem rolek to nie tylko chłodzenie a również krzywizna ślizgów i rodzaj materiału. Rolki malossi wykazywały dużo mniejsze zużycie, ale to przenosło się na powierzchnię kanałów ślizgowych, w którym się poruszają. Zastosowałem wariator sportowy, taki chiński zamiennik, i nie zależnie od masy rolek, skuter rozpędzał się płynnie, obroty rosły płynie. Niestety, ten wariator wytrzymał 2500km, po czym rolki stnęły w nim w poprzek. Różnica między firmami jest taka, że np. cewka z fajką u mnie wytrzymuje do 3000 km, potem jest coraz gorzej z odpaleniem. Kupiłem cewkę przeznaczoną dla keeway'a, jest już około 7000km i zero problemów, ale 70zł zamiast 20zł. Podobnie jest z automatycznym ssaniem i wieloma innymi podzespołach.
Jeżeli idzie o dłuższą oś wariatora, to też mam. Inny sposób, to odpowiednie dobranie twardości sprężyny centralnej, sprężynek sprzęgła i masy rolek. Podobna zabawa jak z mapą powietrza. To mnie teraz czeka, ale w zasadzie będę operował tylko rolkami, bo sprężyna centralna i sprzęgło są dobrane do pojemności między 70-90cc, odpowiedni dobór rolek musi zbalansować charakterystykę między napędem a przekładnią i wielkością koła. Robiłem to już u kumpla w podobnej konstrukcji, tylko on jeszcze miał szybszą przekładnię, chyba o 10% i oryginalne sprzęgło (tu musiałem dać twardsze sprężynki) . Efekt końcowy to niebo a ziemia. :)

Będzie trochę zabawy, ale ma lepiej startować, lepiej drapać się pod wzniesienia i nie stracić V-max, bo ta jest dla mnie OK.

Twój patent też całkiem dobry, będzie trzeba przetestować. :) Ale to dopiero, kiedy będzie drugi skuter, tak w razie czego :razz:
Awatar użytkownika
przemek1602
Posty: 286
Rejestracja: poniedziałek 21 lip 2014, 22:36
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: przemek1602 »

Skoro pali cewki to może złe podłączenie?
Awatar użytkownika
Polsky
Posty: 336
Rejestracja: niedziela 26 paź 2014, 19:53
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Polsky »

A ja ostatnio zakupiłem :mrgreen: bo to chyba właściwy temat :mrgreen:
Dwie czołówki od Maciex93 z tego tematu:
http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t ... sc&start=0

I jestem bardzo zadowolony.
Aha 2szt. Bo sąsiad też się w kręcił w latarki :mrgreen: i jedna dla niego.
Awatar użytkownika
Volo
Posty: 455
Rejestracja: sobota 03 wrz 2011, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Volo »

Ta dziura w obrotach to właśnie te opory które pokonuje pasek, cięższe rolki nie do końca załatwiają sprawę bo wtedy słabo na obroty wchodzi.
U mnie w Kymco najdłużej wytrzymywały rolki Polini.
Elsor Te rolki to chyba o 1g ci chodziło? Nie o 0,1g?
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Volo pisze:Elsor Te rolki to chyba o 1g ci chodziło? Nie o 0,1g?
W sumie to ani 1g ani 0,1g a 0,5g.
Zestaw miałem taki:
Obrazek
i miałem 3 rolki lżejsze i 3 cięższe. Finalnie chciałem kupić takie, które mają wagę z dokładnością do 0,1g ;)
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Rolki można mieszać, ale tylko w zakresie 2g, jednak to już ostateczna granica. Nawet w zakresie 1g te ciężejsze mocniej się zużywają.
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

przemek1602 pisze:Skoro pali cewki to może złe podłączenie?
Nie chodzi o to że cewki się palą, a o to że tracą parametry. Iskra jest słaba. Ciężko odpalić, po zmianie kabla nie wiele dawało, po zmianie cewki na starym kablu, było lepiej. Cały zestaw nowy i wszystko gra. Nie mam pojęcia z czym to jest związane, ale tak to wygląda.
Awatar użytkownika
GrzechVip
Posty: 84
Rejestracja: wtorek 19 paź 2010, 12:42
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: GrzechVip »

To jest ten co można FW wgrać na 100MHz? Całkiem dobry wybór, ile dałeś?
Kupowałem w silcon.cz i polecam. Sprzedawca znany z eeblog jako "reanimator uceglonych rigoli i nie tylko" . Cena jak u nas u dystrybutora tyle że w batimexie nie mieli, a do polskiego dystrybutora zadzwoniłem po raz pierwszy i ostatni. Mało że nie mieli na stanie to usłyszałem że rabat mogę dostać jak bym zamawiał 3 szt LeCroy'a po 50tyś a nie 3szt taniego rigola i jakieś 10 tanich mierników (APPA).
Na szczęście nie tak daleko, w mieście Rumcajsa kolega Peter jest fachowcem.

Co do opcji dodatkowych to uruchomienie jest proste niestety problemy pojawiają się przy konieczności oddania sprzętu na gwarancję a nie kupując wspomnianego ... za 50tyś miałem obawy. Archiwizacja stanu org nie jest możliwa bez otwarcia obudowy a bez tego cofnięcie pasma, modelu itd niemożliwe. Do tego razem z tymi danymi zapisane są kalibracje fabryczne i jak się je usunie albo podmieni to jest problem. Może coś wymyślono ale od kiedy mam nowy telewizorek (cyt moją lepszą połowę) nie jestem online z postępami. Mam 3 lata gwarancji.
Ponieważ nie jestem pewien czy z uwagi na dostępność i popularność Forum nie zbyt prosto polecam sprzedawcę zapraszam zainteresowanych na PV.
Co do 1054Z czy raczej serii 1000Z to jestem zaskoczony i to pozytywnie. Pierwszy raz mogę napisać że analogi to nie ta epoka a w tej cenie ... rewelacja.
Zablokowany