Xiaomi Power Bank 16000 mAh
-
- Posty: 402
- Rejestracja: środa 14 wrz 2011, 02:06
- Lokalizacja: Bulanda
Xiaomi Power Bank 16000 mAh
Z góry przepraszam za cokolwiek chaotyczne pisanie, jeśli coś jest niejasne, proponuję zapytać.
Doszły dziś do mnie dwa powerbanki kupione okazyjnie za 23$ sztuka. Jeden już miałem, ale od przybytku głowa nie boli
Powerbank dość minimalistyczny, "bajerów" nie ma - są dwa porty USB którymi można ładować i jeden micro USB służący do ładowania samego powerbanku. Jeden przycisk służący do resetowania (na chwilę wyłącza napięcie na wyjściowych portach USB), cztery świecące diody wskazujące na stan naładowania powerbanku. Sama obudowa aluminiowa, srebrna, z małym logo - bez zbędnych upiększaczy ale wygląda całkiem stylowo (choć to moje zdanie).
Diodki świecą następująco:
Naciśnięcie przycisku / pobór energii z powerbanku - wolno mrugają 1,2,3,4 diody naraz, co odpowiada mniej więcej 0-25, 25-20, 50-75 i 75-100%.
Ładowanie powerbanku - mruga jedna dioda, mogą się świecić pozostałe - 1 mrugająca dioda to 0-25%, jedna świecąca ciągle i jedna mrugająca - 25-50% itp.
Sam bank jest długi odrobinę więcej niż 2Xdługość 18650, szeroki na ciut więcej niż 3 X szerokość i gruby ciut więcej niż 1 ogniwo. Myślę że każdy użytkownik forum będzie wiedział ile to jest
Kody zdrapki zadziałały prawidłowo, wygląda więc na to, że dostałem oryginał. Pozwoliłem sobie jednakże na rozebranie jednego i obejrzenie "flaków". Rozebranie wymaga podważenia zaślepek na obu końcach obudowy czymś bardzo wąskim - z braku odpowiednich narzędzi musiałem zrobić spore rysy... Następnym krokiem jest odkręcenie ośmiu śrubek - po 4 z każdej strony - by w końcu wypchnąć zawartość naciskając od strony widocznych ujemnych biegunów ogniw.
W środku mamy 5 ogniw wyglądających jak Panasonic z napisem "Made in Japan". Jak widać, są połączone równolegle, więc bezpieczeństwo nie powinno być problemem:
A także elektronikę:
Skoro już rozebrałem, postanowiłem sprawdzić napięcie na ogniwach. Było około 3,55 (ciut nisko). Podłączyłem więc swoje profesjonalnie skonstruowane obciążenie:
(proszę się nie śmiać... albo przynajmniej nie na forum). Przez chwilę mrugały dwie diodki, w momencie kiedy napięcie na ogniwach spadło poniżej 3,5V ostała się tylko jedna.
Odcięcie zasilania nastąpiło jakieś 2200 mAh później przy napięciu na ogniwach równym 3,1V, podskoczyło do 3,3 jakieś pół minuty po wyłączeniu się powerbanku.
Podłączyłem PB do ładowarki - okazało się, że pobiera 2,2A. Ładował się siedem godzin, przy czym diody zapalały się odpowiednio dla 3,3-3,65 jedna mrugająca, 3,65-3,85 - jedna ciągła i jedna mrugająca, 3,85-4,05 - dwie ciągłe, jedna mruga. Ostatnia zapaliła się przy 4,05.
Pobór prądu z ładowarki zaczął maleć przy 4,16V na ogniwach, przy czym samo napięcie urosło jeszcze do równiuteńkich 4,200 (zgrało się z moim multimetrem idealnie).
Rozładowanie, podobnie jak w przypadku starego powerbanku, - 5,1V z minimalnym obciążeniem, spadające do 4,8V przy obciążeniu 2A. Pojemności nowych jeszcze nie przetestowałem, ale nie omieszkam
Sam bank wygląda na dość solidnie zrobioną rzecz. Niestety, ogniwa zgrzane są na stałe i nie można ich wymienić, ani użyć banku jako ładowarki... ale dla kogoś kto potrzebuje sporej ilości zapasowej energii w podróży powinien być rzeczą dość użyteczną.
Doszły dziś do mnie dwa powerbanki kupione okazyjnie za 23$ sztuka. Jeden już miałem, ale od przybytku głowa nie boli
Powerbank dość minimalistyczny, "bajerów" nie ma - są dwa porty USB którymi można ładować i jeden micro USB służący do ładowania samego powerbanku. Jeden przycisk służący do resetowania (na chwilę wyłącza napięcie na wyjściowych portach USB), cztery świecące diody wskazujące na stan naładowania powerbanku. Sama obudowa aluminiowa, srebrna, z małym logo - bez zbędnych upiększaczy ale wygląda całkiem stylowo (choć to moje zdanie).
Diodki świecą następująco:
Naciśnięcie przycisku / pobór energii z powerbanku - wolno mrugają 1,2,3,4 diody naraz, co odpowiada mniej więcej 0-25, 25-20, 50-75 i 75-100%.
Ładowanie powerbanku - mruga jedna dioda, mogą się świecić pozostałe - 1 mrugająca dioda to 0-25%, jedna świecąca ciągle i jedna mrugająca - 25-50% itp.
Sam bank jest długi odrobinę więcej niż 2Xdługość 18650, szeroki na ciut więcej niż 3 X szerokość i gruby ciut więcej niż 1 ogniwo. Myślę że każdy użytkownik forum będzie wiedział ile to jest
Kody zdrapki zadziałały prawidłowo, wygląda więc na to, że dostałem oryginał. Pozwoliłem sobie jednakże na rozebranie jednego i obejrzenie "flaków". Rozebranie wymaga podważenia zaślepek na obu końcach obudowy czymś bardzo wąskim - z braku odpowiednich narzędzi musiałem zrobić spore rysy... Następnym krokiem jest odkręcenie ośmiu śrubek - po 4 z każdej strony - by w końcu wypchnąć zawartość naciskając od strony widocznych ujemnych biegunów ogniw.
W środku mamy 5 ogniw wyglądających jak Panasonic z napisem "Made in Japan". Jak widać, są połączone równolegle, więc bezpieczeństwo nie powinno być problemem:
A także elektronikę:
Skoro już rozebrałem, postanowiłem sprawdzić napięcie na ogniwach. Było około 3,55 (ciut nisko). Podłączyłem więc swoje profesjonalnie skonstruowane obciążenie:
(proszę się nie śmiać... albo przynajmniej nie na forum). Przez chwilę mrugały dwie diodki, w momencie kiedy napięcie na ogniwach spadło poniżej 3,5V ostała się tylko jedna.
Odcięcie zasilania nastąpiło jakieś 2200 mAh później przy napięciu na ogniwach równym 3,1V, podskoczyło do 3,3 jakieś pół minuty po wyłączeniu się powerbanku.
Podłączyłem PB do ładowarki - okazało się, że pobiera 2,2A. Ładował się siedem godzin, przy czym diody zapalały się odpowiednio dla 3,3-3,65 jedna mrugająca, 3,65-3,85 - jedna ciągła i jedna mrugająca, 3,85-4,05 - dwie ciągłe, jedna mruga. Ostatnia zapaliła się przy 4,05.
Pobór prądu z ładowarki zaczął maleć przy 4,16V na ogniwach, przy czym samo napięcie urosło jeszcze do równiuteńkich 4,200 (zgrało się z moim multimetrem idealnie).
Rozładowanie, podobnie jak w przypadku starego powerbanku, - 5,1V z minimalnym obciążeniem, spadające do 4,8V przy obciążeniu 2A. Pojemności nowych jeszcze nie przetestowałem, ale nie omieszkam
Sam bank wygląda na dość solidnie zrobioną rzecz. Niestety, ogniwa zgrzane są na stałe i nie można ich wymienić, ani użyć banku jako ładowarki... ale dla kogoś kto potrzebuje sporej ilości zapasowej energii w podróży powinien być rzeczą dość użyteczną.
Przecież widać, że siedzą tam ogniwa NCR18650BE > https://www.fasttech.com/product/168680 ... 7v-3180mah
-
- Posty: 402
- Rejestracja: środa 14 wrz 2011, 02:06
- Lokalizacja: Bulanda
E tam, to oryginał. Sam pisałeś że oryginalność została potwierdzona kodem, poza tym nie kupowałeś na ali czy ebay. Podłącz pod urządzenie o większym poborze prądu i będziesz wiedział bez rozbierania. Jak to są te PB z promocji to dobry deal.
Mogli by dawać mocniejsze ogniwa do wersji 10400. Mniejsze gabaryty a pojemność byłaby niewiele mniejsza.
Mogli by dawać mocniejsze ogniwa do wersji 10400. Mniejsze gabaryty a pojemność byłaby niewiele mniejsza.
-
- Posty: 402
- Rejestracja: środa 14 wrz 2011, 02:06
- Lokalizacja: Bulanda
http://www.dx.com/p/mini-0-6-oled-usb-d ... R-wH8liqlI
Miernik lipny raczej... przy poruszaniu traci kontakt i pokazuje cuda, musi być obciążony (tzn coś musi na nim wisieć - choćby te rezystory i kabelek) choć trochę z jednej strony, żeby mierzyć w miarę dokładnie .
Najmniejszy prąd jaki na nim widziałem to 0,05A, na własne zasilanie pobiera 0,06 maksymalnie (ale tego nie wlicza do pomiaru).
Miernik lipny raczej... przy poruszaniu traci kontakt i pokazuje cuda, musi być obciążony (tzn coś musi na nim wisieć - choćby te rezystory i kabelek) choć trochę z jednej strony, żeby mierzyć w miarę dokładnie .
Najmniejszy prąd jaki na nim widziałem to 0,05A, na własne zasilanie pobiera 0,06 maksymalnie (ale tego nie wlicza do pomiaru).
Wszystko ładnie pięknie, nawet dali termistor do kontroli temperatury ogniw, ale nie podoba mi się te 4,8V pod obciążeniem, dodajmy do tego 1m kabla i urządzenie ładowane dostaje 4,7V, a w wielu przypadkach to za mało więc urządzenie to myśli że przeciąża zasilacz i tym samym spada pobierany prąd, np. z 2A do nawet 300mA.
Powinno być 5,3V i 5,28V pod pełnym obciążeniem(20mV spadku na usb banku)...
Miałem kilka różnych pb i wszystkie tak siadają...
Powinno być 5,3V i 5,28V pod pełnym obciążeniem(20mV spadku na usb banku)...
Miałem kilka różnych pb i wszystkie tak siadają...
NIE BOJĘ SIĘ GDY ŚWIATŁO ZNIKA, BO MAM LATARKĘ NA OGNIWACH PANASONIC' A
No tak, ale specyfikacja dla usb mówi o tolerancji 5 +/- 0,25 VDoctore pisze:Wszystko ładnie pięknie, nawet dali termistor do kontroli temperatury ogniw, ale nie podoba mi się te 4,8V pod obciążeniem, dodajmy do tego 1m kabla i urządzenie ładowane dostaje 4,7V, a w wielu przypadkach to za mało więc urządzenie to myśli że przeciąża zasilacz i tym samym spada pobierany prąd, np. z 2A do nawet 300mA.
Powinno być 5,3V i 5,28V pod pełnym obciążeniem(20mV spadku na usb banku)...
Miałem kilka różnych pb i wszystkie tak siadają...
Ładny, ale cenę ma okrutną. Ja mam taki:FreeMagenta pisze: http://www.dx.com/p/mini-0-6-oled-usb-d ... R-wH8liqlI
Miernik lipny raczej... przy poruszaniu traci kontakt i pokazuje cuda, musi być obciążony (tzn coś musi na nim wisieć - choćby te rezystory i kabelek) choć trochę z jednej strony, żeby mierzyć w miarę dokładnie .
Najmniejszy prąd jaki na nim widziałem to 0,05A, na własne zasilanie pobiera 0,06 maksymalnie (ale tego nie wlicza do pomiaru).
http://www.ebay.com/itm/M...=item4ada574a53
Nie pokazuje mocy tylko naprzemiennie prąd lub napięcie.Nie świruje, napięcie ok, precyzyjne, prąd tak sobie, niby rozdzielczość 1mA ale tak jak Twój od ok. 50mA i szukam czegoś lepszego.
Ostatnio zmieniony sobota 04 kwie 2015, 12:41 przez Browar, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrav
50mV, przepaść...Browar pisze:No tak, ale specyfikacja dla usb mówi o tolerancji 5 +/- 0,25 V
Ale przecież pod obciążeniem wystąpią spadki napięć, na złączach oraz kablach, więc samo zasilane urządzenie dostanie ok. 5,20V.
A jak taki tablet bierze 2A i ktoś użyje tani kabelek to już ze 5,1V zostanie...
NIE BOJĘ SIĘ GDY ŚWIATŁO ZNIKA, BO MAM LATARKĘ NA OGNIWACH PANASONIC' A
-
- Posty: 402
- Rejestracja: środa 14 wrz 2011, 02:06
- Lokalizacja: Bulanda
- pegasus_sis
- Posty: 963
- Rejestracja: środa 25 sie 2010, 13:03
- Lokalizacja: Łódź
-
- Posty: 402
- Rejestracja: środa 14 wrz 2011, 02:06
- Lokalizacja: Bulanda