Witam serdecznie uczestników forum swiatełka.pl. Pozdrawiam z Koszalina.
Zakupiłem Solarstorm'a XT40, działa i świeci znakomicie ale zastanawia mnie wskaźnik naładowania akumulatora. Wg instrukcji trzy diody sygnalizacyjne powinny oznaczać:
100% ~ 80% trzy zielone diody LED
80% ~ 50% dwie zielone diody LED
50% ~ 20% jedna zielony dioda LED
20% ~ 0% jedna migająca zielona dioda LED
Tymczasem chwilę po uruchomieniu (dwie, trzy minuty) gaśnie pierwsza dioda. Następne dwie minuty świecenia i gaśnie druga. Czas świecenia latarki jest zadowalający tzn pokrywa się z danymi producenta.
Powiedzcie mi proszę czy powinienem się przejmować takim działaniem wskaźnika?
Dodam że wg sprzedawcy takie działanie tego sterownika jest normalne bo taka jest charakterystyka akumulatorów litowo-jonowych.
Pozdrawiam, Radek
Solarstorm XT40 i wskaźnik naładowania akumulatora.
Pierwsza dioda gaśnie dość szybko (zazwyczaj to norma, choć trwa to nieco dłużej niż 2 - 3 min). Druga powinna wytrzymać znacznie dłużej. Jeśli szybko gasną raczej świadczy to o jednej z rzeczy:
-kiepskich akumulatorach w których szybko spada napięcie
-źle wyskalowanym / ustawionym pomiarze
Mając zasilacz z regulacją można by sprawdzić co i jak i wyeliminować kiepskie ogniwa.
PS-Sama lampa fajna, ale pod ledami jest dziura i oddawanie ciepła na obudowę takie sobie...
-kiepskich akumulatorach w których szybko spada napięcie
-źle wyskalowanym / ustawionym pomiarze
Mając zasilacz z regulacją można by sprawdzić co i jak i wyeliminować kiepskie ogniwa.
PS-Sama lampa fajna, ale pod ledami jest dziura i oddawanie ciepła na obudowę takie sobie...
Ostatnio zmieniony poniedziałek 15 gru 2014, 21:01 przez skaktus, łącznie zmieniany 1 raz.
ILPT
Wskaźnik diodowy może być wyskalowany dla napięcia, dlatego 1. dioda szybko gaśnie. Do tego straty na przewodzie zasilającym i jest efekt jak opisujesz.
A i sama latarka ma diody bez chłodzenia, wiszą one wewnątrz trzymając się na 4 malutkich wspornikach.
Daj znać jesz szybko nagrzewa się (o ile w ogóle) obudowa latarki w max trybie w bezruchu.
A i sama latarka ma diody bez chłodzenia, wiszą one wewnątrz trzymając się na 4 malutkich wspornikach.
Daj znać jesz szybko nagrzewa się (o ile w ogóle) obudowa latarki w max trybie w bezruchu.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Witam,
Miałem okazje potestować XT40 razem z kolegą który pozwolił sobie ją zakupić w polsce od dystrybutora.
Wcześniej kolega rozmawiał z przedstawicielem z tej firmy :
http://www.solarstorm.pl/produkty/produ ... storm-xt40
Ciekawość jest silniejsza niż nam się wydawało i postanowiliśmy zerknąć do wnętrza tej lampy. Lampa była na 4 diodach ale nowszej generacji XM-L2 U2 ta na zdjęciach od maciex93 jest chyba na XM-L ale to nie jest aż tak ważne.
Co od razu zwróciło moja uwagę w tej lampie , cztery reflektory są utoczone z grubego aluminium - takie walce które przylegają do obudowy - myślę że producent tak przewidział odprowadzanie ciepła aha same diody zainstalowane są na bardzo grubym podkładzie około 3mm nie wiem dokładnie bo nie mierzyliśmy.
Myślę że ten gruby podkład i te walce robią swoje i lampa daje radę.
Ogólnie to wydaje mi się że XT40 to dla zaawansowanych rowerzystów MTB ponieważ trzeba wiedzieć jak się z tą lampą obchodzić, krótki postój i lampę trzeba wyłączyć bo się przegrzewa mowa o trybie max.
Jazda w lesie teren pagórkowaty, konary , krzaki itp : z Xt40 nie ma możliwości aby coś nas zaskoczyło nawet przy dużej prędkości.
Do miasta raczej nie polecam, tutaj te Convoy'e sie nadają co tak polecają na forach. Nie mam nic do Convoy bo solidne latarki są ale niestety wypadają jak świeczki przy XT40 nawet jak mamy dwie na kierownicy nie wspomnę o Macrotinic Noise 500 które wypadają jak zapałki ;P
Reasumują moją opinię, lampa jest mega mocna i za mocna na tradycyjne przejażdżki po mieście czy trasach rowerowych. Jakość wykonania - świetna, widać dużą precyzję CNC i staranne wykonanie ale i minus dla tej lampy: soczewka wykonana z poliwęglanu i od nowości była popękana od przykręcania do obudowy - kolega to zgłosił i za 3 dni listem dostał nową soczewkę
Czas pracy - tego nie wiem ale ponoć po trzecim pełnym ładowaniu aku dostało wigoru i uspokoił się wskaźnik o którym pisał Sznurow , te diody dość szybko spadały ale z tego co wiem ta lampa bada napięcie na aku i możliwe że po kilku ładowaniach sytuacja stabilizuje się.
A co mnie zaskoczyło nie tak bardzo jak sama lampa ale również: przewód zasilający ma ponad metr długości a w zestawie jest uchwyt na głowę: aku do kieszenie i nawet jak spadniemy z roweru w krzaki to nadal mamy jasno, a to w takich sytuacja niezmiernie cieszy
Serdecznie pozdrawiam,
Miałem okazje potestować XT40 razem z kolegą który pozwolił sobie ją zakupić w polsce od dystrybutora.
Wcześniej kolega rozmawiał z przedstawicielem z tej firmy :
http://www.solarstorm.pl/produkty/produ ... storm-xt40
Ciekawość jest silniejsza niż nam się wydawało i postanowiliśmy zerknąć do wnętrza tej lampy. Lampa była na 4 diodach ale nowszej generacji XM-L2 U2 ta na zdjęciach od maciex93 jest chyba na XM-L ale to nie jest aż tak ważne.
Co od razu zwróciło moja uwagę w tej lampie , cztery reflektory są utoczone z grubego aluminium - takie walce które przylegają do obudowy - myślę że producent tak przewidział odprowadzanie ciepła aha same diody zainstalowane są na bardzo grubym podkładzie około 3mm nie wiem dokładnie bo nie mierzyliśmy.
Myślę że ten gruby podkład i te walce robią swoje i lampa daje radę.
Ogólnie to wydaje mi się że XT40 to dla zaawansowanych rowerzystów MTB ponieważ trzeba wiedzieć jak się z tą lampą obchodzić, krótki postój i lampę trzeba wyłączyć bo się przegrzewa mowa o trybie max.
Jazda w lesie teren pagórkowaty, konary , krzaki itp : z Xt40 nie ma możliwości aby coś nas zaskoczyło nawet przy dużej prędkości.
Do miasta raczej nie polecam, tutaj te Convoy'e sie nadają co tak polecają na forach. Nie mam nic do Convoy bo solidne latarki są ale niestety wypadają jak świeczki przy XT40 nawet jak mamy dwie na kierownicy nie wspomnę o Macrotinic Noise 500 które wypadają jak zapałki ;P
Reasumują moją opinię, lampa jest mega mocna i za mocna na tradycyjne przejażdżki po mieście czy trasach rowerowych. Jakość wykonania - świetna, widać dużą precyzję CNC i staranne wykonanie ale i minus dla tej lampy: soczewka wykonana z poliwęglanu i od nowości była popękana od przykręcania do obudowy - kolega to zgłosił i za 3 dni listem dostał nową soczewkę
Czas pracy - tego nie wiem ale ponoć po trzecim pełnym ładowaniu aku dostało wigoru i uspokoił się wskaźnik o którym pisał Sznurow , te diody dość szybko spadały ale z tego co wiem ta lampa bada napięcie na aku i możliwe że po kilku ładowaniach sytuacja stabilizuje się.
A co mnie zaskoczyło nie tak bardzo jak sama lampa ale również: przewód zasilający ma ponad metr długości a w zestawie jest uchwyt na głowę: aku do kieszenie i nawet jak spadniemy z roweru w krzaki to nadal mamy jasno, a to w takich sytuacja niezmiernie cieszy
Serdecznie pozdrawiam,