Konto bankowe - jaki bank ?
Dla mnie bank to ma być bank placówki stacjonarne muszą być a nie że wszystkim dzwonić na infolinię podawać hasła dane i inne pierdy.Ma internet netii i zostaje mi tylko infolinia masakra coś załatwić usterka karzą dzwonić za kilka dni może przejdzie potem że coś zrobili i musze przetestować.
Że zmianą konta to nie jest zawsze takie proste jeśli ma się podane swoje konto w różnych instytucji np. renta emerytura zasiłek skarbówka i inne podobne.Trzeba łazić i zmieniać numery konta.Ale oczywiście da się to zrobić.w moim przypadku jest to proste ale inni mogą mieć gorzej.Też jestem zwolennikiem zmian i uciekać tam gdzie nas nie chcą.
Tylko ten T-mobile do mnie nie przemawia sieć komórkowa bankiem a Plus dostawcą prądu to jakoś takie dziwne.Ale takie są prawa wolnego rynku.
Że zmianą konta to nie jest zawsze takie proste jeśli ma się podane swoje konto w różnych instytucji np. renta emerytura zasiłek skarbówka i inne podobne.Trzeba łazić i zmieniać numery konta.Ale oczywiście da się to zrobić.w moim przypadku jest to proste ale inni mogą mieć gorzej.Też jestem zwolennikiem zmian i uciekać tam gdzie nas nie chcą.
Tylko ten T-mobile do mnie nie przemawia sieć komórkowa bankiem a Plus dostawcą prądu to jakoś takie dziwne.Ale takie są prawa wolnego rynku.
T-mobile Bankowe to tak naprawdę Alior, tylko t-mobile zarządza dawnym Alior Sync. Sprawa jest prosta , jeżeli chcesz pewnego banku i taniego/darmowego konta to ING Direct.
Będę je zakładał małżonce. U mnie mają oddział w każdej większej wsi. Jeżeli T-mobile zacznie coś kombinować, to też tam przeniosę konto, nawet gdybym miał płacić kilka czy kilkanaście złotych miesięcznie.
Kod: Zaznacz cały
Jakie są opłaty za konto i podstawowe operacje finansowe?
Prowadzenie konta – 0 zł, przelewy krajowe – 0 zł, wypłaty z bankomatów w Polsce – 0 zł. Miesięczny koszt karty debetowej to 7 zł, jednak można go całkowicie uniknąć, dokonując transakcji kartą na łączną kwotę min. 200 zł.
Kto najbardziej skorzysta z konta?
Konto z Lwem w ING przyniesie dużo korzyści osobom, które poszukują nowoczesnego rachunku osobistego z dostępem internetowym i mobilnym. Klienci, którzy chcą połączyć ROR z możliwością oszczędzania także będą zadowoleni z tego rachunku.
Jakie są największe zalety rachunku?
Konto może być dla Ciebie całkiem darmowe, jeśli dokonasz transakcji kartą płatniczą na min. 200 zł. Nie poniesiesz wtedy opłat za podstawowe usługi w ramach konta (brak opłat za kartę debetową, przelewy ELIXIR, wypłaty ze wszystkich bankomatów w Polsce). Zyskujesz także dostęp do nowoczesnej aplikacji mobilnej, aplikacji do zarządzania domowym budżetem (finansometr) oraz atrakcyjnie oprocentowanego konta oszczędnościowego.
Jakie są największe wady rachunku?
Bank pobiera 3% od wypłaty środków w bankomatach za granicą.
Gdzie założyć?
Konto z Lwem Direct możesz założyć przez Internet, przechodząc na tę stronę ING Banku Śląskiego.
rachunek nie jest oprocentowany;
0 zł za otwarcie i prowadzenie rachunku bankowego Konto z Lwem Direct;
0 zł za wydanie karty debetowej – klient otrzymuje kartę VISA, która umożliwia realizację transakcji zbliżeniowych, płatności w Internecie oraz bezpłatne korzystanie z usługi cashback;
Zbychur pisze:to ING Direct
Od 29 marca ten limit podniesiony jest do 300 zł i trzeba o tym pamiętać.Zbychur pisze:Miesięczny koszt karty debetowej to 7 zł, jednak można go całkowicie uniknąć, dokonując transakcji kartą na łączną kwotę min. 200 zł.
http://www.ingbank.pl/_fileserver/item/1103123
W moim przypadku to akurat nie będzie żaden problem, bo za samo paliwo wydaję więcej, a zawsze płacę kartą na stacji. Nawet gdyby, to 7 zł to nie majątek, a wszystkiego za darmo nie można mieć. Z czegoś trzeba być zadowolonym.max4max pisze:Zbychur napisał/a:
to ING Direct
Zbychur napisał/a:
Miesięczny koszt karty debetowej to 7 zł, jednak można go całkowicie uniknąć, dokonując transakcji kartą na łączną kwotę min. 200 zł.
Od 29 marca ten limit podniesiony jest do 300 zł i trzeba o tym pamiętać.
http://www.ingbank.pl/_fileserver/item/1103123
Widać z dołączonego zestawienia, że konto Direct w ING to chyba najlepsze obecnie konto na rynku!max4max pisze:Zbychur pisze:to ING DirectOd 29 marca ten limit podniesiony jest do 300 zł i trzeba o tym pamiętać.Zbychur pisze:Miesięczny koszt karty debetowej to 7 zł, jednak można go całkowicie uniknąć, dokonując transakcji kartą na łączną kwotę min. 200 zł.
http://www.ingbank.pl/_fileserver/item/1103123
Dziękuję za tego linka bo chyba się przeniosę do ING: praktycznie zero opłat (miesięczny obrót 300 PLN to nie jest problem przy obecnych cenach paliwa i żywności), aplikacja mobilna darmowa, karta (choć tu widzę i denerwuje mnie koszt 2,00 PLN na miesiąc na ubezpieczenie karty). Ciekawa wydaje się też być możliwość wypłaty tzw. Blikiem w ING cokolwiek to znaczy:)
Witam
Trzeci od końca na liście spółdzielczych.
Pozdrawiam
No popatrz, znalazłem... Chociaż dopiero jak przypomniałem sobie, że kilka lat temu zmienili nazwęmax4max pisze:Pyra,
Ten Twój bank jest na liście - https://www.bfg.pl/banki-objete-gwarancjami ?
Trzeci od końca na liście spółdzielczych.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Z tego co wyczytałem w tamtym linku w ING masz za darmo wypłatę ze wszystkich bankomatów w PL (w tym ING i Euronet+inne).lumi3 pisze:W wbk masz to samo i do tego masa bankomatów u mnie w mieście chyba z 15 i do tego 6 oddziałów i wpłatomat.Ja zostaje w wbk i mbanku chyba że zaczną kombinować to będę szukał dalej.beksacz pisze:idać z dołączonego zestawienia, że konto Direct w ING to chyba najlepsze obecnie konto na rynku!
Wpłaty są darmowe do bankomatów ING. Do mbank (choć mam tam właśnie konto) się zraziłem po ostatniej aferze i wtopie związanej z oficjalnym forum mbanku gdzie mój email był udostępniany w kodzie strony jawnym tekstem...
W ogóle zauważyłem że ostatnio lawino wzrasta liczba email przysyłanych na skrzynkę związanych z phishingiem
Ja mialem w PKO i sie pożegnałem z trym dziadostwem, później mi oferowali na odchodne inną taryfe ale trza było płacić karta 200 czy 400 miesiecznie buhahaha, I jeszcze wymóg wpłat bodajże 1500zł
Tera od ponad 2 lat mam w BPH nie płace za nic a karta muszę zrobić 4 transakcje bez żadnych wymogów że 200zł bo inaczej oplata 6zl(raz mi wzięło ).
Sms do 5 sesji przelewów to chyba 50gr.
Tera od ponad 2 lat mam w BPH nie płace za nic a karta muszę zrobić 4 transakcje bez żadnych wymogów że 200zł bo inaczej oplata 6zl(raz mi wzięło ).
Sms do 5 sesji przelewów to chyba 50gr.
lumi3, Każdy bierze to co ma bardziej po ręce. Jeśli idzie o bankomaty, to przy koncie direct w ING wypłacasz za darmo ze wszystkich bankomatów w Polsce nie tylko należących do ING. Jeśli jednak masz oddziały WBK u siebie a ING nie to sprawa jest prosta. Ja jednak mam bardzo mieszane uczucia co do santander. Kilka lat temu dostałem od santander pismo, że mam spłacić kredyt zaciągnięty na zakup kosiarki w 2003 roku. Nie pomagały tłumaczenia, że nie kupowałem w życiu kosiarki na raty i że taka sprawa już się kiedyś toczyła przeciwko mnie ale została zamknięta przez sąd z orzeczeniem na moją korzyść. Sprawa miała miejsce kilka miesięcy po zagubieniu prze zemnie dokumentów, a kredyt został zaciągnięty ponad miesiąc po zgłoszeniu faktu zaginięcia dokumentów na policji. Dodatkowo owa kosiarka została zakupiona w Białymstoku, a ja nie mogłem tego zakupu zrobić osobiście, bo tego dnia i o tej godzinie byłem w pracy w Bielsku-Białej. Skórę uratowali mi wtedy złodzieje, którzy buchnęli 2 dresy ze sklepu w którym pracowałem i byłem świadkiem w sprawie, bo złapałem ich wtedy na parkingu. Także była o tym notatka w aktach Policji i nie mogłem wtedy być w Białymstoku. Jak się później okazało, santander przejął Żagla, a kredyt na kosiarkę właśnie w tej firmie był wzięty. Dopiero po piśmie od znajomego adwokata, Santander ustąpił, bo dokumenty z sądu, orzekające moją niewinność do nich nie przemawiały i nawet nie było odpowiedzi na moje pisma, tylko kolejne wezwania do zapłaty, potem firma windykacyjna, komornik i wpis do Krajowego Rejestru Długów. Dopiero interwencja prawnika w porozumieniu z komornikiem sądowym załatwiła definitywnie sprawę. Wszystkie procedury odbywały się zaocznie, a ja tylko dostawałem kolejne pisma, jak by nie dostawali ode mnie żadnych pism. Infolinia przyjmowała informacje, dostawałem obietnicę wyjaśnienia, ale nic się nie działo tylko kolejne wezwania. Kosiarka miała kosztować 1800zł a mnie razem z kosztami odsetek, sądowymi i komorniczymi (za wcześniejszą batalię z 2005r i ówczesną 2012r ) zamierzali zabrać 7600zł. Więc do Santandra ma uraz na całe życie.
Zbychur pisze:lumi3, Każdy bierze to co ma bardziej po ręce. Jeśli idzie o bankomaty, to przy koncie direct w ING wypłacasz za darmo ze wszystkich bankomatów w Polsce nie tylko należących do ING. Jeśli jednak masz oddziały WBK u siebie a ING nie to sprawa jest prosta. Ja jednak mam bardzo mieszane uczucia co do santander. Kilka lat temu dostałem od santander pismo, że mam spłacić kredyt zaciągnięty na zakup kosiarki w 2003 roku. Nie pomagały tłumaczenia, że nie kupowałem w życiu kosiarki na raty i że taka sprawa już się kiedyś toczyła przeciwko mnie ale została zamknięta przez sąd z orzeczeniem na moją korzyść. Sprawa miała miejsce kilka miesięcy po zagubieniu prze zemnie dokumentów, a kredyt został zaciągnięty ponad miesiąc po zgłoszeniu faktu zaginięcia dokumentów na policji. Dodatkowo owa kosiarka została zakupiona w Białymstoku, a ja nie mogłem tego zakupu zrobić osobiście, bo tego dnia i o tej godzinie byłem w pracy w Bielsku-Białej. Skórę uratowali mi wtedy złodzieje, którzy buchnęli 2 dresy ze sklepu w którym pracowałem i byłem świadkiem w sprawie, bo złapałem ich wtedy na parkingu. Także była o tym notatka w aktach Policji i nie mogłem wtedy być w Białymstoku. Jak się później okazało, santander przejął Żagla, a kredyt na kosiarkę właśnie w tej firmie był wzięty. Dopiero po piśmie od znajomego adwokata, Santander ustąpił, bo dokumenty z sądu, orzekające moją niewinność do nich nie przemawiały i nawet nie było odpowiedzi na moje pisma, tylko kolejne wezwania do zapłaty, potem firma windykacyjna, komornik i wpis do Krajowego Rejestru Długów. Dopiero interwencja prawnika w porozumieniu z komornikiem sądowym załatwiła definitywnie sprawę. Wszystkie procedury odbywały się zaocznie, a ja tylko dostawałem kolejne pisma, jak by nie dostawali ode mnie żadnych pism. Infolinia przyjmowała informacje, dostawałem obietnicę wyjaśnienia, ale nic się nie działo tylko kolejne wezwania. Kosiarka miała kosztować 1800zł a mnie razem z kosztami odsetek, sądowymi i komorniczymi (za wcześniejszą batalię z 2005r i ówczesną 2012r ) zamierzali zabrać 7600zł. Więc do Santandra ma uraz na całe życie.
No to przykra sprawa ale tak jest np kiedyś sąsiad z bloku zgłosił na policję ze rozwaliłem mu skrzynkę,co oczywiście nie było prawdą.Ale on twierdził że to ja choć nie widział.I też musiałem iść na policję na przesłuchanie.
Jedno jest pewne Banki ostatnio dużo kombinują żeby nie stracić a to wszystko robota rządu
z tymi stopami procentowymi,a o kursie franka nie wspomnę.
Z sieciami komórkowymi jest podobnie jak z bankami.Byłem w orange plusie i teraz jestem od 3 lat w play i jestem mega zadowolony sami wydzwaniali żebym przedłużyl umowę dali mi lepsze warunki to zostałem.Z bankami w tej chwili jest kiepsko i wszystkie mogą wprowadzić opłaty
Byłem pewny swego, przecież miałem dokumenty z umorzenia z poprzedniego razu. Dopiero kiedy dostałem list od komornika, przekazałem sprawę prawnikowi. Pierwsze egzekucja należności została zawieszona przez sąd do wyjaśnienia, a potem anulowana. Roszczenie banku Santander, wg sądu, było bezpodstawne wobec mojej osoby i sprawa zamknięta. Dodatkowo jeszcze musiałem składać pisma, żeby mnie wykreślili z KRD, bo to się automatycznie nie odbywa chyba. Dowiedziałem się kiedy chciałem umowę na telefon wziąć i nie dostałem właśnie przez KRD. Nie zmienia to faktu, że jest tam ślad po mnie i nie wiem czy jest tak że są suche dane że byłem dłużnikiem, wpisanym słusznie czy nie słusznie i mam już narąbane w papierach, czy mam czystą kartę. Jakoś nie doszedłem do tego, żeby to sprawdzić. Umowy wszelakie przechodzą mi bez problemu, a kredytu nie brałem na siebie żadnego. Ostatnio telewizor na raty, ale to było na żonę.ptja pisze:Zbychur, nie złożyłeś sprzeciwu od wyroku nakazowego? To spore przeoczenie, IMHO...
Przeprosin od banku ani innego dobrego słowa nie otrzymałem oczywiście.
to tak nie działa. Proces w trybie nakazowym, to bardzo uproszczona procedura, w której sąd niczego nie bada, tylko wydaje wyrok zgodny z żądaniem powoda. A jeśli pozwany nie zaoponuje, to wyrok się uprawomocnia.Zbychur pisze:Byłem pewny swego, przecież miałem dokumenty z umorzenia z poprzedniego razu.ptja pisze:Zbychur, nie złożyłeś sprzeciwu od wyroku nakazowego? To spore przeoczenie, IMHO...
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
Tak tylko spytałem, żebyś sobie sprawdził, bo różnie bywa... a do tej pory to najwięcej upadało banków spółdzielczych.Pyra pisze:No popatrz, znalazłem... Chociaż dopiero jak przypomniałem sobie, że kilka lat temu zmienili nazwę
Trzeci od końca na liście spółdzielczych.
Racja.Zbychur pisze:W moim przypadku to akurat nie będzie żaden problem, bo za samo paliwo wydaję więcej, a zawsze płacę kartą na stacji. Nawet gdyby, to 7 zł to nie majątek, a wszystkiego za darmo nie można mieć. Z czegoś trzeba być zadowolonym.
Gdzieś konto i tak trzeba mieć.
Każdy dopasowuje pod siebie, ja akurat kartą niewiele płacę, stąd zawsze sprawdzam limity wydatków, które zwalniają z opłat.