Wysokosprawna przetwornica step up

Czyli wszystko co potrzebne prawdziwemu DIY'owi;) Porady, pytania i opisy używanego przez nas sprzętu.
Awatar użytkownika
pier
Posty: 1467
Rejestracja: poniedziałek 21 lut 2011, 09:02
Lokalizacja: Biłgoraj-Sól

Post autor: pier »

Texas ma w swojej ofercie jakieś rozwiązanie 12V z jednego lub dwóch aku li ion. Ale raczej gotowej przetwornicy nie kupisz a zrobienie jej samemu będzie nie lada wyzwaniem. A i z jednego li iona to raczej na pewno mniej jak 50% sprawności wyjdzie.

http://www.ti.com/tool/pmp8921
amisiek
Posty: 570
Rejestracja: poniedziałek 16 lip 2012, 18:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: amisiek »

marmez pisze:A na pewno nie chcesz mieć ogniw w szeregu? Dużych prądów tam z ogniw pobierać nie będziesz, to jakiś układ balansujący powinno dać się dobrać. np taki: http://www.bto.pl/B2CProdukt.aspx?id_artykulu=33343
Dzięki za info, potrzebowałbym do innego projektu takie coś ale na trzy ogniwa.

Dlaczego wolę łączyć równolegle? Otóż mam sporo ogniw o różnym stanie, różnej pojemności. Wyrywkowe testy pokazały pojemność od 40 do 70%. Dostałem je za free i chciałem wykorzystać przy niemal zerowym koszcie, miejsce też nie jest problemem. Wykorzystać także do celów edukacyjnych, stąd ta przetwornica. Jedynym sposobem wykorzystania skrajnie różnych ogniw o tym samym napięciu pracy jest połączenie równoległe. Podzielenie na paczki byłoby chyba dość trudne, gdy będę mieć do użycia około 40-50 ogniw i każde z nich ma różną pojemność. Samo zmierzenie pojemności kosztowałoby mnie tyle czasu, że cały projekt nie miałby sensu.
To ma być prosty magazyn energii, ładowany z solara prymitywną ale solidną przetwornicą transformatorową (na testach oddawała około 20A prądu) i służący do zasilania oświetlenia na diodkach oraz przetwornicy, która ma dać 12V do kilku niewielkich urządzeń.
neutrinus
Posty: 534
Rejestracja: piątek 09 wrz 2011, 16:16
Lokalizacja: wrocław
Kontakt:

Post autor: neutrinus »

To jak zrobisz dwie paczki równolegle i połączysz szeregowo to obie gałęzie równoległe będą średnio podobne. Im więcej ogniw tym bardziej się to uśredni..
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Mieciu pisze:co powiesz o takim rozwiązaniu?
http://www.linear.com/solutions/4851
dalej z 5V zrobić 12 to jest już sporo gotowych i sprawnych przetwornic.
Sam układ jest nienajgorsza propozycją, ale już jego zastosowanie w aplikacji podwójnej przetwornicy, już nie najlepszą.
Policz:
5V > 12V przy sprawności ... no powiedzmy optymistycznie 95%
12V x 2A = 24W / 0,95 = 25, 26W
25,26W / 5V = 5,05A
Teraz dalej 3,3V > 5V 90%
25,26W / 0,9 = 28,07W
28,07W / 3,3V = 8,5A

Ogólna sprawność (bardzo optymistyczna)
0,95 x 0,9 = 0,855 czyli 85,5%
Hmm w teorii nie jest tak źle, jednak, nie bierzemy tu pod uwagę, linii zasilających itp.
Jeśli by przeanalizować przetwornicę wykonaną na tym układzie pracującą w konfiguracji 3,3 >12V uzyskamy podobne, jak nie lepsze wyniki. Niestety, jak widać na załączonych w dokumentacji wykresach i co można wywnioskować z wzorów, ta optymistyczna sprawność jest tylko w z góry określonym zakresie prądów, więc i tak trzeba by zaprojektować układ od zera, no i zamiast dwóch przetwornic zaprojektować jedną. Poza tym, przy dużych różnicach napięć, zaleca się stosować przetwornice transformatorowe.

Podstawowym problemem przetwornic pracujących z niskimi napięciami zasilania, są duże prądy przełączania, bo jeśli mamy prąd średni 8,5A, to przy optymalnych parametrach pracy, prąd szczytowy przekroczy 20A, żeby było śmieszniej, klucz pracuje w bardzo niekorzystnych warunkach, w związku z bardzo niskim napięciem sterowania bramką.
Niestety sprawą sporną są też sprawności takich układów, dane podawane przez producentów, są bardzo optymistyczne, i raczej nie osiągalne w realnych układach, w których mamy do czynienia z wieloma innymi czynnikami, nie branymi pod uwagę w warunkach laboratoryjnych. Podstawowe sprawy mające wpływ na sprawność, to spadek napięcia na diodzie przełączającej, oraz jej szybkość przełączania. Kolejny element to klucz, szczególnie pracujący w bardzo niekorzystnych warunkach, w związku z niskim napięciem sterowania. Oczywiście nie można pominąć strat w cewce, zarówno jeśli chodzi o straty w miedzi jak i histerezę ferromagnetyka.
Jak więc widzisz, stosując dwie przetwornice, wprowadzasz dodatkowe elementy w postaci drugiego klucza oraz diody, pomijam spadki na elemencie pomiarowym prądu, zamiast jednej cewki o zmienionych parametrach.
Mieciu pisze:Żeby z 3V zrobić 12V i to jeszcze na prąd 2A to chyba nic gotowego nie powstało.
Powstało, ale nie są to raczej komercyjne rozwiązania.
Istnieją układy przetwornic, które pracują na napięciach poniżej 1V, wykorzystują one do zasilania samej siebie, napięcie wyjściowe. Oczywiście start przetwornicy, jest procesem dość złożonym....
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
ODPOWIEDZ