Witam.
Panowie powiedzcie proszę czy skalpowanie diody ma negatywny wpływ na jej funkcjonowanie. Na pewno poprawia zasięg latarki ale czy nie obniża żywotności diody, powoduje jej przegrzania i usmażenia oraz inne uszkodzenia.
Dodam tylko, że niektórzy na emiter kładą smar silikonowy w celu ochrony diody. Przy całkowitym zdjęciu soczewki.
Pamiętaj, że nie wszystkie diody można skalpować. Jakiej metody będziesz używał?
Nie ja nie będę skalpował. Chciałem zamówić coś u fachowców forumowych ale nie wiem czy jest sens takiego zabiegu i nie upiekę diody podczas używania latareczki na wyprawach wędkarskich
robertbekus, ale to mega prosta robota. Tu masz opis: http://www.swiatelka.pl/viewtopic.php?t ... E6+diod%EA
Niedawno to przerabiałem i jestem bardzo zadowolony z efektów. Ty nie skalpujesz diody, tylko robi to benzyna ekstrakcyjna. Ty tylko wrzucasz tam diodę i wyjmujesz gotowe.
Wiesz jak to na rybach żeby robala na hak nadziać to mam czołówkę ale też trzeba czasem i dalej zaświecić i myślę że wtedy to ok 100 - 150 m by się przydało bo w nocy to nigdy nad wodą nie wiadomo co się zdarzy albo łodzią na zbiornik wypłynąć to troszkę mocy się przyda.
100-150 to Convoy C8 i bez skalpa wyciągnie. Do takiego zasięgu to warto by było skalpować diodę w mniejszej latarce. Wszystko zależy do czego chcesz tą diodę wsadzić. Pamiętaj, że skalpując diodę zyskasz światła po środku strumienia (na spocie) a stracisz po bokach (na spillu).
A czy w benzynie równie łatwo odchodzi soczewka z XM-L ? I czy też widać wyraźne ocieplenie barwy ? Mi nawet bardziej chodziłoby o barwę, bo mam bardzo zimną diodę, ale większy zasięg też nie zaszkodzi.
smokuxx1987 ja tam XM-L zawsze skalpuje bez benzyny. Przy pomocy podkładki centrującej i zbyt mocno dokręcangego refa. Już dwa razy tak zrobiłem niechcący.