oświetlenie domu diodami

[dbx]

Witam.
Planuję, a raczej, pojawił się taki pomysł, by wnętrze domu, oraz na zewnątrz, oświetlić diodami.
Po zakupie Acebeam, uznałem, że takie światło, było by dobre do tego celu. Niekoniecznie aż tak mocne wewnątrz, ale jednak. Reklamowany czas pracy takich diod, jest obiecujący, zużycie prądu, zakładam, nie powinno przekraczać zużycia zwykłego oświetlania, zaś, na zewnątrz, moc, jak z Acebeam, byłaby idealna. Cztery źródła takie jak K40M, wystarczyłoby, by oświetlić wystarczająco dużo terenu.
Jednak jest problem, bo pomysł taki, by diody miały zasilanie pewniejsze od akumulatorów, czyli, by było z sieci elektrycznej.
Czy da się coś takiego zrealizować ?

[michal1]

Musisz pomyśleć jak odprowadzić ciepło z diod. Popularne żarówki led poświecą tyle ile trwa ich gwarancja. Na zewnątrz diody będą miały dobrze ale tylko w lecie. Zastanów się nad swietlówkami kompaktowymi (wyjdzie taniej od led) albo lampami metalohalogenowymi (najlepsza jakość światła, najwydajniejsze źródło światła)
Pozdrawiam,
Michał

[Luigi]

Do oświetlenia zewnętrznego najlepsze będą metalohalogeny, mają odpowiednią moc i dobrą jakość światła, na rynku jest spory wybór gotowych rozwiązań.
Na forum jest obszerny temat o zastosowaniu metalohalogenów do oświetlenia domowego, możesz je dać tam, gdzie nie będziesz często włączał/wyłączał światła.
W pozostałych miejscach możesz zastosować LED-y, lub zwykłe halogeny, świetlówek kompaktowych raczej bym nie polecał ze względu na niską jakość światła.
Jeśli zdecydujesz się na LED-y, to czeka Cię nieco kombinowania, bo na rynku ciężko jest znaleźć coś sensownego w rozsądnej cenie.

[dbx]

nie będziesz często włączał/wyłączał światła.

To znaczy, że w pomieszczeniach, które wykorzystuje się codziennie /cowieczornie / częste używanie niszczy ledy.
To upraszcza temat.
Przejrzę ofertę metalohalogenów. A do środka, wychodzi na to, że oświetlenie będzie tradycyjne, dostępne w sklepach i bez kombinacji.

[Luigi]

LED-ów nie niszczy częste używanie, tylko brak chłodzenia, możesz je włączać i wyłączać z dowolną częstotliwością i nie robi to na nich wrażenia.
Natomiast metalohalogeny nie lubią częstego włączania i wyłączania (jak je wyłączysz, to większość z nich po prostu nie odpali ponownie przez jakiś czas).

[zedart]

dbx... nie czeste używanie lecz na ogół wysoka temperatura, z jaką pracują dostępne w sklepach "żarówki" LEDowe.

[Kyle]

Kupiłem w biedronce "żarówkę" LED na E27, o jasności jakoś 1000 czy 1100 lumenów i muszę przyznać, że bardzo się grzeje jak na LED (biała obudowa parzy). Jestem ciekaw ile to pociągnie. W zimie, kiedy temp. w pomieszczeniu to 20st może jakoś to nie dostaje po tyłku, ale jak będzie lato i temp. wzrosną do 25st to będzie się to już całkiem gotować.

ps. znacie jakieś LED na E27 z CRI nie mniej niż 90? (najlepiej 95) ... o jasności tak z 900 lumenów? I by miało to dobre chłodzenie, a nie jednorazówka.

[fxxx]

Nie ma takich żarówek, trzeba sobie samemu robić a i CRI 95 jeszcze nie widziałem na oczy

[michal1]

Możesz przerabiać na Nichia, nie wiem czy są diody z CRI powyżej 95.

[maciex93]

Osram ma diody o CRI 96.

[Kyle]

Z CRI 95 widzę problem, a czy znacie jakieś nie przesadnie drogie "żarówki" LED na E27 z CRI przynajmniej 90? ... o jasności te kilkaset lumenów/sztuka. Znalazłem LEDON, ale cena 117zł za model 400 lumenów powala (musiałbym kupić minimum z 6 takich i do tego oprawę na 6xE27).