Budowa drukarki 3D
Budowa drukarki 3D
Decyzja o budowie rodziła się długo, a impulsem ostatecznym była wizyta na Targach 3D na warszawskiej Polibudzie.
Kompletowanie gratów rozpocząłem już jakiś czas temu. Ogromna większość już jest, zostały tylko drobiazgi.
Na chwilę obecną już mam:
- wałki Φ12mm na prowadnice (allegro),
- łożyska toczne (allegro),
- pasek zębaty M3, szerokość 6mm (www.embia.pl),
- stepsticki 5x A4988 (aliexpress),
- LCD 4x20 + SD (aliexpress),
- krańcówki mechaniczne (aliexpress),
- łożyska liniowe 12mm (aliexpress),
- wydrukowane plastiki + ekstruder drukowany,
- kontroler RUMBA,
- rama (http://www.byq3d.eu),
- głowica Lama3D (http://www.byq3d.eu)
- termistory, grzałka stołu, szyba na stół, stół aluminiowy,
- zasilacz x-box 205W.
Drukarka powstaje przy dużym wsparciu Kolegów z forów rc-fpv.pl oraz mojreprap.pl.
Na chwilę obecną rama się lakieruje (zabezpieczenie MDF-u przed wilgocią + estetyka), a ja walczę z kontrolerem RUMBA. Albo uwalona Atmega2560, albo uszkodzona płytka
W miarę możliwości będę aktualizował postępy, ale nie spodziewajcie się Bóg wie jakiego tempa. Jak to mówią: "kruca bomba, mało casu".
Padły też wcześniej pytania:
"Po co ja to robię?"
1. żeby "wejść" w tą technologię i poznać problemy,
2. w modelarstwie, majsterkowaniu urządzenie przydatne dla mnie paru osób wokół mnie,
3. z ciekawości.
Skąd projekty?
1. Jest trochę softu do modelowania 3D, w tym również darmowego. Ja akurat mam dostęp do komercyjnego Rhinoceros - i uczę się go.
2. Jest w sieci mnóstwo gotowych projektów. Są z tym całe repozytoria.
Kompletowanie gratów rozpocząłem już jakiś czas temu. Ogromna większość już jest, zostały tylko drobiazgi.
Na chwilę obecną już mam:
- wałki Φ12mm na prowadnice (allegro),
- łożyska toczne (allegro),
- pasek zębaty M3, szerokość 6mm (www.embia.pl),
- stepsticki 5x A4988 (aliexpress),
- LCD 4x20 + SD (aliexpress),
- krańcówki mechaniczne (aliexpress),
- łożyska liniowe 12mm (aliexpress),
- wydrukowane plastiki + ekstruder drukowany,
- kontroler RUMBA,
- rama (http://www.byq3d.eu),
- głowica Lama3D (http://www.byq3d.eu)
- termistory, grzałka stołu, szyba na stół, stół aluminiowy,
- zasilacz x-box 205W.
Drukarka powstaje przy dużym wsparciu Kolegów z forów rc-fpv.pl oraz mojreprap.pl.
Na chwilę obecną rama się lakieruje (zabezpieczenie MDF-u przed wilgocią + estetyka), a ja walczę z kontrolerem RUMBA. Albo uwalona Atmega2560, albo uszkodzona płytka
W miarę możliwości będę aktualizował postępy, ale nie spodziewajcie się Bóg wie jakiego tempa. Jak to mówią: "kruca bomba, mało casu".
Padły też wcześniej pytania:
"Po co ja to robię?"
1. żeby "wejść" w tą technologię i poznać problemy,
2. w modelarstwie, majsterkowaniu urządzenie przydatne dla mnie paru osób wokół mnie,
3. z ciekawości.
Skąd projekty?
1. Jest trochę softu do modelowania 3D, w tym również darmowego. Ja akurat mam dostęp do komercyjnego Rhinoceros - i uczę się go.
2. Jest w sieci mnóstwo gotowych projektów. Są z tym całe repozytoria.
Witam
Dzięki za rozpoczęcie tematu....
Mam kilka pytań:
W zasadzie wszystkie ekstrudery które widziałem, miały napęd w postaci kół zębatych. Wydaje mi się, że napęd paskiem, może być trwalszy, gdzie go zdobyłeś?
Konfiguracja sterownika, ponoć jest dość uciążliwa.
Pozdrawiam
Dzięki za rozpoczęcie tematu....
Mam kilka pytań:
W zasadzie wszystkie ekstrudery które widziałem, miały napęd w postaci kół zębatych. Wydaje mi się, że napęd paskiem, może być trwalszy, gdzie go zdobyłeś?
Konfiguracja sterownika, ponoć jest dość uciążliwa.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Jeśli chodzi o ekstruder, taki akurat miał "na zbyciu" kolega, który drukował mi resztę elementów plastikowych. Miał być najzwyklejszy ekstruder z napędem na kołach zębatych.
Kalibracja już uruchomionej drukarki to dopiero jest zabawa! Na razie tylko o tym czytam, ale wszystko przede mną.
EDIT:
Aha, jeszcze jedna rzecz, dość ważna: to jest budżetowe podejście do budowy drukarki, choć nie na wszystkim oszczędzałem.
Kalibracja już uruchomionej drukarki to dopiero jest zabawa! Na razie tylko o tym czytam, ale wszystko przede mną.
EDIT:
Aha, jeszcze jedna rzecz, dość ważna: to jest budżetowe podejście do budowy drukarki, choć nie na wszystkim oszczędzałem.
Nie chcę zniechęcać bo sam do niedawna byłem strasznie napalony na reprapa ale niestety widok wydrukowanych elementów zniechęcił mnie- tu fotki https://www.dropbox.com/sh/r8mbw2lel49c ... 7bwza?dl=0
Widziałem tak źle wydrukowane elementy, widziałem też o wiele gorsze. Ich miejsce jest w śmietniku.
Widziałem też wiele rzeczy wydrukowanych całkiem przyzwoicie. Choćby plastiki do mojej drukarki zostały wydrukowane przez kolegę na Mendlu90 (właśnie taka konstrukcja jak moja), zrobionym jeszcze oszczędniej, a wręcz trochę po "partyzancku".
Jak już pisałem, cała zabawa jest ze skalibrowaniem drukarki.
Widziałem też wiele rzeczy wydrukowanych całkiem przyzwoicie. Choćby plastiki do mojej drukarki zostały wydrukowane przez kolegę na Mendlu90 (właśnie taka konstrukcja jak moja), zrobionym jeszcze oszczędniej, a wręcz trochę po "partyzancku".
Jak już pisałem, cała zabawa jest ze skalibrowaniem drukarki.
Witam
Tak się zastanawiam, czy aby nie przewymiarowałeś osi. Z reguły widziałem wałki Φ8mm co daje spory zysk masy, zarówno na samych wałkach jak i łożyskach, w końcu chodzi o redukcję bezwładności poruszających się elementów.
Muszę przyznać, że miałem na początku wałki 8mm we frezarce, i nawet tam przy obróbce plexy, spisywały się dość dobrze.
W sumie to nie wiem jakie obciążenia działają na głowicę w drukarce, ale sądzę, że mniejsze niż przy frezowaniu.
Pozdrawiam
Tak się zastanawiam, czy aby nie przewymiarowałeś osi. Z reguły widziałem wałki Φ8mm co daje spory zysk masy, zarówno na samych wałkach jak i łożyskach, w końcu chodzi o redukcję bezwładności poruszających się elementów.
Muszę przyznać, że miałem na początku wałki 8mm we frezarce, i nawet tam przy obróbce plexy, spisywały się dość dobrze.
W sumie to nie wiem jakie obciążenia działają na głowicę w drukarce, ale sądzę, że mniejsze niż przy frezowaniu.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Nic sam nie przewymiarowałem. Korzystam z projektu opensource'owego.
Naczytałem się trochę opinii ludzi i wybrałem takie rozwiązanie. Zwiększona sztywność przekłada się ponoć na precyzję drukowania. Nie rzutuje to na koszty, więc czemu nie?
Wzrost masy w niczym nie przeszkadza, bo nie są to masy ruchome.
Naczytałem się trochę opinii ludzi i wybrałem takie rozwiązanie. Zwiększona sztywność przekłada się ponoć na precyzję drukowania. Nie rzutuje to na koszty, więc czemu nie?
Wzrost masy w niczym nie przeszkadza, bo nie są to masy ruchome.
Witam
Z tego co przypuszczam, jedną z osi jest stół, widziałem kilka razy stosowane rozwiązanie, zapewniające znakomitą precyzję prowadzenia stołu. Polega to na tym, że łożyska są mocowane w ramie, a wałki do stołu, jednak to przy frezarkach (tak przez analogię, bo to trochę znam), jednak chyba tutaj, stół jest za mały, i jeśli łożyska są w rogach, to będzie OK.
Pozdrawiam
Nie będę polemizował, jeśli rozwiązanie jest sprawdzone. Zastanowiło mnie to, bo wałki Φ12mm są ponad dwa razy cięższe od Φ8mm.cobra427 pisze:Wzrost masy w niczym nie przeszkadza, bo nie są to masy ruchome.
Z tego co przypuszczam, jedną z osi jest stół, widziałem kilka razy stosowane rozwiązanie, zapewniające znakomitą precyzję prowadzenia stołu. Polega to na tym, że łożyska są mocowane w ramie, a wałki do stołu, jednak to przy frezarkach (tak przez analogię, bo to trochę znam), jednak chyba tutaj, stół jest za mały, i jeśli łożyska są w rogach, to będzie OK.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.