Też mi się wydaje, że nie warto oszczędzać tych 20zł. W końcu Wally w Polsce nie kosztuje majątku, a dwa lata krajowej ochrony też ma swoją wartość.
Jest jeszcze MT Bright Eye, też mocna lampka (jedna dioda 0,5W plus kilka małych) i częściej właśnie jej używam niż Wallyego, Bright Eye jest w zupełności wystarczająca i tańsza.
Walle jest mocny, ale zatrzaski są słabe.. zgubiłem wallego w lesie (został mi sam tył) kupiłem coś na wzór - Prox 2 x LED 0,5W za 13zł i o dziwo trzyma się do tej pory, a światło i tak jest dość mocne i ma 4 tryby.
Ogólnie takie tanie lampki z plastikowymi obejmami są do niczego, wszystkie jakie miałem to mocowania się połamały... z tych co podałeś tylko tą pierwszą bym rozważył.
Mam 1 Walle'go już z 2 lata i moge tylko powiedzieć, że zatrzaski oraz uchwyt są bardzo dobre. Przetestowałem go w trudnych warunkach w górach na konkretnym wyrypie i lampa nie przesunęła się ani o mm. Już nie wspominając o jej zgubieniu
Wallyego zupełnie wygodnie otwiera się dwuzłotówką (wystarczy delikatnie podważyć w podcięciu uszczelki na jednym z "rogów" obudowy), zaczep pozostanie cały i korpus niepokancerowany.
Miałem także Wallego i potwierdzam zatrzaski wyłamują się,nie został mi ani jeden lampka leży bezużyteczna. Polecam również mocną co Walle,SMART RL321R dużo lepsze wykonanie lepsze tworzywo i jak dla mnie atrakcyjniejszy wygląd,cena też niczego sobie.