Czytam już jakiś czas forum o przeróbkach dosyć dobrych modeli latarek na jeszcze lepsze i udoskonalone lub dostosowane do konkretnych potrzeb. Proszę Was o pomoc przy podpowiedzeniu a najlepiej podjęciu się przeróbki a najpierw wyceny latarki z poniższych zdjęć. Modelu jej nie znam, kupiona jakiś czas temu w markecie za ok. 60-70 pln dokładnie też nie pamiętam ale to już nie takie istotne. Chodzi mi o to aby wyciągnąć z niej możliwie jak najwięcej światła i zmieścic się w kosztach w granicach 100-150pln, czy mozliwe?? czyli w grę wchodziło by na pewno wymiana diody, drivera i zastosowanie AKU z ładowarka. Wiem ż niektórzy userzy są w takie klocki dobrzy co chodzi o modowanie. Zdjęcie z rzutem na ściane jest zrobione okolo 100 cm od niej (ostatnie).Według mnie środek jest zbyt skupiony a chciałbym aby świeciła mocniej,dalej i trochę szerzej.
Tak naprawdę nie widać najważniejszego - ani modułu ani sterownika. Musisz odkręcić trzy śrubki trzymające plastikową osłonę i spróbować wyjąć albo przynajmniej zobaczyć moduł. Ważne jest, czy jest metalowy, na ile dobrze styka się z obudową i czy obudowa jest metalowa.... A i sterownik warto by było zobaczyć / opisać. Ma to jakieś tryby? Jaki jest pobór prądu? Jasność jest w miarę stała w czasie czy szybko spada?
Mam 2 latarki osrama w obydwu był ten sam sterownik scalak bez napisów który steruje MOSFETEM(P). Sterownik jest nie za ciekawy, bo po włożeniu akumulatorków naładowanych do ok. 1.3V w diodę (zazwyczaj osram dragon plus) szło 180mA, a na nowych bateriach alkalicznych 275mA.
Zmierz jeszcze jaką głębokość ma ta rurka ładowania i czy nie da się trochę przerobić tej końcówki ze sprężynką tak żeby weszło ogniwo 18650
Po wyjeciu tego platiku na 3 śrubkach ukazała sie dioda osadzona na płytce pcb która jest małymi nitami przytwierdzona do kawałka metalu, metal razem z diodą jest osadzony na czarnym plastiku.Dioda nie ma kontaktu z obudową w tym wypadku.Widać kawałek sterownika a raczej na główny plan ukazuje się dosyć duży rezystor,jest coś tam więcej ale nie widać dokładnie.nie wiem jak wyciąga się cały ten czarny plastik, nie chcę urwać nic. Plastik czarny razem z wyłącznikiem jest wsadzany na wcisk ale chyba na jakichś zapadkach bo nie chce wyjść. Co chodzi o jego tryby to nie ma żadnych, włączanie i wyłaczanie i tyle. Co chodzi o czas świecenia to na bateriach alkalicznych da się jej używać dosyć długo, napewno 4-5 godzin non stop, do wyczerpania.Nie sparwdzalem tego specjalnie nigdy.
Tak to wygląda, diody się odgiąć bardziej nie da ale i tak nic tam nie widać bo plastik zakrywa.
Witam,
posiadam taką samą latarkę i w związku z tym chcialbym podłączyc się pod temat i jednoczesnie go odswieżyć.
Generalnie latarka świeci bardzo słabo natomiast ma solidną obudowe, którą warto byłoby wykorzystać. Czytam trochę forum , ale nie robiłem nigdy wczesniej przeróbek latarek dlatego prośba do doświadczonych kolegów aby coś doradzili w kwestii tej latarki. Wygląda na to ,ze trzeba w niej wymienić większość podzespołow. Napewno zastosować ogniwo 18650, nowy driver i diodę. Srednica wewnętrzna korpusu to okolo 31mm. Jak byście podeszli do tego tematu, jakich podzespołów użyli, zeby cos z tej latarki wyciągnąć? Bede wdzięczny za wszelkie rady.
