Dyskusja o Chińskich telefonach i nie tylko...

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
tty5150
Posty: 895
Rejestracja: piątek 15 cze 2012, 02:28
Lokalizacja: Sand City

Post autor: tty5150 »

Tak, temat dobrze by było wydzielić.

Podziel się wrażeniami z Elephone. Sam muszę zrobić upgrade z SGS2.
Awatar użytkownika
krzycho_
Posty: 2187
Rejestracja: piątek 08 maja 2009, 18:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: krzycho_ »

Wydzielone , zapraszam do dalszej wymiany zdań :)

Teraz na chłodno przeglądam różne słuchawki i w każdej czegoś brakuje, jak mamy ładną designerską metalową obudowę Cubot czy Lenovo to brak porządnej ochrony ekranu.

Znowu w innych jak mamy prawie wszystko co trzeba to np brakuje polskich częstotliwości w LTE i słabą baterie.

Z tego co widzę to faktycznie Gmail jest obsługiwany choć zdaje się przez appkę firmy trzeciej ale to kontrargument dla wyboru Androida.

Jak mi nie przypasuje P3000S to następna będzie słuchawka na WP, może do tego czasu powstanie AM na ten system ;)
elektroda.pl
adamusek
Posty: 9
Rejestracja: czwartek 01 sty 2015, 15:31
Lokalizacja: podkarpacie

Post autor: adamusek »

moj brat ma punkt tmobile i tyle co wraca telefonow z peknietymi ekranami to wierzyc sie nie chce. Ja od dluzszego czasu na kazdy telefon (nawet z Gorilla G3) dorzucam szklo szafirowe i mam spokoj - u zony poszlo szklo (pekniecie przez cala dlugosc - wymienilem a ekran w telefonie nietkniety). Owszem szklo kosztuje kilkadziesiat zl ale ekran czasem nawet i 800...
Ostatnio zmieniony poniedziałek 05 sty 2015, 21:57 przez adamusek, łącznie zmieniany 1 raz.
ww296
Posty: 688
Rejestracja: niedziela 27 sty 2013, 11:03
Lokalizacja: Kraków

Post autor: ww296 »

Tak naprawdę w Gorilli chodzi o jak najcieńszą i najlżejszą taflę - odporność na zarysowania to tylko marketingowy bełkot GG II jest mocniejsza niż III (zasadniczo bo wszystko zależy od samego szkła ale II jest po prostu grubsza) A wymiany ekranów spowodowane są najczęściej zgnieceniem obudowy na brzegu tak że super twarde szkło pęka (bo czym odporniejsze na zarysowania to podatniejsze na pęknięcia). NP w samsungach pęknięcia szybek są rzadsze z uwagi na plastykowa obudowę lepiej amortyzującą uderzenia niż metalowa, trwale odkształcająca się ramka.

Reasumując - informacje marketingowe jak wszędzie często mają mały związek z rzeczywistością.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 05 sty 2015, 21:58 przez ww296, łącznie zmieniany 2 razy.
belushi
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek 27 wrz 2010, 15:45
Lokalizacja: Rzeszow

Post autor: belushi »

Adamusek - powiedz mi jak to dorzucasz szkło szafirowe do telefonu ?

Ja zamówiłem ostatnio dla kobiety Cubota S168 - stosunek cena-jakość chyba OK, jak będzie dobrze to w lutym w ramach wymiany abonamentu zamówię sobie coś również z Chin, chciałbym coś wodoodpornego, bo w pracy się kurzy strasznie i mam telefon na pół roku. Na razie czytam recenzje i robię się coraz głupszy.

B
fxxx
Posty: 1575
Rejestracja: środa 04 sie 2010, 16:34
Lokalizacja: nowy sacz

Post autor: fxxx »

Ja sam już nie wiem czy brać p6000 czy czekać na p3000s z 64-bitowym prockiem
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Co do telefonów, to mam "komórki" od ... początku. Raz mi się popsuła Motorola V3, wada sterownika wyświetlacza. Nigdy mi nie pękła szyba, ani inne straszne rzeczy, jakie opisujecie. Mam za to w rodzinie jedną dziewczynę, która w zasadzie nie kupuje nowych telefonów, bo max wytrzymują u niej 2 miesiące. Rozpadają się obudowy, odpadają klapki, pękają wyświetlacze, wyrywają się gniazda ładowania, łamią wtyczki, zrywają kable od "ładowarek". Oczywiście wszystko się dzieje "samo", Ona nigdy nie jest winna.
Więc jak to jest???
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
Gurgul99
Posty: 77
Rejestracja: sobota 19 gru 2009, 20:56
Lokalizacja: znienacka...

Post autor: Gurgul99 »

W sumie to też mam komórki "od zawsze", pierwszy był chyba Siemens S8, solidna cegłówka. Kilka lat temu spróbowałem "dotyku" i tu LG KP500 mnie do niego zraziło. Później był jakiś Galaxy i on z kolei zraził mnie do Androida, wróciłem do "cegiełki" w postaci Samsunga Solid. Obecnie od półtora roku używam Lumii i to był chyba strzał w dziesiątkę. Co prawda w tym okresie wymieniłem digitizer już 3 razy ale za każdym razem z własnej winy (noszenie po kieszeniach).
WP 8.1 się nie zamula, nie restartuje samoistnie jak cudowny andek, wszystko działa a z firmową nawigacja przejechałem pół Europy. Telefon ma pełną synchronizację Gmail, do tego obsługuje mi jeszcze dwie inne skrzynki, w tym AOL. Aparat 5mpix wystarczy, podstawowe funkcje czyli pisanie, dzwonienie są, co mi więcej trzeba? Tysiąca bzdurnych aplikacji w stylu poziomica czy coś takiego?

A więc do rzeczy, kolega kupił ostatnio jakiegoś klona Samsunga Galaxy S4, zapłacił część ceny oryginału, jakiś Doogee czy coś takiego, ale ja bym się nie zamienił - lagi, "zawiechy" i resetowanie to nie dla mnie, wolę stabilność i płynność. Jeśli ktoś akceptuje niedoskonałości niech kupuje chinola z Andkiem, z chińskich rzeczy to ja wolę zupki, podkoszulki i latarki.
Ostatnio zmieniony poniedziałek 05 sty 2015, 22:44 przez Gurgul99, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
krzycho_
Posty: 2187
Rejestracja: piątek 08 maja 2009, 18:40
Lokalizacja: Poznań

Post autor: krzycho_ »

Gurgul99 pisze: z chińskich rzeczy to ja wolę zupki, podkoszulki i latarki.
Zwłaszcza że dookoła gdziekolwiek jesteś i nie spojrzysz masz przedmioty z Chin :mrgreen:
elektroda.pl
Awatar użytkownika
Gurgul99
Posty: 77
Rejestracja: sobota 19 gru 2009, 20:56
Lokalizacja: znienacka...

Post autor: Gurgul99 »

Hmmm, w sumie to racja:) Ale auto mam od germańców a noże z Japonii:)
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Gurgul99 pisze:...auto mam od germańców...
Czy aby na pewno?? ;) A może to składak, Hiszpania, Czechy, Polska... a może i Chiny...
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
piciex
Posty: 2232
Rejestracja: wtorek 16 wrz 2014, 15:41
Lokalizacja: Poznan

Post autor: piciex »

A jak nie chińska elektronika, to chińska stal... :mrgreen:
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Ja ostatnio też stałem przed wyborem i różne rzeczy chodziły po głowie, Lumie również, ale zraziłem się chyba 635 od szwagierki, bo stale miała problemy z Wifi. Z racji tego że w pracy jak coś wrzucę do ognia , żeby się nagrzało to mam chwilę czasu i lubię wskoczyć na na neta i zerknąć co tam na światełkach słychać, potrzebowałem telefonu nie zbyt drogiego, bo jakiejś wypasionej fury było by szkoda, zwłaszcza jak patrzyłem na wygląd mojego SGS I po 3 latach w tych warunkach. Nadarzyła się okazja i zakupiłem miesięcznego Galaxy XCover za 450zł, niby odporny na kurz, wodę, wstrząsy itp. Pic na wodę myślałem ale co mi szkodzi, drogo nie jest. Po tych kilku miesiącach stwierdzam że jest odporny na kurz na pewno, pływać go jeszcze nie uczyłem. Szybki root, goły android i programik który czyści cash raz na tydzień, nie wiem co to zwiecha czy zamulanie, choć sama słuchawka to żaden demon szybkości. Mnie wystarczy i jestem zadowolony z zakupu.
Awatar użytkownika
pietros
Posty: 1612
Rejestracja: niedziela 09 cze 2013, 19:39
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: pietros »

Ja znowu ponarzekam, i to nie tylko na chińskie telefony. Mianowicie, dlaczego produkuje się smartfony z coraz to większymi ekranami? Rok, półtora temu normą było 5cali, teraz 5,5 lub jeszcze większe, a jak zrobią jakiś z ekranem 4,5 czy 4,3 cala, to i tak ma wielkość jak te 5 calowe! Dlaczego nie dąży się do upakowania ekranu np. jak w LG G2, G2 mini czy motoroli moto X, tylko wypuszcza takie dziwadła jak np. duża część rodziny sony xperia?
Chciałbym kupić jakiś telefonik w rozmiarze 4-4,7 cala z dobrymi podzespołami i fajnie upakowanym ekranem i niestety, ale nie mogę nic znaleźć. Czy tylko ja mam taką potrzebę? Nie noszę torebki, żebym mógł trzymać w niej deskę do krojenia... :(
fotorondo
Posty: 1338
Rejestracja: niedziela 01 gru 2013, 18:44
Lokalizacja: warszawa

Post autor: fotorondo »

Ja to nazywam rakietką do ping-ponga.
ODPOWIEDZ