Mocna ładowarka do wszystkiego
-
- Posty: 8
- Rejestracja: sobota 25 paź 2014, 19:00
- Lokalizacja: Gdynia
Mocna ładowarka do wszystkiego
Na wstępie chciałbym się przywitać jako że jest to mój pierwszy post.
Szukam możliwie jak najbardziej wszechstronnej i jak najmocniejszej ładowarki. Chciałbym by można było nią naładować akumulatory lifepo4 ale także Ni-Mh czy też sporadycznie zwykłych kwasowo-ołowiowych. Tak sobie przeglądam różne fora i szukam w internecie danych na temat ładowarek modelarskich(bo taka jak mniemam będzie najbardziej uniwersalna)
Z tego co udało mi się odsiać z internetu zainteresowała mnie ładowarka iCharger 3010B cena 720zł jest to dla mnie do zaakceptowania tyle że nie potrafię zbyt wiele opinii o niej znaleźć.
Założyłem ten temat w dwojakim celu. Z jednej strony chciałbym poprosić wszystkich posiadaczy wyżej wymienionej ładowarki o opisanie swoich doświadczeń związanych z nią(jakiego zasilacza użyli do niej, jakie i jakimi prądami ładowali akumulatory. Ogólnie wszystko co im przyjdzie do głowy).
Z drugiej strony chciałbym zobaczyć jakąś alternatywę dla niej(ja niczego sensownego nie znalazłem-może słabo szukałem)
Dziękuję z góry wszystkim za pomoc
Szukam możliwie jak najbardziej wszechstronnej i jak najmocniejszej ładowarki. Chciałbym by można było nią naładować akumulatory lifepo4 ale także Ni-Mh czy też sporadycznie zwykłych kwasowo-ołowiowych. Tak sobie przeglądam różne fora i szukam w internecie danych na temat ładowarek modelarskich(bo taka jak mniemam będzie najbardziej uniwersalna)
Z tego co udało mi się odsiać z internetu zainteresowała mnie ładowarka iCharger 3010B cena 720zł jest to dla mnie do zaakceptowania tyle że nie potrafię zbyt wiele opinii o niej znaleźć.
Założyłem ten temat w dwojakim celu. Z jednej strony chciałbym poprosić wszystkich posiadaczy wyżej wymienionej ładowarki o opisanie swoich doświadczeń związanych z nią(jakiego zasilacza użyli do niej, jakie i jakimi prądami ładowali akumulatory. Ogólnie wszystko co im przyjdzie do głowy).
Z drugiej strony chciałbym zobaczyć jakąś alternatywę dla niej(ja niczego sensownego nie znalazłem-może słabo szukałem)
Dziękuję z góry wszystkim za pomoc
- przemek1602
- Posty: 286
- Rejestracja: poniedziałek 21 lip 2014, 22:36
- Lokalizacja: Świdnica
-
- Posty: 8
- Rejestracja: sobota 25 paź 2014, 19:00
- Lokalizacja: Gdynia
-
- Posty: 8
- Rejestracja: sobota 25 paź 2014, 19:00
- Lokalizacja: Gdynia
Tu masz : http://hobbyking.com/hobbyking/store/__ ... ch=reaktor
...wiernego klona 3010B, cena ok 600zł z wysyłką, a masz też kilka funkcji więcej.
...wiernego klona 3010B, cena ok 600zł z wysyłką, a masz też kilka funkcji więcej.
NIE BOJĘ SIĘ GDY ŚWIATŁO ZNIKA, BO MAM LATARKĘ NA OGNIWACH PANASONIC' A
Niedawno taką kupiłem.
Na wstępie nie jestem modelarzem, ale użytkuję dużo sprzętu zasilanego akumulatorami wszelkiego rodzaju: rower, elektronarzędzia, latarki i zabawki też więc trzeba było powoli myśleć o odpowiednim zapleczu do ich konserwacji, testowania i regeneracji.
Od dawna planowałem zakup dobrego elektronicznego prostownika samochodowego (wydatek co najmniej od 450 zł w górę).
Niedawno pojawił się pomysł aby temat załatwić uniwersalnym i wszechstronnym urządzeniem jakim jest ładowarka modelarska.
Moje założenia:
Ładowarka ma być dobrej jakości, bezawaryjna i przyszłościowa, więc:
- ładowanie litówek z balanserem do 10s to absolutne minimum, wszystko idzie w coraz to wyższe napięcia...,
- mocy nigdy za wiele zarówno w trybie ładowania jak i rozładowania...
- żadnych klawiatur foliowych itp. nietrwałego dziadostwa,
- oszczędność 15% na zakupie podróbki to dla mnie za duże ryzyko,
- szeroki zakres napięć i prądów wejścia/wyjściaobowiązkowa,
- rejestracja parametrów procesu ładowania/rozładowywania z możliwością tworzenia wykresów na komputerze obowiązkowa.
Kupując Icharger 3010b otrzymałem fantastyczne wszechstronne urządzenie zdolne ładować i rozładować wszystko. Zasilić da się praktycznie wszystkim o odpowiedniej wydajności prądowej. Wg instrukcji startuje już od 4,5V i potrafi przy tym ładować akumulator o wyższym napięciu.
Mojego ichargera zasilam głównie akumulatorem litowym od roweru i to rozwiązanie jest dla mnie fantastyczne bo nie potrzebuję dostępu do sieci 230V aby np. podładować akumulator w samochodzie podczas mrozu. Ładuję raczej małymi prądami ale rozładowuję z mocą prawie maksymalną. Ładowarka na razie działa. Temperatura wewnątrz nie przekracza 26 stopni C. Wentylator w trybie auto sprawuje się bardzo dobrze. Oprogramowanie steruje jego wydajnością także na podstawie aktualnej mocy urządzenia.
Szkoda, że:
- balanser obsługuje tylko akumulatory litowe,
- rozładowywanie z zewnętrznym odbiornikiem tylko dla akumulatorów litowych. Dla pozostałych akumulatorów trzeba się zadowolić mocą rozładowywania do 80W co jest całkiem sensowną wartością ale dla pojedynczych ogniw.
Moim zdaniem jak na razie zakup jest trafiony. Oczywiście wolałbym Pulsara 3 od Elproga ale cena 3 razy większa to dla mnie za dużo. Nie byłem na to przygotowany.
A 106b to nie tylko mniejsze prądy i napięcia. Dla mnie ma ona dużo mniejszą funkcjonalność, dlatego odpadła na samym początku.
Doctore możesz napisać jakie dodatkowe funkcje względem Ichargera ma ten Reaktor?
Na wstępie nie jestem modelarzem, ale użytkuję dużo sprzętu zasilanego akumulatorami wszelkiego rodzaju: rower, elektronarzędzia, latarki i zabawki też więc trzeba było powoli myśleć o odpowiednim zapleczu do ich konserwacji, testowania i regeneracji.
Od dawna planowałem zakup dobrego elektronicznego prostownika samochodowego (wydatek co najmniej od 450 zł w górę).
Niedawno pojawił się pomysł aby temat załatwić uniwersalnym i wszechstronnym urządzeniem jakim jest ładowarka modelarska.
Moje założenia:
Ładowarka ma być dobrej jakości, bezawaryjna i przyszłościowa, więc:
- ładowanie litówek z balanserem do 10s to absolutne minimum, wszystko idzie w coraz to wyższe napięcia...,
- mocy nigdy za wiele zarówno w trybie ładowania jak i rozładowania...
- żadnych klawiatur foliowych itp. nietrwałego dziadostwa,
- oszczędność 15% na zakupie podróbki to dla mnie za duże ryzyko,
- szeroki zakres napięć i prądów wejścia/wyjściaobowiązkowa,
- rejestracja parametrów procesu ładowania/rozładowywania z możliwością tworzenia wykresów na komputerze obowiązkowa.
Kupując Icharger 3010b otrzymałem fantastyczne wszechstronne urządzenie zdolne ładować i rozładować wszystko. Zasilić da się praktycznie wszystkim o odpowiedniej wydajności prądowej. Wg instrukcji startuje już od 4,5V i potrafi przy tym ładować akumulator o wyższym napięciu.
Mojego ichargera zasilam głównie akumulatorem litowym od roweru i to rozwiązanie jest dla mnie fantastyczne bo nie potrzebuję dostępu do sieci 230V aby np. podładować akumulator w samochodzie podczas mrozu. Ładuję raczej małymi prądami ale rozładowuję z mocą prawie maksymalną. Ładowarka na razie działa. Temperatura wewnątrz nie przekracza 26 stopni C. Wentylator w trybie auto sprawuje się bardzo dobrze. Oprogramowanie steruje jego wydajnością także na podstawie aktualnej mocy urządzenia.
Szkoda, że:
- balanser obsługuje tylko akumulatory litowe,
- rozładowywanie z zewnętrznym odbiornikiem tylko dla akumulatorów litowych. Dla pozostałych akumulatorów trzeba się zadowolić mocą rozładowywania do 80W co jest całkiem sensowną wartością ale dla pojedynczych ogniw.
Moim zdaniem jak na razie zakup jest trafiony. Oczywiście wolałbym Pulsara 3 od Elproga ale cena 3 razy większa to dla mnie za dużo. Nie byłem na to przygotowany.
A 106b to nie tylko mniejsze prądy i napięcia. Dla mnie ma ona dużo mniejszą funkcjonalność, dlatego odpadła na samym początku.
Doctore możesz napisać jakie dodatkowe funkcje względem Ichargera ma ten Reaktor?
Ostatnio zmieniony piątek 09 sty 2015, 21:28 przez lechowiec, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: sobota 25 paź 2014, 19:00
- Lokalizacja: Gdynia
Czy może ktoś wrzucić link z instrukcją obsługi od reaktora 1000W? Nie mogę jej w necie nigdzie zlokalizować. Homepage turnigy to jakieś nieporozumienie. Na próżno szukać tam jakiegokolwiek wsparcia.
Pulsar jest bardzo atrakcyjnym produktem to wiadomo...
Czytając instrukcję znalazłem dość istotne ostrzeżenia których nie ma w instrukcji ichargera. Icharger jest zabezpieczony przed odwrotną polaryzacją napięcia na wejściu i wyjściu. Czy Pulsar także?
Ponadto podłączając do ichargera wysokonapięciowe akumulatory obserwuję za każdym razem spore wyładowanie zostawiające ślady na złączach. Z czego wynika ta przypadość? Macie jakiś patent na to iskrzenie? Obserwując ładowarkę mam wrażenie, że na wyjściu jest podłączony kondensator dużej pojemności obciążony jakimś rezystorem który go powoli rozładowuje po odłączeniu ładwanego akumulatora.
Pulsar jest bardzo atrakcyjnym produktem to wiadomo...
Czytając instrukcję znalazłem dość istotne ostrzeżenia których nie ma w instrukcji ichargera. Icharger jest zabezpieczony przed odwrotną polaryzacją napięcia na wejściu i wyjściu. Czy Pulsar także?
Ponadto podłączając do ichargera wysokonapięciowe akumulatory obserwuję za każdym razem spore wyładowanie zostawiające ślady na złączach. Z czego wynika ta przypadość? Macie jakiś patent na to iskrzenie? Obserwując ładowarkę mam wrażenie, że na wyjściu jest podłączony kondensator dużej pojemności obciążony jakimś rezystorem który go powoli rozładowuje po odłączeniu ładwanego akumulatora.
Ostatnio zmieniony czwartek 08 sty 2015, 23:28 przez lechowiec, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: sobota 25 paź 2014, 19:00
- Lokalizacja: Gdynia
-
- Posty: 8
- Rejestracja: sobota 25 paź 2014, 19:00
- Lokalizacja: Gdynia
Wybrał nie wybrał, takie coś zobaczyłem i tyle. Powiedz mi czy jest coś co będzie na tyle uniwersalne żeby ładować od jednej celi np lifepo4 o pojemności 2500mah prądem X do akumulatora np 24s2p czy tam 24s4p. Wiem że do takiego akumulatora mogę kupić oddzielną ładowarkę na dane napięcie itd...
Ostatnio zmieniony sobota 10 sty 2015, 13:39 przez dudzikgdynia, łącznie zmieniany 1 raz.
Przestańcie, jakie tam monstrum. Mocy nigdy za wiele zwłaszcza gdy chodzi o długą bezawaryjną pracę. Poza tym parametry tej ładowarki na dzień dzisiejszy są powiedzmy ledwo wystarczające aby porządnie przetestować współczesne ogniwa. Jeśli chodzi o samo ładowanie tańszych pakietów to powiedzmy że tańsze klony markowych ładowarek wystarczą. Ale szybko się kończą gdy zaczyna się prawdziwa zabawa. Poza tym sprubój rozładować ogniwo sensownym prądem mając do dyspozycji możliwość rozproszenia 5 czy 20 W. Te 80 W to absolutne minumum na dzień dzisiejszy moim zdaniem. Jak sprzęt ma cieszyć i spełniać jakąś funkcję to nie da się zejść poniżej pewnego progu cenowego. Kup najlepszą na jaką Cie stać i najlepiej nie kupuj czegoś co wiadomo od razu, że ma słabe parametry bo było tanie. Zwłaszcza jak nie chcesz kupować w krótkim czasie drugi raz.
-
- Posty: 8
- Rejestracja: sobota 25 paź 2014, 19:00
- Lokalizacja: Gdynia