Naprawa Zespołu prostownikowego Eltron Typ B12/5/06072
Naprawa Zespołu prostownikowego Eltron Typ B12/5/06072
Witam wszystkich i dziękuję za kliknięcie w ten temat. Z góry proszę o wyrozumiałość, zdaję sobie sprawę że to forum „Światełka”, ale może umieszczenie w tym dziale nie urazi użytkowników i administrację.
Mam taki problem. Uszkodzeniu uległ wiekowy, zabytkowy prostownik od kilkudziesięciu lat użytkowany przez mojego tatę. Jako, że to musi być „ten prostownik” muszę go naprawić. Jedyny punkt napraw sprzętu w mieście odmówił zajęcia się starym śmieciem.
Do uszkodzenia doszło podczas normalnej pracy. Nie było widowiskowych trzasków, błysków itp.
Po podłączeniu do akumulatora, napięcie podnosi się o ok. 0,02V, po kilkudziesięciu sekundach spada do 0,01 poniżej napięcia akumulatora. I tyle.
Przepala się bezpiecznik zaznaczony na zdjęciach. Za pierwszym razem wymieniłem go razem z gniazdem bezpiecznika, bo utknął tak, że nie dało się go wyciągnąć.
Prosiłbym o pomoc i wskazanie co i jak testować, aby znaleźć miejsce awarii i je wymienić.
Nie znalazłem niczego „na pierwszy rzut oka”. Brak luźnych, odlutowanych przewodów.
Schemat tego prostownika, znaleziony w sieci:
.
Niestety brak mi stosownej wiedzy i wykształcenia, aby samemu sobie poradzić.
Z narzędzi diagnostycznych, oprócz chęci mam miernik m830buz
.
Resztę w miarę możliwości dokupię.
Może ktoś chce rozpocząć rok dobrym uczynkiem i poprowadzić mnie trochę za rączkę, będę bardzo wdzięczny!
Mam taki problem. Uszkodzeniu uległ wiekowy, zabytkowy prostownik od kilkudziesięciu lat użytkowany przez mojego tatę. Jako, że to musi być „ten prostownik” muszę go naprawić. Jedyny punkt napraw sprzętu w mieście odmówił zajęcia się starym śmieciem.
Do uszkodzenia doszło podczas normalnej pracy. Nie było widowiskowych trzasków, błysków itp.
Po podłączeniu do akumulatora, napięcie podnosi się o ok. 0,02V, po kilkudziesięciu sekundach spada do 0,01 poniżej napięcia akumulatora. I tyle.
Przepala się bezpiecznik zaznaczony na zdjęciach. Za pierwszym razem wymieniłem go razem z gniazdem bezpiecznika, bo utknął tak, że nie dało się go wyciągnąć.
Prosiłbym o pomoc i wskazanie co i jak testować, aby znaleźć miejsce awarii i je wymienić.
Nie znalazłem niczego „na pierwszy rzut oka”. Brak luźnych, odlutowanych przewodów.
Schemat tego prostownika, znaleziony w sieci:
.
Niestety brak mi stosownej wiedzy i wykształcenia, aby samemu sobie poradzić.
Z narzędzi diagnostycznych, oprócz chęci mam miernik m830buz
.
Resztę w miarę możliwości dokupię.
Może ktoś chce rozpocząć rok dobrym uczynkiem i poprowadzić mnie trochę za rączkę, będę bardzo wdzięczny!
-
- Posty: 402
- Rejestracja: środa 14 wrz 2011, 02:06
- Lokalizacja: Bulanda
Mówiąc szczerze, to polecałbym gorąco namówić tatę na jakiś nowy prostownik.., bałbym się tego prostownika używać, stan jest nieciekawy najłagodniej mówiąc.
Proponuję sprecyzować kiedy się ów bezpiecznik przepala. Po włączeniu? po tych kilkudziesięciu sekundach pracy?...Po podłączeniu do akumulatora, napięcie podnosi się o ok. 0,02V, po kilkudziesięciu sekundach spada do 0,01 poniżej napięcia akumulatora. I tyle.
Przepala się bezpiecznik zaznaczony na zdjęciach. Za pierwszym razem wymieniłem go razem z gniazdem bezpiecznika, bo utknął tak, że nie dało się go wyciągnąć.
Zapewne trafo ma jakieś zwarcie na pierwotnym uzwojeniu i dlatego pali bezpiecznik. Pytanie czy bezpiecznik jest odpowiedni.
Ale jak przedmówca zauważył stan tego prostownika kwalifikuje go w jedno miejsce.
Jakieś dwa lata temu odnawiałem dużo starszy i lepszy prostownik. Ale jego stan był nieporównanie lepszy.
Można by i ten naprawić ale po pierwsze rozbiórka na części pierwsze.
Jeśli prostownik chwile działa to zmierz napięcie na jego wyjściu.
Ale jak przedmówca zauważył stan tego prostownika kwalifikuje go w jedno miejsce.
Jakieś dwa lata temu odnawiałem dużo starszy i lepszy prostownik. Ale jego stan był nieporównanie lepszy.
Można by i ten naprawić ale po pierwsze rozbiórka na części pierwsze.
Jeśli prostownik chwile działa to zmierz napięcie na jego wyjściu.
Witam
Jeśli to schemat od tego prostownika, to ktoś już go przerabiał, do tego nieudolnie.
Pierwotnie był tam prostownik selenowy, o sporej powierzchni, najprawdopodobniej po uszkodzeniu selenów, ktoś zabudował prostownik na diodach germanowych mocy, jednak nie pomyślał o chłodzeniu. Diody germanowe, to już historia, i nie warto takich szukać. Sądzę, że któraś może być uszkodzona i dostaje przebicia, przez to na wyjściu jest kiepskie napięcie, a po jakimś czasie jak się rozgrzeje robi całkowite zwarcie i przepala bezpiecznik na pierwotnym.
Nie widzę, tam też rezystora ograniczającego, o dość sporej mocy, a ludzie często sprawdzają czy prostownik jest włączony i czy jest dobry, zwierając zaciski wyjściowe (iskrzenie), co szybko doprowadza do uszkodzenia.
Proponuję odłączyć uzwojenie wtórne od prostownika i podłączyć żarówkę stopu, czyli 21W, jeśli to spali bezpiecznik po stronie zasilania, to trafo już jest uszkodzony, jeśli nie to jest nadzieja.
Kupujesz mostek prostowniczy, taki na powiedzmy 6A, lub pozyskujesz taki ze starego zasilacza komputerowego i wlutowujesz w miejsce tych diod. Proponuję też postarać się o rezystor ograniczający prąd ładowania o parametrach jak na schemacie 4,7Ω 30W.
Pozdrawiam
PS: Po stronie zasilania powinien być 0,5A 250V a nie 125mA
Jeśli to schemat od tego prostownika, to ktoś już go przerabiał, do tego nieudolnie.
Pierwotnie był tam prostownik selenowy, o sporej powierzchni, najprawdopodobniej po uszkodzeniu selenów, ktoś zabudował prostownik na diodach germanowych mocy, jednak nie pomyślał o chłodzeniu. Diody germanowe, to już historia, i nie warto takich szukać. Sądzę, że któraś może być uszkodzona i dostaje przebicia, przez to na wyjściu jest kiepskie napięcie, a po jakimś czasie jak się rozgrzeje robi całkowite zwarcie i przepala bezpiecznik na pierwotnym.
Nie widzę, tam też rezystora ograniczającego, o dość sporej mocy, a ludzie często sprawdzają czy prostownik jest włączony i czy jest dobry, zwierając zaciski wyjściowe (iskrzenie), co szybko doprowadza do uszkodzenia.
Proponuję odłączyć uzwojenie wtórne od prostownika i podłączyć żarówkę stopu, czyli 21W, jeśli to spali bezpiecznik po stronie zasilania, to trafo już jest uszkodzony, jeśli nie to jest nadzieja.
Kupujesz mostek prostowniczy, taki na powiedzmy 6A, lub pozyskujesz taki ze starego zasilacza komputerowego i wlutowujesz w miejsce tych diod. Proponuję też postarać się o rezystor ograniczający prąd ładowania o parametrach jak na schemacie 4,7Ω 30W.
Pozdrawiam
PS: Po stronie zasilania powinien być 0,5A 250V a nie 125mA
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
13.70V. Nie spowodowało to spalenia bezpiecznika.
--------------dodano------------
Dziękuję za szczegółową wypowiedź Pyra.
Zauważyłem już bezpiecznik, został zamontowany 0,5 z takim samym skutkiem. Taki schemat znalazłem w sieci, szukając po napisach na obudowie.
Przepraszam, ale trochę zgubiłem się w tej wypowiedzi. Rozumiem, że teraz powinienem skupić się na tym fragmencie:
--------------dodano------------
Dziękuję za szczegółową wypowiedź Pyra.
Zauważyłem już bezpiecznik, został zamontowany 0,5 z takim samym skutkiem. Taki schemat znalazłem w sieci, szukając po napisach na obudowie.
Przepraszam, ale trochę zgubiłem się w tej wypowiedzi. Rozumiem, że teraz powinienem skupić się na tym fragmencie:
Pyra pisze:Proponuję odłączyć uzwojenie wtórne od prostownika i podłączyć żarówkę stopu, czyli 21W, jeśli to spali bezpiecznik po stronie zasilania, to trafo już jest uszkodzony, jeśli nie to jest nadzieja.
Witam
Jeśli chodzi o sprawdzenie trafo, to do prostownika idą cztery przewody, dwa są z prądem przemiennym, a dwa z wyprostowanym, czyli idącym na kable do ładowania. Chodzi o to, aby odlutować przewody które idą z przełącznika i transformatora do prostownika (cztery diody na płytce izolacyjnej) i podpiąć tam żarówkę o mocy 21W. O ile na zasilaniu z sieci jest bezpiecznik 0,5A, to spokojnie to wytrzyma.
Pozdrawiam
Dotyczy tematu, który wyciąłem bo się ktoś wciął....tre33 pisze:Eeee?
Jeśli chodzi o sprawdzenie trafo, to do prostownika idą cztery przewody, dwa są z prądem przemiennym, a dwa z wyprostowanym, czyli idącym na kable do ładowania. Chodzi o to, aby odlutować przewody które idą z przełącznika i transformatora do prostownika (cztery diody na płytce izolacyjnej) i podpiąć tam żarówkę o mocy 21W. O ile na zasilaniu z sieci jest bezpiecznik 0,5A, to spokojnie to wytrzyma.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.