problem z wyjęciem akumulatora z Olight S20

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
gib
Posty: 4
Rejestracja: niedziela 21 gru 2014, 20:50
Lokalizacja: Rzeszów

problem z wyjęciem akumulatora z Olight S20

Post autor: gib »

Witam wszystkich,
Jestem tu nowy i od razu z problemem... może ktoś jakoś pomoże ;)

Nie mogę wyjąć akumulatora 18650 z Olight S20.
Świeży zakup, akumulator wchodził bardzo bardzo ciasno, w chwili zamroczenia nie wpadłem na to, że będzie go później bardzo ciężko wyciągnąć. No i utknął - żadne pukanie stukanie i machanie nie jest w stanie go poruszyć nawet na milimetr. Akumulatora nie ma też za co złapać kombinerkami czy szczypcami. Myślałem żeby go wypchnąć od drugiej strony ale głowica wygląda na nierozbieralną.
Jedyne co mi przyszło do głowy to zniszczyć akumulator i wkręcić w niego korkociąg (nie wiem czy się da?) - ale nie wiem czy to najlepszy pomysł (nie wspominająć, że aku kosztował 50zł :)
Będę wdzięczny za wszystkie podpowiedzi.
Pozdrawiam
Piotrek
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6166
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

Tak, wkręć korkociąg w akumulator. Po wkręceniu albo oparzy ci twarz albo rąbnie ci latarka w ręce i spędzisz święta.
Głowica jest klejona, jeśli wcisnąłeś akumulator na siłę to jedynie pozostaje próba odkręcenia głowicy (latarka do zamrażalnika i potem próbować w imadle + podkładka z gumy żeby nie porysować).

Uogólniając może okazać się że jedyne wyjście to uszkodzenie latarki.
Ostatnio zmieniony niedziela 21 gru 2014, 21:12 przez skaktus, łącznie zmieniany 1 raz.
ILPT
Awatar użytkownika
tomeksz68
Posty: 787
Rejestracja: sobota 17 mar 2012, 20:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: tomeksz68 »

Witam
gib pisze:Nie mogę wyjąć akumulatora 18650 z Olight S20.
Świeży zakup, akumulator wchodził bardzo bardzo ciasno...
Spróbuj przykleić coś płaskiego i po wyschnięciu pociągnąć. Klej kropelka, super glue lub klej molekularny - najmocniejszy.Nie wiem jakiej siły użyłeś przy wciskaniu akusa. Jeśli nie to tylko pozostanie korkociąg tylko wcześniej trzeba będzie rozładować ogniwo bo jak zrobisz zwarcie to jeszcze gotów będzie wybuchnąć... ;)
pozdrawiam Tomek

"Gdy jest bardzo smutno to kocha się zachody słońca."
Antoine de Saint-Exupery
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6166
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

Napisz jakiej siły użyłeś - podejrzewam że dość mocno wciskałeś. Ogniwo prawdopodobnie posiada zabezpieczenie, więc jego obwód może być minimalnie większy i może ciasno wchodzić.

Napisz jaki to akumulator. Cena wskazuje że trochę przepłaciłeś :roll: Jeśli ma zabezpieczenie, od dołu będzie płytka (laminat) do której będzie można spróbować przylutować przewód i spróbować wyciągnąć ogniwo. Jeśli jednak wciskałeś bardzo mocno, to taka próbo zakończy się urwaniem zabezpieczenia.

PS-LAtarka fajna ale jak na swoją cenę nieco przydroga.

Tomeksz68 - nawet rozładowany akumulator z przebitą obudową jest bardzo niebezpieczny.
ILPT
gib
Posty: 4
Rejestracja: niedziela 21 gru 2014, 20:50
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: gib »

Dzięki za podpowiedzi,
alumulator jest ten: http://www.hurt.com.pl/akumulator-18650 ... 11455.html
Dosyć mocno go wcisnąłem (teraz myślę że to przez powietrze które było w środku i nie miało którędy wyjść jak aku był mocno spasowany). Będę próbował z przyklejeniem czegoś tylko się zastanawiam czy latarka ma być raczej zimna czy ciepła, nie wiem czy taki akumulator minimalnie "pęcznieje"?
Pzdr
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Musisz odkręcić srebrną koronkę na głowicy. Wcześniej nożem podważyć delikatnie obwódkę włącznika, ale ostrożnie żeby nie uszkodzić gumki, która jest pod plastikowym przyciskiem. Zapamiętaj jak ta gumka była ułożona. Po odkręceniu koronki ostrożnie wyjmij tą czerwoną uszczelkę z szybką, zapamiętaj jak szybka była ułożona w uszczelce. Skoro ogniwo siedzi w tubie, powinno przez sprężynkę pomóc wypchnąć pigułę. Jak już wszystkie wnętrzności wyjdą nie ostrym narzędziem wypchnij ogniwo. Potem trzeba wszytko ostrożnie włożyć z powrotem. Nie dotykaj paluchami lustra reflektora, bo ślady zostaną na zawsze. Ewentualne paprochy wydmuchaj powietrzem ale suchym np. do czyszczenia elementów elektronicznych z kurzu (taki w puszcze). Reflektor jest wkręcony w pigułę. Jak już Ci się uda rozebrać lampkę to daj znać. Później podam kilka myków jak ułatwić sobie składanie.
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6166
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

Ślady palców da się zmyć ;) Nie zawsze ale jest to możliwe.

Akumulator wydaje się ok, ale cena bardzo wysoka :)
ILPT
gib
Posty: 4
Rejestracja: niedziela 21 gru 2014, 20:50
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: gib »

Zbychur - jak odkręcić srebrną koronkę? złapać po prostu przez gumę kluczem za brzeg? Ten brzeg jest bardzo wąski. Czy jest jakiś tajemny sposób czy klucz do tego?
Awatar użytkownika
pietros
Posty: 1612
Rejestracja: niedziela 09 cze 2013, 19:39
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: pietros »

Ja proponuję złapać latarkę przez jakąś gumę lub szmatkę np. morsami i następnie tymi morsami bardzo mocno uderzać w coś metalowego. Sądzę, że nawet dosyć mocno wciśnięte ogniwo powinno wypaść siłą bezwładności. Tuż przed tym można jeszcze podgrzać tubę latarki.
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Można próbować ostrymi szczypcami w te wyżłobienia, ale są one nie symetrycznie rozłożone i można sobie z najlepszym wypadku porysować koronkę, a w najgorszym stłuc szybkę i uszkodzić reflektor. Ja kładłem na stół kawałek grubej skóry, mocno dociskałem i próbowałem odkręcać. W czterech przypadkach zadziałało, w jednym niestety musiałem musiałem porysować koronkę zaostrzonymi i lekko wygiętymi na ciepło do zewnątrz, szczypcami do segerów (zewnętrznych najlepiej, minimalizujemy ryzyko rozwalenia szybki).
ptja
Posty: 2414
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Może wyssać lub wydmuchnąć ogniwo? I warto na czas operacji wyciągania schłodzić całość i rozgrzać tylko tubus (lodówka na dłuższą chwilę i wrzątek przed operacją?).
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
gib
Posty: 4
Rejestracja: niedziela 21 gru 2014, 20:50
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: gib »

Udało się!
Na początku skorzystałem z pomysłu kolegi pietros (dzięki!) jako, że był najmniej inwazyjny.
Co prawda trzeba było mooocno uderzyć kilka razy, więc mam nadzieję, że nic w środku nie ucierpiało.
Teraz tylko podpowiedzcie jak używać tych akumulatorów żeby wchodziły luźniej? Można "obrać" aku z tego plastiku? (nie znam się na akumulatorach ;))
Czy nic z nich nie będzie i kupić coś węższego? Co polecacie?
Pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za wszystkie podpowiedzi...
Awatar użytkownika
pietros
Posty: 1612
Rejestracja: niedziela 09 cze 2013, 19:39
Lokalizacja: Grudziądz

Post autor: pietros »

Jeżeli pomogłem i nic się w latarce nie uszkodziło, to bardzo się cieszę.
Akumulatora nie "obieraj" ponieważ najprawdopodobniej odkryjesz wtedy ścieżkę idącą do płytki zabezpieczającej od bieguna dodatniego i po włożeniu aku do latarki, dojdzie do zwarcia.
Jeżeli latarka posiada wskaźnik rozładowania akumulatora, to najprościej kupić 18650 niezabezpieczone, które są cieńsze od zabezpieczonych.
Awatar użytkownika
vin324pl
Posty: 1000
Rejestracja: czwartek 14 lis 2013, 10:27
Lokalizacja: Myślenice

Post autor: vin324pl »

skaktus pisze:Ślady palców da się zmyć ;) Nie zawsze ale jest to możliwe.

Akumulator wydaje się ok, ale cena bardzo wysoka :)
Jaki masz patent na odciski palców ? :mrgreen:
Zestaw rowerowy:
Światła mijania/drogi publiczne - L2P 2,8A noctigon + daszek/ s2+ 3*xpl optyka owalna
Światła drogowe/teren - C8 3*xp-l 4,2A ledil 35mm
DNF
Posty: 4606
Rejestracja: piątek 23 lis 2007, 19:07
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: DNF »

Zrobić roztwór mydła w kostce w wodzie, wytaplać bezdotykowo refek, spłukać wodą z kranu następnie zalać wodą destylowaną?
ODPOWIEDZ