Witam wszystkich. Jestem w posiadaniu wyżej wymienionej latarki. Do tej pory (czyli zanim trafiłem na form) byłem z niej zadowolony i mi wystarczała. Jednak w miarę jedzenia apetyt rośnie. Ta latarka podobno jest niezniszczalna więc podejrzewam że nie da jej się rozebrać.
Zastosowana dioda w latarce to LED Cree XP-C
Czy jednak da i można ją jakoś zmodyfikować żeby dawała więcej światła?
Jeśli nie będzie takiej możliwości to będę rozglądał się za nowym źródłem światła.
Cóż bez rozebrania nie da się nic tak naprawdę powiedzieć. Ale podejrzewam że taniej wyjdzie kupić jakiegoś gotowca z chin, niż grzebać przy tym cudzie. Bo nawet po przeróbce efekt będzie co najwyżej średni.
Witam. Mam podobną, 3 Watt, zasilana 3xR14. Dupkę rozmontowałem bez problemu, wyłącznik i sprężyna są naprawdę toporne. Próbowałem dostać się jakoś do diody. Z moich obserwacji wynika, że z zewnątrz nie ma możliwości wyciągnięcia czegokolwiek. Obudowa jest raczej wykonana z jednej części. Natomiast od środka nie zauważyłem jakichś gwintów lub możliwości zaczepienia jakiegoś narzędzia. Tak więc raczej nie jest możliwe otworzenie jej.
A szkoda, bo jej toporna konstrukcja dałaby możliwość stworzenia świetnej latarki, w dodatku prawie niezniszczalnej.
Kolega ma taką Vartę , jest bardzo twarda , lepsza mechanicznie od Ultrafire itp i to znacznie, ale tak dobrze sklejona że trzaskanie młotem tylko ją zgniecie a klej nie puści.
A czy próba otwarcia jej przy pomocy takiego narzędzia jest sensowna?
Pytam ponieważ sam próbuję się jakoś do tego zabrać. Być może latarka jest klejona. Przy górze jest frez który teoretycznie odpowiada miejscu jej łączenia.. Tylko czy zastanę tam zaklejony gwint czy łączenie jest na wcisk?
Defcio pisze:Kolega ma taką Vartę , jest bardzo twarda , lepsza mechanicznie od Ultrafire itp i to znacznie, ale tak dobrze sklejona że trzaskanie młotem tylko ją zgniecie a klej nie puści.
Wszystko zależy od jakiej Ultrafire. Bo to że klejona to nic nie znaczy.
Zanim zaczniesz zabierać się za rozbieranie, postaraj się dobrze podgrzać miejsce łączenia (ale nie suszarka do włosów). Możesz też zrobić test i latarkę porządnie zamrozić.
Próba siłowa zakończona niepowodzeniem.. Miejsce, gdzie latarka jest prostokątna fajnie można złapać kluczem francuskim, ale już górną stronę ciężko chwycić, żeby móc się posiłować. Spróbuję jeszcze podgrzać, chociaż z racji jej nieśmiertelności chyba niewiele zrobię.
Siemka, dwie analogiczne latarki na 3xAAA odkręciłem w rękach, bez użycia narzędzi Szybka jest przyklejona do gumy, która jest nagwintowana i nakręcona na body. Na części gwintu jest jakiś klej, ale bez problemu daje się odkęcić. Dioda jest na małej pigule, do wykręcenia której potrzebne są szczypce. Goście z candlepower forum twierdzą, że do tej latarki na AA wchodzi bez przeróbek moduł D26 i dobrze się sprawdza. Trochę tylko słabiej wkręca się gumową koronkę.
pozdrawiam!
tow.molibden, w wersji 3xR14 guma jest elementem zdejmowalnym bez większego wysiłku, natomiast szybka jest wewnątrz korpusu i od góry można ją tylko rozbić. Próbowałem z gorącą wodą, podgrzewaniem - nic a nic Twardy zawodnik.