Motor(ek) 125ccm do turystyki

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

No i jestem po przejażdżce nocnej na dystansie 57km po delikatnie wilgotnym asfalcie od mżawki. Światła nawet, o dziwo, jest wystarczająco ale przyzwyczajony do rowerowego, YBRka mogła by bardziej pobocze oświetlać i po włączeniu długich mogły by krótkie nie gasnąć ale ze względu na zastosowaną żarówkę raczej nie jest to wskazane. Ogólnie nie ma źle - bardziej mnie wilgoć blokowała niż światła :razz: 80km/h i obroty w okolicy 7k rpm a na manetce jeszcze duży zapas. Myślę, że się sprawdzi na wypadach 100-200km ale to może jutro sprawdzę, po odebraniu nowych tablic. Z górki licznik pokazał 120km/h i nawet punciaka doganiałem ale oczywiście GPSu zapomniałem wziąć i nie wiem ile realnie było :/
Awatar użytkownika
Ebola
Posty: 976
Rejestracja: czwartek 17 maja 2012, 22:39

Post autor: Ebola »

Hehe już mocy zaczyna brakować?;D
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
ElSor pisze:Najfajniejsze jest to, że wracając do domu mijałem kogoś na motorze i już byłem życzliwie pozdrowiony, podniesieniem ręki.
A wiesz dlaczego motocykliści się pozdrawiają lewą ręką?

Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Pyra, mnie na głupim skuterze przy 70km/h już się kiedyś zdarzyło puścić prawą rękę z manetki i raczej drugi raz tego nie zrobię :mrgreen:
Awatar użytkownika
Ebola
Posty: 976
Rejestracja: czwartek 17 maja 2012, 22:39

Post autor: Ebola »

Ja wiem dlaczego niektórzy tego nie robią;)

“Właściciele Harleya nie machają, bo:
– gwarancja wygasa wówczas, gdy pozdrowią użytkownika nie amerykańskiego produktu,
– ciężkie skóry z metalowymi bolcami i frędzle uniemożliwiają podniesienie dłoni,
– z zasady nie odmachują motocyklistom, którzy spłacili już dawno kredyty na swoje motocykle,
– boją się wibracji kierownicy po choćby chwilowym jej puszczeniu,
– podmuch powietrza może zdmuchnąć ich tatuaże,
– z powodu wibracji ponowne złapanie kiery może zająć wieczność,
– właśnie odkryli, że Honda ma ponad 60% udziałów w H-D,
– od czasu przegranej aukcji komorniczej na H-D nienawidzą wszystkich, którzy w ogóle podnoszą rękę,
– Rolex może zamoknąć,
– ktoś może ukraść odpadającą klamkę,
– używają ciągle 10 palców przeliczając stale rosnące wydatki na naprawę H-D,
– właśnie polerują pokrywę filtra powietrza
– mają złe doświadczenia z machania: kiedyś w ten sposób ktoś im zwinął sygnet z palca

Właściciele Goldwingów nie machają, bo:
– zgodnie z instrukcją mogą puścić kierownicę wówczas, gdy motocykl nie porusza się, kluczyk jest wyjęty ze stacyjki, centralna nóżka opuszczona i wyłączone radio,
– mają przycisk na desce rozdzielczej – automatyczne pozdrawianie,
– właśnie zasnęli jadąc,
– są za starzy i nie mają siły,
– właśnie mają telekonferencję z brokerem z City,
– właśnie układają płyty CD w schowku,
– podniesiona ręka zakłóca odbiór fal TV,
– odkładają kubek po kawie do zmywarki,
– po machaniu nie mogą znaleźć kierownicy pośród przycisków, przełączników i dźwigni,
– ciągle machają, ale nikt nie widzi zza owiewek
– właśnie siedzą w wannie i myją plecy
– robią właśnie prezentację w PowerPoincie
– grają akurat w Tetris i są na lewelu, w którym nie ma opcji machania

Kierowcy superbików nie machają, bo:
– są tak pochyleni za owiewkę, że nie widzą nic poza zegarami,
– podniesienie choćby palca zmieni aerodynamikę i obniży prędkość o 3 km/h,
– właśnie zmodyfikowane super światła oślepiają ich samych,
– właśnie robią wheelie i nie widzą drogi,
– właśnie robią stoppie i nie widza drogi,
– właśnie znów wyprzedzają,
– właśnie osiągają prędkość światła i masa własna wzrasta tak, że nie mogą ruszyć choćby palcem,

Kierowcy enduro cross nie machają, bo:
– łapy się od błota przykleiły do kiery
– handbary uniemożliwiają podniesienie ręki
– boją się, że błoto spadające z rękawicy pod wpływem wiatru może zabić jadącego za nim
– na goglach mają wodorosty i myślą, że wciąż jadą po bagnie i nie będą żab pozdrawiać
– przypominają sobie jak to pozdrawiając w lesie ziomka na enduro zahaczyli o gałąź przy prędkości 100km/h i zostali na drzewie
– jak pomachają, to ręka im się oczyści i ziomki nie uwierzą im, że przejechali 20m pod lustrem bagna
– są tak opatuleni ochraniaczami, że nie mogą się ruszyć
– są tak spoceni po godzinie na torze, że jak podniosą rękę to smród spod pachy może udusić wszystkich w promieniu 10km
– nie machają do innych (czystych i wyglądających jak ludzie, a nie jak pies po tarzaniu się w gównie )
– nie lubią machać, bo kojarzy im się z odpędzaniem much po tym, jak ziomek przed nimi przejechał na swoim drz400 na kostkowej oponie 140 po krowim łajnie
– nie podnoszą ręki, bo jadąc poboczem pokonują kolejne zwalone drzewo

Policjanci na motocyklach nie machają, bo:
– to ich pierwsza jazda na motocyklu i boją się puścić kierownicę
– co komuś pomachają, to wszyscy na ulicy stają i robi się korek
– jak machają lewą, to w tym czasie z prawej podjeżdżają złośliwi motocykliści i niepostrzeżenie kradną im pistolety
– bo kilka razy się już zdarzyło, że ktoś do machającej ręki włożył im łapówkę"

Źródło: http://www.bigbiker.pl/lewa-w-gore-czyl ... y-machania
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Pyra, nie mam pojęcia.
Ebola pisze:Hehe już mocy zaczyna brakować?;D
Mocy jest wystarczająco dużo, na chwilę obecną to aż nadto, myślę, że tira czy maluszka łyknął bym spokojnie ale przyjemnie się jedzie w okolicy 60-80km/h ... tak spokojnie, relaksacyjnie.
Awatar użytkownika
Ebola
Posty: 976
Rejestracja: czwartek 17 maja 2012, 22:39

Post autor: Ebola »

Zbychur, gorzej jest depnąć po gazie mając lewą w górze, pewnie na skuterze też to czuć;)
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Ebola pisze:Zbychur, gorzej jest depnąć po gazie mając lewą w górze, pewnie na skuterze też to czuć;)
Proszę sobie nie stroić żartów z mojego chińskiego skutera. On osiąga prędkość światła w 3 sekundy, albo nie, to światła się zapalają w 3 sekundy po włączeniu, nie pamiętam już dokładnie :mrgreen:
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
ElSor pisze:Pyra, nie mam pojęcia.
Bo podnosząc prawą, musieli by puścić manetkę :mrgreen:
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
Volo
Posty: 455
Rejestracja: sobota 03 wrz 2011, 14:00
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Volo »

Zbychur dobre hehe <hahaha>
Kielek
Posty: 261
Rejestracja: czwartek 21 sie 2014, 00:52
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kielek »

ElSor pisze:Autostrady to nic ciekawego, tym bardziej, że w okolicy mam płatne.
Oczywiście, że autostrady są nudne, (a najgorsza jest ostatnia część A2 z ekranami wszędzie). Ale mają jedną miłą cechę - pozwalają szybko przemieścić się w ciekawe miejsce :)

Udanych wypadów życzę!
Awatar użytkownika
artur_n
Posty: 874
Rejestracja: niedziela 03 mar 2013, 17:37
Lokalizacja: Jarosław

Post autor: artur_n »

Sprzęt zacny nie pozostaje mi nic innego jak pożyczyć szerokości.

Lewa!
Everybody lies...
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Kiełek pisze: Ale mają jedną miłą cechę - pozwalają szybko przemieścić się w ciekawe miejsce :)
Autostradą głupio by było pyrkać te 80-90km/h, jak na zwykłych drogach pozamiejskich, >90 przy dłuższej trasie to już nie dla 125ccm - mając jakąś 600tkę owszem ale takie prędkości jednak wolę osiągać w aucie, przy większym bezpieczeństwie i potrzebie szybkiego przemieszczenia się łącznie z rowerem i bagażem :razz: Szczęście też takie, że w najciekawsze miejsca do ok 150km od domu autostradami nie jest mi po drodze więc problem odpada :twisted:
W zeszłe wakacje właśnie mając rower na dachu zrobiłem sobie wypad do Poznania, motorem bym się raczej nie zabrał z niezbędnymi rzeczami na 6 dni a rowerem by było stanowczo za daleko. Także można powiedzieć, że do przemieszczania się mam wszystko, co się może przydać. Do spokojnych wypadów do 40-80km jest rower, do nieco szybszych i dalszych (100-150km) ebike, na szybsze 1 dniowe (może max 2 dniowe) Yamaszka.

No i wszystkim LwG :mrgreen:
Marcin S.
Posty: 435
Rejestracja: piątek 12 wrz 2008, 10:11

Post autor: Marcin S. »

PawelG. pisze:Kiedy Ci ostatnio padł wtrysk w silniku benzynowym?
W sumie racja :) Jeśli byle jakiego paliwa nie wlejesz, nie zajedziesz.

Pzdr., M.
PS: ElSor, Gratuluję zakupu motocykla. M.
Zajonc
Posty: 32
Rejestracja: niedziela 22 lip 2012, 13:43
Lokalizacja: WZ

Post autor: Zajonc »

Motorek motorkiem, a resztę osprzętu masz? Kask, buty, rękawiczki, kurtka no i coś z odblasków...
ODPOWIEDZ