Motor(ek) 125ccm do turystyki

....nie pasujące gdzie indziej...
Awatar użytkownika
Veldrinn
Posty: 183
Rejestracja: czwartek 19 sie 2010, 15:04
Lokalizacja: z pokoju

Post autor: Veldrinn »

ElSor, sezon powoli dobiega końca. Dużo osób będzie teraz wymieniać wozidła i lepiej poczekać i polować przez zimę, a jeśli nic się nie trafi, to na wiosnę kupić coś nowego.
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

artur_n pisze:Aktualnie jestem posiadaczem Rometa Zetki. Ogólnie to przyjemny sprzęt jako takich awarii nie miałem ale przebieg dopiero 2500km. Na dzień dzisiejszy celował bym w Rometa Softa ..
Dlaczego wolał byś softa? Nie jest zły co prawda jako całość ale jednak nie chcę choppera (choppero-podobnych) i m.in. dlatego odpada
zedart pisze: Suzuki Marauder 125.
Chcę też mimo wszystko sprzęt max 2 letni z max 10k km przebiegu realnego.
belushi
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek 27 wrz 2010, 15:45
Lokalizacja: Rzeszow

Post autor: belushi »

Chcesz jeździć, kup japończyka. Chcesz mieć tanią nieruchomość, kup chińczyka.
Chcesz mieć uniwersalne jeździdło, kup małe endurko, będziesz zadowolony w dwójnasób.
A spalanie ostatnio porównywałem różnych motocykli- HD lekko grzebany (S&S) 1800 ccm - 5,5 litra, GSX1100G- 7 litrow, DRZ400 -5 litrów, Hayabusa 1300 - 6 litrów. Tak więc pojemność ma tu bardzo małe znaczenie w spalaniu.

B
Awatar użytkownika
przemek1602
Posty: 286
Rejestracja: poniedziałek 21 lip 2014, 22:36
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: przemek1602 »

Ale nie pojedzie tym na B ..... Co za ludzie, nie doczytają i piszą. Co do pojemności podobnie palą wszystkie te pojemności przy małych obrotach i jeździe do ~110km/h przypiłuj sobie nawet ninje 750 to spali ci 25 nawet....
Awatar użytkownika
artur_n
Posty: 874
Rejestracja: niedziela 03 mar 2013, 17:37
Lokalizacja: Jarosław

Post autor: artur_n »

ElSor pisze: Dlaczego wolał byś softa? Nie jest zły co prawda jako całość ale jednak nie chcę choppera (choppero-podobnych) i m.in. dlatego odpada
Według mnie pozycja za kierownicą jest wygodniejsza na dłuższe wyjazdy. Ale oczywiście jest to kwestia indywidualna.
Everybody lies...
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6166
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

belushi pisze:Chcesz jeździć, kup japończyka. Chcesz mieć tanią nieruchomość, kup chińczyka.
Dziwne podejście. Skoro ludzie mają chińskie motory i śmigają, to gdzie problem ? Co jakiś czas widzę "wujka" który śmiga na grzyby na Baotianie od lat. Chińskie to do bólu. Jedyna usterka jaką miał to wypalony reflektor z powodu własnego nieprawidłowego założenia żarówki. Przejechał obecnie ponad 10 000 km bez usterek.
ILPT
Awatar użytkownika
Ebola
Posty: 976
Rejestracja: czwartek 17 maja 2012, 22:39

Post autor: Ebola »

Robiłem prawko na maruderze 250, więc podejrzewam że 125 jeździ "podobnie". Śmiało mogę coś takiego polecić. Również jestem zdania że lepiej kupić używanego japońca niż nowego chińczyka. Co prawda wiele chińskich pierdziawek jeździ po naszych drogach, ale czy to argument świadczący o tym że są one dobre? Tak samo jak wielu rowerzystów używa screenów i pewnie większość sobie je chwali.
belushi
Posty: 381
Rejestracja: poniedziałek 27 wrz 2010, 15:45
Lokalizacja: Rzeszow

Post autor: belushi »

Skaktus, dlaczego auto marki TATA kosztuje NOWE około 25000 zł a za tyle pieniędzy można kupić używaną Hondę Accord ??

Powiem Ci, bo jeździłem oboma. Dziesięcioletnia Honda Accord jest nowa w porównaniu z trzyletnią TATA. Oczywiście mówię o normalnym użytkowaniu. Teraz Accord ma lat 13 a TATA 6 i nadal Honda wygrywa ciszą w środku, dobrymi nie skrzypiącymi plastikami, zawieszeniem. TATA zaś to już auto powoli zmierzające do całkowitej wymiany wszystkiego.
I nikt mnie nie zmusi do zakupu chińczyka- wolę w tych samych pieniądzach kupić używany, 3-5 letni japoński czy włoski skuter z dobrych rąk.

I nie będe się upierał, każdy robi jak chce, ja tam czasem jeżdzę WFM i sie cieszę...

B
kiedysiejszy sprzedawca motocykli

[ Dodano: 22 Wrzesień 2014, 14:47 ]
przemek1602 pisze:Ale nie pojedzie tym na B ..... Co za ludzie, nie doczytają i piszą. Co do pojemności podobnie palą wszystkie te pojemności przy małych obrotach i jeździe do ~110km/h przypiłuj sobie nawet ninje 750 to spali ci 25 nawet....
Doczytają. "Małe endurko". A potem dywagacja na temat spalania. A Ninja tyle nie spali. Chyba, ze masz dysze 250 założone albo opadowe/torowe gaźniki. 10-12 litrów to max przy katowaniu.
A obroty ?? Każda rzędowa czwórka przy prędkości 110-120 ma 3800-4200 obrotów.
Moja DRZ ma przy tej prędkości prawie 7 tyś. Harley nie wiem a i to zależy jaki.

B
lekko offtopiczny
fotorondo
Posty: 1338
Rejestracja: niedziela 01 gru 2013, 18:44
Lokalizacja: warszawa

Post autor: fotorondo »

Ebola pisze:wielu rowerzystów używa screenów i pewnie większość sobie je chwali.
Poproszę o wyjaśnienie??
madkeinam
Posty: 505
Rejestracja: środa 25 gru 2013, 22:40
Lokalizacja: Radwanice

Post autor: madkeinam »

fotorondo pisze:
Ebola pisze:wielu rowerzystów używa screenów i pewnie większość sobie je chwali.
Poproszę o wyjaśnienie??
Chyba chodziło o MacTronic Scream.

Wracając do tematu jakiś czas temu w którymś magazynie motocyklowym (Motormania chyba) przeprowadzali testy Junaka NK650 i jakiegoś skutera Junaka. Wyniki były całkiem dobre mimo iż to chińczyki ale po jakim czasie ulegną biodegradacji już nie sposób póki co stwierdzić ;)
Sam przyglądałem się Junakowi M16, ładny, to prawda, ale jakość wykonania... chińska bardzo.
Mimo, że sam robię zakupy u chińczyków, światełka, pierdoły do roweru itp. to nie zaufałbym jednak chińskiemu motocyklowi. Co innego jak rozpadnie Ci się sakwa pod siodło na rowerze a co innego motocykl pod Tobą przy 100km/h.
Osobiście jeżdżę japońską 26-cio letnią Hondą Shadow VT600 i rwie jej się siodło, tylko tyle :)
Awatar użytkownika
Ebola
Posty: 976
Rejestracja: czwartek 17 maja 2012, 22:39

Post autor: Ebola »

fotorondo pisze:
Ebola pisze:wielu rowerzystów używa screenów i pewnie większość sobie je chwali.
Poproszę o wyjaśnienie??
Dokładnie jak wyżej, chodziło mi o screama. Posta pisałem na szybko w pracy. A miałem na myśli takie luźne porównanie chińskich skuterów do chińskich latarek:)

A co do motocykli, również nie zaufałbym chińskiej pierwdziawce, a co dopiero 125cm3. Sam jeździłem kilka lat banditem 600, więc jako takie pojęcie o motocyklach mam. I wiem że niska cena chińczyków nie bierze się z nikąd.
Awatar użytkownika
Pyra
Site Admin
Posty: 8527
Rejestracja: niedziela 02 sie 2009, 20:35
Lokalizacja: Gądki

Post autor: Pyra »

Witam
Ebola pisze:A co do motocykli, również nie zaufałbym chińskiej pierwdziawce, a co dopiero 125cm3.
Zdziwił byś się, ile chińskich podzespołów jest w "markowych" motocyklach. Jak z latarkami, zapłacisz, masz zrobione dobrze, naklejasz "markę" i masz drogo, nie ma marki, masz taniej...
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Awatar użytkownika
Ebola
Posty: 976
Rejestracja: czwartek 17 maja 2012, 22:39

Post autor: Ebola »

Pyra,
wiem to doskonale, ale co innego jak jakaś konkretna marka ma swoją fabrykę w Chinach, a co innego jak Chińczycy sami produkują części bez jakiejkolwiek kontroli czy spełniania jakichkolwiek norm. Wystarczy popatrzeć na krasz testy chińskich aut.

Podobnie było "u nas" z licencją fiata. Niby produkowaliśmy to samo, a jak było w rzeczywistości podejrzewam że Ty to wiesz doskonale.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
ElSor
Site Admin
Posty: 5041
Rejestracja: niedziela 13 wrz 2009, 12:52
Lokalizacja: Ozimek

Post autor: ElSor »

Obdzwoniłem większość sklepów w okolicy a tu lipa. Na stanie zazwyczaj nie mają kompletnie nic ew jakieś, które w ogóle mi nie pasują pod żadnym względem. Jest dostępny 100km od domu Keeway i w podobnej odległości 3szt CBF (oczywiście każdy to wyjazd w inną stronę i raczej od handlarzy). :roll:
Awatar użytkownika
skaktus
Posty: 6166
Rejestracja: środa 04 cze 2008, 18:41
Lokalizacja: OP

Post autor: skaktus »

belushi pisze:Skaktus, dlaczego auto marki TATA kosztuje NOWE około 25000 zł a za tyle pieniędzy można kupić używaną Hondę Accord ??

Powiem Ci, bo jeździłem oboma. Dziesięcioletnia Honda Accord jest nowa w porównaniu z trzyletnią TATA. Oczywiście mówię o normalnym użytkowaniu. Teraz Accord ma lat 13 a TATA 6 i nadal Honda wygrywa ciszą w środku, dobrymi nie skrzypiącymi plastikami, zawieszeniem. TATA zaś to już auto powoli zmierzające do całkowitej wymiany wszystkiego.
I nikt mnie nie zmusi do zakupu chińczyka- wolę w tych samych pieniądzach kupić używany, 3-5 letni japoński czy włoski skuter z dobrych rąk.

I nie będe się upierał, każdy robi jak chce, ja tam czasem jeżdzę WFM i sie cieszę...
Pytanie - no i co z tego ? Problem polega na tym, że w dniu produkcji TATA kosztował 25 000 zł a Honda w podobnej wersji wyposażeniowej ~ 70 000.
Widzisz tutaj różnicę ? Ponad dwa razy więcej pieniędzy do wydania na plastiki, wygłuszenie itd.

Oczywiście zawsze można kupić kilkuletniego Japończyka w cenie nowego Chińczyka, tylko pytanie gdzie tutaj sens ? Skoro mogę mieć Japończyka marki XX z 25 000 na blacie a w tej samej cenie mieć Chińczyka marki XXX, o przebiegu 2 km i z opiniami od paru tysięcy użytkowników że dana maszyna jest ok to nie widzę problemu w zakupie Chińczyka na gwarancji.

Co do samego zakupu - od kilku dni kolega zastanawia się nad jakąś 125 do zakupu - w promieniu 100 km to co się dało to wyprzedane a co zostało, to do ceny należy doliczyć 30 % ceny z przed zmiany prawa :roll:
ILPT
ODPOWIEDZ