Najmocniejsza, użyteczna Latarka
Najmocniejsza, użyteczna Latarka
Po "zachorowaniu" na chorobę latarkową występuje u mnie oczywiście głód światła. Spotęgowany jeszcze pozbyciem się doskonałej L2P od Grega.
Oczywiście mam latarki na xml-2 pędzone 2,8 do ponad 3 A i dla rozsądnego użytkownika starczy aż nadto ale kto mówi że jestem rozsądny.
Spodobały mi się recenzje i opisy latarki FENIX TK 75. Ale - raz, że cena zaporowa a dwa brak satysfakcji stworzenia czegoś samemu.
Naturalnie zwróciłem uwagę od razu na chińskie "KINGI" wielodiodowe. Po przestudiowaniu projektów sprawa nie wygląda jednak tak łatwo jak bym oczekiwał. Najlepsze konstrukcje mają zasilanie szeregowe - co w moim przypadku odpada (tz przeróbka równoległego na szeregowe). Szukałem nawet latarki z takim zasilaniem - ale jedynie co znalazłem to latarka w której dwa ogniwa umieszczone są w długiej tubie. Podwójna tuba mnie nie przeraza jednak dwa ogniwa na wieloledowca wydaja mi się niewystarczającym rozwiązaniem.
I teraz pytanie - czy "Kingi" w standardzie dają dużo mniej światła niż wspomniany FENIX TK75?
Rozważam zakup takiego sprzętu i modyfikacje polegające na zmianie/przeróbce drivera i poprawieniu termiki, wymianie diody. Co osiągnę w porównaniu do fabrycznego FENIXA?
no i najważniejsze pytanie - ile tych LEDów ma być aby było optymalnie - bo są nawet konstrukcje 7 ledowe co wydaje mi się mocnym przerostem formy ?
Dodam że chciałbym uniknąć wszelkich kontaktów z tokarzem i dorabianiem od podstaw jakiś elementów latarki - co moglibyście mi doradzić?
Oczywiście mam latarki na xml-2 pędzone 2,8 do ponad 3 A i dla rozsądnego użytkownika starczy aż nadto ale kto mówi że jestem rozsądny.
Spodobały mi się recenzje i opisy latarki FENIX TK 75. Ale - raz, że cena zaporowa a dwa brak satysfakcji stworzenia czegoś samemu.
Naturalnie zwróciłem uwagę od razu na chińskie "KINGI" wielodiodowe. Po przestudiowaniu projektów sprawa nie wygląda jednak tak łatwo jak bym oczekiwał. Najlepsze konstrukcje mają zasilanie szeregowe - co w moim przypadku odpada (tz przeróbka równoległego na szeregowe). Szukałem nawet latarki z takim zasilaniem - ale jedynie co znalazłem to latarka w której dwa ogniwa umieszczone są w długiej tubie. Podwójna tuba mnie nie przeraza jednak dwa ogniwa na wieloledowca wydaja mi się niewystarczającym rozwiązaniem.
I teraz pytanie - czy "Kingi" w standardzie dają dużo mniej światła niż wspomniany FENIX TK75?
Rozważam zakup takiego sprzętu i modyfikacje polegające na zmianie/przeróbce drivera i poprawieniu termiki, wymianie diody. Co osiągnę w porównaniu do fabrycznego FENIXA?
no i najważniejsze pytanie - ile tych LEDów ma być aby było optymalnie - bo są nawet konstrukcje 7 ledowe co wydaje mi się mocnym przerostem formy ?
Dodam że chciałbym uniknąć wszelkich kontaktów z tokarzem i dorabianiem od podstaw jakiś elementów latarki - co moglibyście mi doradzić?
Najprościej byłoby Ci przerobić TrustFire 3t6, tylko że tutaj będziesz mieć dość długą latarkę, bo samo body + dwie przedłużki,
daje sumarycznie body na 4x18650 szerogowo w konfiguracji jeden akus za drugim. Plus że nie musisz robić nowych płytek stykowych.
Do tego driver na kilka dolców, mam gdzieś taki w swoich zbiorach, więc mógłbyś mieć od ręki,
no i zakup pasty termo i to wszystko.
Robiłem taką latarkę, jedynym problemem jest zrobienie redukcji do montażu drivera, tzn trzeba z laminatu pokrytego miedzią
wyciąć koło o średnicy piguły, a w środku wyciąć koło o średnicy ciut mniejszej niż driver. Cała filozofia
Piguła w tej latarce jest wkręcana w body, więc oddanie ciepła bardzo dobre, a światła ogrom.
W końcu to 3A w diodę Jedyny problem z driverem który mam, to brak zabezpieczenia ogniw.
Są takie z zabezpieczeniem w intl-outdoor za ok 10$.
Pozdrawiam
daje sumarycznie body na 4x18650 szerogowo w konfiguracji jeden akus za drugim. Plus że nie musisz robić nowych płytek stykowych.
Do tego driver na kilka dolców, mam gdzieś taki w swoich zbiorach, więc mógłbyś mieć od ręki,
no i zakup pasty termo i to wszystko.
Robiłem taką latarkę, jedynym problemem jest zrobienie redukcji do montażu drivera, tzn trzeba z laminatu pokrytego miedzią
wyciąć koło o średnicy piguły, a w środku wyciąć koło o średnicy ciut mniejszej niż driver. Cała filozofia
Piguła w tej latarce jest wkręcana w body, więc oddanie ciepła bardzo dobre, a światła ogrom.
W końcu to 3A w diodę Jedyny problem z driverem który mam, to brak zabezpieczenia ogniw.
Są takie z zabezpieczeniem w intl-outdoor za ok 10$.
Pozdrawiam
- smokuxx1987
- Posty: 2113
- Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
- Lokalizacja: Krosno
- smokuxx1987
- Posty: 2113
- Rejestracja: środa 16 maja 2012, 19:04
- Lokalizacja: Krosno
aktualizacja - na chińskich stronach widzę latarki nawet na 12 diodach!!! - wiec ponawiam pytanie - ile diod to optimum - zakładamy zasieg co najmniej seryjnej C8 i jak największą ilość światła.
Moje pytanie o ilość diod bierze się stąd, że jak wiadomo na pojedynczej diodzie czym większy reflektor - tym lepiej - wiec jak zapakujemy 12 reflektorów do małej średnicy to wyjdzie siła światła na bardzo małą odległość - jak to jest i czy te kingi pod tym względem są "gorsze" od sugerowanych w tym wątku latarek?
Co do szeregowego podłączenia - najwięcej problemów sprawiłaby mi płytka stykowa ale wiadomo że nowy driver też nie jest bez znaczenia.
ten SuperFire wydaje się idealna pod względem modyfikacji latarka dla mnie - zależy mi na zabezpieczeniu ogniw bo używam niezabezpieczonych, i stabilizacji. Ilość trybów nie ma dla mnie znaczenia ideałem trzy bez stroboskopu. (do zabawy trybami mam latarkę z najbardziej rozbudowanym sterownikiem od GREGA a w praktyce i tak używam tylko dwóch trybów około 50% i max)
No i jak maja się te latarki do Fenixa i dlaczego?
Moje pytanie o ilość diod bierze się stąd, że jak wiadomo na pojedynczej diodzie czym większy reflektor - tym lepiej - wiec jak zapakujemy 12 reflektorów do małej średnicy to wyjdzie siła światła na bardzo małą odległość - jak to jest i czy te kingi pod tym względem są "gorsze" od sugerowanych w tym wątku latarek?
Co do szeregowego podłączenia - najwięcej problemów sprawiłaby mi płytka stykowa ale wiadomo że nowy driver też nie jest bez znaczenia.
ten SuperFire wydaje się idealna pod względem modyfikacji latarka dla mnie - zależy mi na zabezpieczeniu ogniw bo używam niezabezpieczonych, i stabilizacji. Ilość trybów nie ma dla mnie znaczenia ideałem trzy bez stroboskopu. (do zabawy trybami mam latarkę z najbardziej rozbudowanym sterownikiem od GREGA a w praktyce i tak używam tylko dwóch trybów około 50% i max)
No i jak maja się te latarki do Fenixa i dlaczego?