OSTRZEŻENIE! PRZED PRODUKTEM NIEBEZPIECZNYM Z FASTTECH.
No właśnie, to jest problem chińskich ładowarek, z zewnątrz ok, a w środku badziewie.
Tą podwójną już kiedyś kupiłem i z tego co pamiętam to wyglądała właśnie jak ta Twoja i była ok.
Najpewniej to chyba kupić ładowarkę miller http://www.fasttech.com/products/1421/10001919/1158901 lub http://www.fasttech.com/product/1137904 większość ma przeróżne zasilacze usb w domu, komputer i może ich użyć do zasilania tych ładowaczek.
Tą podwójną już kiedyś kupiłem i z tego co pamiętam to wyglądała właśnie jak ta Twoja i była ok.
Najpewniej to chyba kupić ładowarkę miller http://www.fasttech.com/products/1421/10001919/1158901 lub http://www.fasttech.com/product/1137904 większość ma przeróżne zasilacze usb w domu, komputer i może ich użyć do zasilania tych ładowaczek.
Nie wyrażam zgody na wykorzystywanie moich zdjęć w jakiejkolwiek formie bez mojej wiedzy, szczególnie nie życzę sobie czerpania za ich pomocą korzyści finansowych przez osoby trzecie.
Według tego:
http://www.candlepowerforums.com/vb/sho ... 0A-charger
Twoje SKU z FT było kiedyś wysyłane w lepszej wersji na TP4057 i na switchu PWM z soft startem AX2535.
http://www.candlepowerforums.com/vb/sho ... 0A-charger
Twoje SKU z FT było kiedyś wysyłane w lepszej wersji na TP4057 i na switchu PWM z soft startem AX2535.
Sometimes darkness can show you the light
Kupiłem niedawną tą ładowarkę. Po poście kolegi maciex93 musiałem sprawdzić co jest w środku. Wygląda identycznie. Jakieś ślady naprawy też chyba są bo widać resztki topnika w niektórych miejscach. Ogólnie wszędzie są jakieś białe zacieki (może to te chińskie mleko w proszku, o które była taka afera niedawno 
). Nadmiar cyny na padach SMD, że aż kulki są. Jednak nie wygląda to jakby się miało zaraz rozlecieć. Napięcie bez ogniwa to 4.19 V, a naładowane ogniwa mają 4.17 V. Chyba nie jest tak źle. Jednak przy najbliższej okazji kupię tego millera ML-102. Może jeszcze nie zepsują.
). Nadmiar cyny na padach SMD, że aż kulki są. Jednak nie wygląda to jakby się miało zaraz rozlecieć. Napięcie bez ogniwa to 4.19 V, a naładowane ogniwa mają 4.17 V. Chyba nie jest tak źle. Jednak przy najbliższej okazji kupię tego millera ML-102. Może jeszcze nie zepsują.
Problem z nimi jest taki, że mogą ładować tylko aku niezabezpieczone.maciex93 pisze:Najpewniej to chyba kupić ładowarkę miller http://www.fasttech.com/products/1421/10001919/1158901 lub http://www.fasttech.com/product/1137904 większość ma przeróżne zasilacze usb w domu, komputer i może ich użyć do zasilania tych ładowaczek.
http://www.fasttech.com/products/1421/10001919/1158900 Wersja czarna, v3,ze sprężynka od biedy naładuje ogniwa zabezpieczone.
Ja używam ładowarki http://www.banggood.com/Wholesale-New-B ... 28256.html chyba nawet greg taką sprzedaje, lewe łąduje do 4,19V, prawy do 4.21V, czy przekraczanie o tyle nie szkodzi zdrowiu ogniw?
Używam tych http://www.tme.eu/en/Document/40f2659af ... 50-26F.pdf
czyli widze, że jescze więcej, dzieki za info bo nie wpadłem na to, jeszcze dochodzi do tego dokładność miernika bo jest to powerfix z lidla, także nie ma co się przejmować.
czyli widze, że jescze więcej, dzieki za info bo nie wpadłem na to, jeszcze dochodzi do tego dokładność miernika bo jest to powerfix z lidla, także nie ma co się przejmować.
Odnośnie ładowarki miller ml-102 http://www.fasttech.com/product/1137904. Nabyłem ostatnio 1 sztukę i jakże się zdziwiłem gdy po nocnym ładowaniu ogniwo miało 4,45 V 
!
Na szczęście mam zwyczaj sprawdzać ładowarki na "testowym" ogniwie, więc to nie jakiś duży problem, ale szok jest niezaprzeczalny. Ogólnie ładowarka przełącza się na podtrzymanie przy około 4,15V po czym pięknie dociąga mniejszym prądem do nawet 4,65 V - takie napięcie ma na zaciskach po zakończeniu ładowania informując o tym diodą zieloną.
Napisałem ticket, ktoś z obsługi o uroczym nicku bonnie oczywiście zaproponował nową przy kolejnym zamówieniu, pytanie tylko do jakiego napięcia ta nowa będzie ładowała
!Na szczęście mam zwyczaj sprawdzać ładowarki na "testowym" ogniwie, więc to nie jakiś duży problem, ale szok jest niezaprzeczalny. Ogólnie ładowarka przełącza się na podtrzymanie przy około 4,15V po czym pięknie dociąga mniejszym prądem do nawet 4,65 V - takie napięcie ma na zaciskach po zakończeniu ładowania informując o tym diodą zieloną.
Napisałem ticket, ktoś z obsługi o uroczym nicku bonnie oczywiście zaproponował nową przy kolejnym zamówieniu, pytanie tylko do jakiego napięcia ta nowa będzie ładowała
No z tym Millerem to mam duże zdziwko. Poprzednia ładowarka którą (chyba spitoliłem) i już nie działa - ładowała właśnie do 4,2. Potem z racji tego że tej nie dało się uratować (przy stanie mojej wiedzy) kupiłem nowego ml102. Niestety ładowałem nim ogniwo i o zgrozo ta już naładowała mi do 4,32.lobudek pisze:Ja polecam Millera ML-102. Jestem bardzo zadowolony z jej uniwersalności i jakości. Ładuje idealnie do wartości 4,2V przy czym ładuje dosyć szybko na mojej ładowarce od smartphone'a ( 850mA), a i doskonale sprawdza się w roli ładowarki do telefonów. Za te pieniądze super propozycja.
Na razie udało mi się naładować ogniwo nową ładowarką tylko raz. Nie wiem czy był to przypadek czy pokłosie tego że zostawiłem do ładowania na całą noc.
Nie zmienia to faktu że multimetr pokazywał sporo ponad 4,2V.
Dodam że obie to były wersje 7.0