Antybiotyk pewnie pomógł, ale test należałoby wykonać. Niezaleczona borelioza przechodzi w stan przewlekły i może zaatakować po latach doprowadzając do zgonu. Taki los spotkał aktora Eugeniusza Priwieziencewa.marmez pisze: Mi raz wyszedł, poszedłem do rodzinnego, dostałem dość dużo antybiotyku a potem miałem przyjść na jakiś test, ale już nie pamiętam jaki, i zapomniałem też pójść na to.
Zbychur chyba ma dość zwolnień lekarskich w tym roku