balansowanie pakietów li-ion i li-pol
Witam
Czyli po podłączeniu pakietu do ładowania? W sumie to na nim powinno się wydzielić około 0,7W. Sprawdź tranzystor T1, czy nie jest uszkodzony, lub źle wlutowany. Zmierz też prąd jaki płynie do obciążenia.
Pozdrawiam
Czyli po podłączeniu pakietu do ładowania? W sumie to na nim powinno się wydzielić około 0,7W. Sprawdź tranzystor T1, czy nie jest uszkodzony, lub źle wlutowany. Zmierz też prąd jaki płynie do obciążenia.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Witam.
odnośnie do Pyra, grzeje się w miarę, ale i ładuję i balansuje więc jest ok, przydało by się jeszcze coś co po osiągnięciu 16,8, odłączy ładowanie. Przypadkiem się dowiedziałem o tym ja zostawiłem trochę bez opieki pakiet i teraz na ogniwo wypada około 4,2 (trochę przeładowałem;/), gdzieś ktoś coś takiego potrzebował ale nie chciało to działać, więc zaniechałem poszukiwań.
Kris86 lepiej odłączyć, gdy odłączysz ładowarkę od sieci, to pakiet zasila balanser i rozładowuje go. W moim przypadku też świeci dioda od zasilacza od laptopa gdy tak zostawię
odnośnie do Pyra, grzeje się w miarę, ale i ładuję i balansuje więc jest ok, przydało by się jeszcze coś co po osiągnięciu 16,8, odłączy ładowanie. Przypadkiem się dowiedziałem o tym ja zostawiłem trochę bez opieki pakiet i teraz na ogniwo wypada około 4,2 (trochę przeładowałem;/), gdzieś ktoś coś takiego potrzebował ale nie chciało to działać, więc zaniechałem poszukiwań.
Kris86 lepiej odłączyć, gdy odłączysz ładowarkę od sieci, to pakiet zasila balanser i rozładowuje go. W moim przypadku też świeci dioda od zasilacza od laptopa gdy tak zostawię
Witam
Aby balanser był zabudowany w urządzeniu, należy sięgnąć po bardziej specjalizowane układy, jak te od baterii laptopowych.
Pozdrawiam
To przestanie pełnić swoją funkcję.kris86 pisze:A gdyby podłączyć balanser przez diody?
Aby balanser był zabudowany w urządzeniu, należy sięgnąć po bardziej specjalizowane układy, jak te od baterii laptopowych.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Istnieją specjalizowane układy ładujące do akumulatorów, szczególnie Li-Ion/Li-Po. Nadzorują nie tylko ładowanie, ale także rozładowanie (ograniczają prądy, odcinają przy zbyt niskim napięciu, balansują). Występują pod nazwami BMS, czasami opisywane są jako PCM.
Można również kupić alarmy/monitory informujące o zbyt niskim napięciu na każdej celi.
Można również kupić alarmy/monitory informujące o zbyt niskim napięciu na każdej celi.
Na mój gust balanser nie posiada żadnego ograniczenia prądowego - jeśli ustawimy na ładowarce prąd ładowania o natężeniu 1A, to balanser w odpowiednim dla siebie czasie będzie przewodził (balansował) prąd 1A (tzn. po dojściu napięcia na ogniwie do ok. 4,2V prąd zapewne spadnie poniżej 1A - chodziło o to, że balanser nie będzie pracował na wyższym prądzie niż podaje ładowarka). Mam nadzieję, że dobrze myślę.
Druga sprawa, to chciałbym w chwili rozpoczęcia balansowania na jednym ogniwie (dowolnie którym) mieć możliwość "puszczenia" sygnału do innego urządzenia. Dokładniej: chciałbym załączyć przekaźnik w chwili rozpoczęcia balansowania. Przekaźnik byłby jeden, a balanserów kilkanaście. Da się to zrealizować? Można jakoś wpiąć w kolektor tranzystora przejmującego prąd (T1) cewkę przekaźnika albo transoptor? Oczywiście bezpośrednio raczej się nie da... A może kolejny tranzystor? Zasilanie cewki mogę zrobić (albo muszę) z oddzielnego źródła. Proszę o jakąś podpowiedź . Z góry dzięki.
Druga sprawa, to chciałbym w chwili rozpoczęcia balansowania na jednym ogniwie (dowolnie którym) mieć możliwość "puszczenia" sygnału do innego urządzenia. Dokładniej: chciałbym załączyć przekaźnik w chwili rozpoczęcia balansowania. Przekaźnik byłby jeden, a balanserów kilkanaście. Da się to zrealizować? Można jakoś wpiąć w kolektor tranzystora przejmującego prąd (T1) cewkę przekaźnika albo transoptor? Oczywiście bezpośrednio raczej się nie da... A może kolejny tranzystor? Zasilanie cewki mogę zrobić (albo muszę) z oddzielnego źródła. Proszę o jakąś podpowiedź . Z góry dzięki.
Witam
Tak jest, balanser nie ma ograniczenia prądowego, tylko ogranicza napięcie i powoduje bocznikowanie ogniwa dla płynącego prądu. 1A to dość ekstremalne warunki ładowania, normalnie jest tam kilkadziesiąt do kilkuset mA.
Możesz dać diodę transoptora w miejsce zielonego LEDa, lub dorobić identyczny układ z tranzystorem, jak właśnie ten od LEDa sygnalizacyjnego.
Tym nie mniej, sygnał o gotowości jednego ogniwa nic nie daje, radził bym skonstruować układ reagujące na naładowanie wszystkich cel.
Pozdrawiam
Tak jest, balanser nie ma ograniczenia prądowego, tylko ogranicza napięcie i powoduje bocznikowanie ogniwa dla płynącego prądu. 1A to dość ekstremalne warunki ładowania, normalnie jest tam kilkadziesiąt do kilkuset mA.
Możesz dać diodę transoptora w miejsce zielonego LEDa, lub dorobić identyczny układ z tranzystorem, jak właśnie ten od LEDa sygnalizacyjnego.
Tym nie mniej, sygnał o gotowości jednego ogniwa nic nie daje, radził bym skonstruować układ reagujące na naładowanie wszystkich cel.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Pyra, dzięki za odpowiedź.
W moim przypadku prąd balansowania może dojść do wartości 1A - mam duży pakiet.
Sygnały o początku balansowania chcę pobierać z każdego balansera, i te sygnały wykorzystać do sterowania jednego przekaźnika. Wystarczyłoby, aby jedno ogniwo było balansowane i przekaźnik zostałby włączony.
Myślałem zamiast LED-a wstawić transoptor, ale T2 typu PNP trochę mi bruździ. Dioda, czyli transoptor w moim przypadku, są wyłączane w czasie balansowania, a ja chcę włączyć transoptor. Pewnie to śmieszne zagadnienie, ale nie wiem, jak sobie z tym poradzić. Uszczęśliwiłby mnie T2 typy NPN i wydaje mi się, że mógłbym taki wstawić, ale specjalistą nie jestem...
W moim przypadku prąd balansowania może dojść do wartości 1A - mam duży pakiet.
Sygnały o początku balansowania chcę pobierać z każdego balansera, i te sygnały wykorzystać do sterowania jednego przekaźnika. Wystarczyłoby, aby jedno ogniwo było balansowane i przekaźnik zostałby włączony.
Myślałem zamiast LED-a wstawić transoptor, ale T2 typu PNP trochę mi bruździ. Dioda, czyli transoptor w moim przypadku, są wyłączane w czasie balansowania, a ja chcę włączyć transoptor. Pewnie to śmieszne zagadnienie, ale nie wiem, jak sobie z tym poradzić. Uszczęśliwiłby mnie T2 typy NPN i wydaje mi się, że mógłbym taki wstawić, ale specjalistą nie jestem...
Witam
Dlaczego?
Zadaniem tego tranzystora jest zacząć przewodzić w momencie osiągnięcia zadanego napięcia. Wtedy następuje zasilenie LEDa lub nadajnika transoptora. Dalej to już tylko logika na tranzystorze lub przekaźniku.
Swoją drogą, sygnałem powinno być zadziałanie wszystkich balanserów a nie pierwszego.
Pozdrawiam
zxcvb pisze:Myślałem zamiast LED-a wstawić transoptor, ale T2 typu PNP trochę mi bruździ.
Dlaczego?
Zadaniem tego tranzystora jest zacząć przewodzić w momencie osiągnięcia zadanego napięcia. Wtedy następuje zasilenie LEDa lub nadajnika transoptora. Dalej to już tylko logika na tranzystorze lub przekaźniku.
Swoją drogą, sygnałem powinno być zadziałanie wszystkich balanserów a nie pierwszego.
Tak jak wspomniałem wyżej, sygnał możesz traktować dowolnie poprzez logikę. jeśli tranzystor transoptora włączysz między bazę a zasilanie (oczywiście plus rezystor) to masz załączane klasycznie, czyli przewodzi transoptor, tranzystor wykonawczy się załącza. Jeśli natomiast włączysz tranzystor transoptora pomiędzy bazę i masę (minus) to załączenie transoptora, spowoduje wyłączenie (brak przewodzenia) tranzystora wykonawczego. Taki tranzystor jest zalecany do sterowania np. przekaźnikiem, bo transoptor może sobie nie poradzić z takimi prądami i napięciami.zxcvb pisze:Dioda, czyli transoptor w moim przypadku, są wyłączane w czasie balansowania, a ja chcę włączyć transoptor.
Pozdrawiam
Izali miecz godniejszy niżli topór w boju?
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Piszmy po polsku, wszak jesteśmy Polakami.
Nie jestem mocny w tym temacie, ale skoro mamy dwa rodzaje tranzystorów - NPN i PNP, to wydaje mi się dziwnym, że obydwa przewodzą w tym samym momencie. Myślałem, że gdy jeden jest załączony, to drugi nie przewodzi.Pyra pisze:WitamDlaczego?zxcvb pisze:Myślałem zamiast LED-a wstawić transoptor, ale T2 typu PNP trochę mi bruździ.
Zadaniem tego tranzystora jest zacząć przewodzić w momencie osiągnięcia zadanego napięcia. Wtedy następuje zasilenie LEDa lub nadajnika transoptora.
To może wyjaśnię, co chcę zrobić . W chwili rozpoczęcia przejmowania prądu przez "mocniejszy" tranzystor, czyli T1, chcę włączyć ograniczenie prądu ładowania (załączenie przez przekaźnik + jakiś stabilizator/ogranicznik prądu na tranzystorze). To zabezpieczenie na wypadek próby usmażenia T1. Co prawda może przewodzić 3A, ale wolałbym się zabezpieczyć. Wszystko dlatego, że będę ładował akumulator o poj. ponad 20Ah i widzę, że przy napięciach cel w pobliżu 4,2V (nieco poniżej 4,2V, ale jednak blisko) płyną jeszcze dość duże prądy.Pyra pisze:Swoją drogą, sygnałem powinno być zadziałanie wszystkich balanserów a nie pierwszego.
.Pyra pisze:Tak jak wspomniałem wyżej, sygnał możesz traktować dowolnie poprzez logikę. jeśli tranzystor transoptora włączysz między bazę a zasilanie (oczywiście plus rezystor) to masz załączane klasycznie, czyli przewodzi transoptor, tranzystor wykonawczy się załącza. Jeśli natomiast włączysz tranzystor transoptora pomiędzy bazę i masę (minus) to załączenie transoptora, spowoduje wyłączenie (brak przewodzenia) tranzystora wykonawczego. Taki tranzystor jest zalecany do sterowania np. przekaźnikiem, bo transoptor może sobie nie poradzić z takimi prądami i napięciami.zxcvb pisze:Dioda, czyli transoptor w moim przypadku, są wyłączane w czasie balansowania, a ja chcę włączyć transoptor.
Pozdrawiam
To wyjaśnienie trochę mi rozjaśniło problem , dzięki.