Latarka osłabła

Coś Ci się zepsuło? Nie chce działać jak powinno? Opisz dokładnie swój problem a postaramy się pomóc...
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Włącz latarkę i delikatnie, ale bardzo delikatnie spróbuj poruszać soczewką na diodzie, lub nawet dociśnij, ale delikatnie, żeby jej nie zerwać, bo zdarzały się egzemplarze, że soczewka sama odpadała. Jednak myślę, że to zimny lut któregoś kabeka na sterowniku.
Awatar użytkownika
phantom
Posty: 690
Rejestracja: piątek 06 mar 2009, 14:46
Lokalizacja: biegun

Post autor: phantom »

Sterownik to jest ten "dysk" z napisami i dziurkami z ostatniego zdjęcia. Po jego drugiej stronie są komponenty elektroniczne i któryś mógł się odlutować. Wg mnie dioda wygląda dobrze.
RETROPER pisze: kupiłem ją jako nową od znajomego który przed sprzedażą tuningował je dodatkowo na diodach Q5 lub P4 (raczej ta druga) i ze sterownikami na dwa tryby 100% i chyba 30%.
P4 byłą w standardzie więc raczej takiej nie wstawiał, podobnie jak dwa tryby.
RETROPER
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek 07 kwie 2014, 17:29
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: RETROPER »

Phantom... właśnie mi przypomniałeś (wszystko to było ładnych parę lat temu), że kilka miesięcy po zakupie oddałem ją znajomemu do wzmocnienia ale co było robione to już kompletnie nie pamiętam. Jak widać dodatkowy tuning miał na celu wymianę diody.

Włącznik jest jednak zepsuty. Na druciku dioda nie rozłącza się do poziomu żarzenia !
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Sam włącznik to kilka zł.
ptja
Posty: 2414
Rejestracja: poniedziałek 31 gru 2012, 12:44
Lokalizacja: Łódź

Post autor: ptja »

Moją uwagę na tym zdjęciu przykuło kółko w lucie, wokół drivera. Czy na pewno jest tam pewne połączenie elektryczne? Pewnie to ślepy trop, ale sprawdzenie nie zaszkodzi.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski
RETROPER
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek 07 kwie 2014, 17:29
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: RETROPER »

Rozebrałem włącznik, podokręcałem te pierścienie wewnątrz włącznika i już nie rozłącza pomimo potrząsania latarką.

Światło jednak czy na włączniku czy na kabelku nie jest tej mocy co wcześniej, a więc słabo.
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Wrzuć jeszcze foty ogniw, tak z ciekawości :)
RETROPER
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek 07 kwie 2014, 17:29
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: RETROPER »

Coś takiego.
Ma praktycznie tyle samo czasu co latarka (4-6 lat), praktycznie bo miałem małe przetasowania akumulatorków.
Obrazek
Awatar użytkownika
Jacek318
Posty: 684
Rejestracja: środa 19 gru 2012, 21:39
Lokalizacja: Haga

Post autor: Jacek318 »

RETROPER, te ogniwa są marnej jakości i być może one są winne małej ilości światła. Do tego poluzowany pierścień = brak styku. W forumowym sklepiku są tanie i dobre ogniwa z odzysku, napewno lepsze od chińskich "wydmuszek". Tylko pytanie czy sterownik ma ochronę przed nadmiernym rozładowaniem ogniw :> Bo widzę że te ze zdjęcia mają zabezpieczenie.

Tutaj jest co nieco o pojemnościach ogniw.
Ostatnio zmieniony piątek 11 kwie 2014, 22:27 przez Jacek318, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Tak, Jacku, co jakości ogniw zgoda i może być, że to one są problemem. Następny problem polega jeszcze na tym, że to ogniwa z zabezpieczeniem, bo takich wymaga latarka z obecnym sterownikiem, który nie ma ochrony ogniw. Z tego co mi wiadomo to Woytazo nie ma ogniw z zabezpieczenie, tak przynajmniej pisał w sklepiku. Po zmianie sterownika na Njanjg 105c np. można stosować każde ogniwa o rozmiarze 18650.

RETROPER, Z tym zabezpieczeniem chodzi o to, że ogniwa li-ion nie mogą zostać nadmiernie przeładowane (zazwyczaj max 4,2V, ale są też modele 4,3V i 4,35V) i rozładowane (te 2,8V to taki bezpieczny próg). Przeładowane mogą stać się niebezpieczne, a nadmiernie rozładowane tracą pojemność i wydajność. Twoje ogniwa mają płytkę z takim właśnie zabezpieczeniem. Najbardziej popularne sterowniki mają wbudowaną protekcje ogniw i nie pozwalają im rozładować się do zbyt niskiego poziomu, a dobra ładowarka nie pozwoli na przeładowanie ich powyżej bezpiecznej granicy. Teraz właśnie nasuwa się pytanie jaką masz ładowarkę. Bo kwestia jest tego rodzaju, czy możesz sobie pozwolić na ogniwa tanie z demontażu baterii laptopowych, czy jednak będzie trzeba szukać ogniw z protekcją, ale są niestety droższe. Czy masz może możliwość zmierzenia napięcia jakim ładowarka ładuje ogniwa (multimetr, voltomierz)?
RETROPER
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek 07 kwie 2014, 17:29
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: RETROPER »

Ładowarki jakie posiadam
Co do miernika, poszukam.
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

To ta po lewej, Ultrafire W-139, bardzo dobra, wolna ale dobra. Więc, o ładowarkę nie musisz się martwić.
RETROPER
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek 07 kwie 2014, 17:29
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: RETROPER »

Choć tyle dobrego. Ta pojedynka z pewnością nie ma zabezpieczeń?
Awatar użytkownika
Zbychur
Posty: 3677
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2011, 21:14
Lokalizacja: Drogomyśl

Post autor: Zbychur »

Ta pojedyńcza, teoretycznie też powinna zakończyć ładowanie na 4,2V, ale to już trzeba sprawdzić. Kupiłem ostatnio kilka sztuk i 2 ładowały do 4,28V, a to już za dużo.

[ Dodano: 18 Kwiecień 2014, 10:52 ]
Powodem migania tej latarki była luźna piguła, nie była do końca wkręcona, bo dioda źle by się ogniskowała w reflektorze ale za słabo wykręcona aby reflektor docisnął ją na gwincie. Ogniwo ma 1740mAh pojemności, rozładowane do 2,7 V prądem 1A, więc trochę licho. Włącznik trzystanowy z rezystorem, ciekawie działa z njang'iem :), ma 2 grupy trybów, grupę mocną i grupę słabszą :mrgreen: . Troszkę sfatygowany reflektor, plastikowy zresztą co widać delikatnej nucie zieleni jaką dodaje idealnie białej XP-G2 S2, ale z XP-G2 nawet dosyć możliwie się dogaduje, trochę artefaktów, ale mniej niż XR-E, zobaczymy wieczorem co powie na XM-L2.
ODPOWIEDZ