Błąd ładowarki czy cud?

[Zbychur]

Mam ogniwa LG DB2 18650 2600mAh, pochodzące z leżakowanej baterii laptopowej. Bateria, rzekomo, była 2 razy użyta i rozładowana do przechowywania, przy pomocy jakiegoś softu w lapku i tak leżała 2,5 roku. W takim stanie ją dostałem, o czym pisałem już w innym wątku. Naładowałem ogniwa i teraz testuję ich pojemność. Rozładowywane Imaxem b6, prądem 1A do napięcia 3V wykazują pojemność od 2430-2480mAh, takie wyniki dało na razie 5 ogniw, również tych z drugiej baterii, gdzie napięcie było na poziomie 2,8V. Jedno natomiast się wyłamało i wynik wprawił mnie w osłupienie ,



2615mAh Czy to możliwe czy jakiś błąd ładowarki?
Oczywiście przeprowadzę jeszcze jeden pomiar, ale najpierw muszę to ogniwo ponownie naładować.

[Calineczka]

Zbychur, jak najbardziej możliwe....

[greg]

Nic nadzwyczajnego. Większość firmowych ogniw przy prądzie rozładowania 1A ma deklarowaną pojemność. Widać akumulator nie jest zużyty. Pooglądaj sobie różne charakterystyki rozładowania.

[Zbychur]

Nic nadzwyczajnego. Większość firmowych ogniw przy prądzie rozładowania 1A ma deklarowaną pojemność. Widać akumulator nie jest zużyty

No tak, racja, tylko zdziwiło mnie to, że były użyte i sporo czasu leżały, a przed zakupem laptopa też pewnie jakiś czas i łudziłem się nadzieją, że będą miały chociaż te 2000mAh a tu niespodzianka. Widać LG też nie są złe. Muszę się wyposażyć w ten kabelek do kompa.

Wiem, że odkrywam rzeczy, które dla Was mogą wydawać się śmieszne, ale dopiero nie dawno nabyłem Imaxa

[skaktus]

Nic dziwnego się nie stało. Wyobraź sobie co by było gdybyś rozładował je do deklarowanych 2,8 V... Dawno temu dostałem akumulator z lapka Lenovo, akumulator nowy, ale zablokowany - jakiś błąd produkcyjny. Sam akumulator pochodził ze zwrotu, laptop go nie wykrywał itd. Zapakowany w fabryczną folię itd. Od momentu produkcji do momentu kiedy go dostałem minęło niemal że 2 lata. Po rozebraniu elektornika poleciała a same ogniwa do testu. Po pełnym naładowaniu i rozładowaniu prądem 1A do 2,79V wyszło że mają pojemność na poziomie ~ 2900 - 3000 mA - na obudowie deklarowane było 2600 mA

[pier]

Zbychur a jesteś Pewien że ładowarka dobrze mierzy pojemność? Coś sporo wychodzi jak rozładowujesz do 3V.
Mój Imax B8 sporo zaniżał wartość pojemności przez to że źle mierzył prąd rozładowania.

[kubaswiatelka]

Witam.

Ja swojego imaxa b6 kalibrowałem z miernikiem . I tak np. na krótkich grubych kablach zalutowanych do koszyka od midiego a z drugiej strony włożone bezpośrednio na ciasno w ładowarkę pomiary są w miarę ok(nie pamiętam dokładnie jaka rozbieżność ale jak ktoś będzie chciał to sprawdzę) to na standardowych kablach od imaxa gdzie z jednej strony są banany a z drugiej krokodylki to zawsze rozbieżność jest w granicach 0,25V w porównaniu z miernikiem. Co ciekawe to jeśli np. ładuję ogniwo li-ion to mam ustawiony program li-po i ładowarka ładnie ładuje do 4,20V i miernik pokazuje taką samą wartość. Jeśli chodzi o rozładowywanie to robię to w programie ni-mh i wtedy jeśli chcę ogniwo rozładować do 2,7V na ładowarce muszę ustawić odcięcie na 2,5V. Skąd zatem wynika że przy ładowaniu jest ok a przy rozładowywaniu różnica 0,25V??

Pozdrawiam

[Zbychur]

Zbychur a jesteś Pewien że ładowarka dobrze mierzy pojemność? Coś sporo wychodzi jak rozładowujesz do 3V.

Gdyby Imax zaniżał parametry, to można by zwalić na kable, ale jeśli zawyża to co jest nie tak, kalibracja? Ładuje ładnie do 4,19V wg taniego miernika ale na solidnych silikonach, sondy zrobione z drutu miedzianego fi 4mm, szpice zabielone cyną. Raczej dobrze mierzy napięcie. Kable w Imaxie oryginalne póki co, ogniwo osadzone w koszyku 2p od Midiego, żabki solidnie trzymają blaszki, ale straty na pewno będą.
Właśnie rozładowuję kolejne ogniwo i Imax wyświetla 3,81V a napięcie zmierzone na koszyku to 3,92, więc pewne rozbieżności są, ale wtedy zaniżałoby pojemność jeśli dobrze główkuję. Dlatego właśnie pytałem czy może to być błąd ładowarki, ale z drugiej strony pomiary ogniw od Woytazo mniej więcej pokrywały się z deklarowanymi, ale nie wiem czym on mierzy pojemność.

[maciex93]

Przy pomiarze pojemności ważniejszy od napięcia jest prąd jakim realnie ładowarka obciąża ogniwo.
Jeżeli realny prąd jest mniejszy niż ten nastawiony to pojemność będzie zawyżana.

[Zbychur]

eżeli realny prąd jest mniejszy niż ten nastawiony to pojemność będzie zawyżana.

Sprawdzę to na następnym ogniwie, temu nie będę już przerywał.

[ Dodano: 25 Marzec 2014, 20:43 ]
Z drugiej strony, gdyby zawyżała pomiary to znaczy, że AW 14500 za 40zł prawie nówka po może 4 cyklach, to straszna lipa bo miała 610mAh rozładowywana prądem 0,7A, z deklarowanych 700mAh, jeśli ładowarka zawyża to ogniwo idzie na gwarancję

[kubaswiatelka]

Ja sprawdzałem prąd w swojej i jeśli ustawię na max rozładowywanie czyli 1A to na mierniku jest 1,03A Pozdrawiam

[Zbychur]

No i zmierzyłem pobierany prąd, wpiąłem się między krokodylka i koszyk. Na Imaxie 1A, na mierniku 0,99A, to chyba dobrze nie?

[marekwoj]

pomiary ogniw od Woytazo mniej więcej pokrywały się z deklarowanymi, ale nie wiem czym on mierzy pojemność

Ja mierzyłem ogniwa od Woytazo rozładowując je źródłem prądowym i mierząc czas stoperem. Dodatkowo cały czas pomiar napięcia i prądu miernikami. Więc pomiar na pewno dokładny a wyniki też się prawie zgadzały.

[ElSor]

Rozładowywane Imaxem b6, prądem 1A do napięcia 3V wykazują pojemność od 2430-2480mAh

A ile pokazuje dodatkowy woltomierz na ogniwie podczas obciążenia go prądem 1A?
Na mój gust będzie ~3,14V przy 3V na wyświetlaczu ładowarki, dlatego osobiście rozładowuję do 2.8V na programie do Ni-xx. do 2500mAh dociągniesz.